#841
Napędzany ślimakiem czy elementem mocowanym na szprysze? Zawsze po kilkunastu km ten element mi się przekręcał, nie pomagało silne dokręcanie ani szlifowanie szprychy na płasko.
Ja miałem we wczesnych latach 90-tych. Zamontowany był do Wigry 3. Budowa była podobna niby trybik napędzał licznik, a z koła - szprychy z zamocowanego elementu przenoszony był ruch na owy trybik. Zakupiłem ten "patent" u Rosjan na Tandecie (Ci co z Kraka to wiedzą gdzie to miejsce), którzy to przywozili z mnóstwem innych rzeczy do Polski. Trochę mi to służyło do puki nie kupiłem w połowie lat 90 pierwszego "górala" i nowego licznika elektronicznego Sigma :)sztopi17 pisze:Kupilem przed chwilka Ukrainę na zlomie za paczkę fajek. Ma bardzo ciekawy licznik na przedniej piaście (jak na foto) Ktoś z forum miał z tym do czynienia ?
Ej no jak nie? Widać np w 3:02 albo 3:07 że ma pedały, więc rower.Lukasz pisze:to nie rower :)
Wczoraj to widzialem w slowackich wiadomosciac - krotka wstawka miedzy trupogodzinamiGerwazy pisze:
A na temat suportów jeszcze, trafił mi się bb-un50 z takim wielowpustem:Adamello pisze:Ostatnio grzebiąc przy starych cr-mo damkach dwururkach natrafiłem na takie ciekawostki:
ObrazekObrazek
Nie wiedziałem że Shimano robiło suporty z miskami a'la FAG/Thun itp. Jak widać model niski UN10, ale techmnicznie super. Dużo lepszy od późniejszych BB-LP20/25. Kręci się ślicznie jak UN50/70.
Druga sprawa to dynamo rolkowe mcowane pod mufą suportową. W komplecie z oryginalną manetką. Wszystko firmy Union. Manetkę mocujemy w dowolnym miejscu - najlepiej na rurze podsiodłowej. Ciekawy patent. Chodzi elegancko, oczywiście działa (daje prąd). Jak mi się trafi odpowiedni rower to to zamontuje.
Obrazek Obrazek
Tia, jak fiknie to zostanie po nim czerwona kreska na dystansie kilometraBartek pisze: Trzymam za niego kciuki - w stopach Jak sie rozyebac, to w wielkim stylu.
Adam, bo się znów wątek rozkręci jak wczoraj.Adamello pisze:Do czego byś wsadził rebę 29" ??? DO Balansa
Jak śmiesz mnie podejrzewać o takie debilowate pomysłyDo czego byś wsadził rebę 29" ??? DO Balansa
Zgadzam się z Adamello. Marzocchi TXC od tego jest. Suntoury też są wyższe modele.Adamello pisze: Reba po obniżeniu będzie w trekingu wyglądała gorzej niż balans z foxem80.
No chyba nie powiesz że Van Nicholas to niższa półka za taniochę.Tu na forum nikt nie ma drogiej hi-endowej ti-ramy. Nie widziałem zadnego mootsa czy seven's.
Ja tam sobie kupiłem do swojej wyprawowej Meridy Crossway pierwszego Marcoka TXC i sobie chwalę.Hubert pisze: Veng ja dziękuje za jakiegokolwiek sutoura czy marcoka klepanego przez suntoura.
Treking nie jest ale MTB również. To jakiś wynalazek do jeżdżenia po szosie. Mój kumpel ma coś podobnego tyle że Kelly's-a. Koła 28 cali, korba 48 zębów... Rower dobry na ulice i jakieś ścieżki szutrowe. Na pewno nie do wymagającego terenu.Hubert pisze:Treking to napewno nie jest. Mam identycznego (tylko oczywiście znacznie pozmieniany ) :
http://allegro.pl/rower-g...4780497542.html