Aleście mi burdel narobili Derektor wróci to Was pozamiata

Nie próżnowałem dziś. Ciężko pracowałem na chleb dla rodziny, przy rowerach przede wszystkim. Poszedłem za ciosem i ogołociłem Tequestę do ramy. Najpierw wyglądało to to tak:





Pół godziny zajęło wymycie tego. Godzina polerki pastami do lakierów itp. Na koniec nabłyszczanie Plakiem wiśniowym, i półgodzinna sesja zdjęciowa + obróbka fot. W sumie jakieś 2.5h roboty.
Rama generalnie w bardzo ładnym stanie. Ma niewielkie ogniska rdzy, raczej tylko powierzchniowe. W środku czysto, nic nie lata. Ogólnie toporna jest cholernie, waży ok. 2.7kg, ale wykonanie i powłoka lakiernicza solidna. Ja tam się nie wstydzę i wrzucam dla potomnych jak wygląda teraz:






I nie bruździć mi w temacie rwa mać

No nieźleś wypicował. Jakie te pasty do lakierów ?

Używam głównie kosmetyków K2, gama dość szeroka. Niezbyt mam porównanie z czymś innym, więc się nie wypowiem.

K2 tempo+wosk k2 z puszki i wszystko jak nowe, mam jeszcze aluchrom(pasta do alu) i szampon k2 i jak najbardziej ok.

K2 to jden z najlpeszych producentó praktycznei całej lini produktów , wszystko jak leci moge polecić , zwlaszcza balsam do samochodu..albo ram rowerowych

K2 jeszcze ładnie pachnie ten szampon ma ładny zapach a mój stary chwali sobie od lat odmrażacz do szyb w płynie oczywiście od k2. U mnie wybór padł na k2 bo w moim motoryzacyjnym mają wszystko od k2 i zastanawiam sie czy nie kupić dot4 od k2.

pięknie
ale 2,7 kg?
na tange? infinity?
no no...

a k2 jest ok, mój ritchey-coś wypucowany, jest jak nowy, a wyglądał jak z d... wyjęty

początek lat 90, duży rozmiar...
2,5kg to przeciętna waga wtedy byla dla ramy stojącaj na LX

Ciąg dalszy...

Klamkomanetki LXa. W sumie nic im nie dolegało. Wymyte, wybłyszczone, trochę przedmuchane i nasmarowane. Chodzą topornie, ale one już tak mają.

BYŁO:



JEST:



Suport. Ta część jednoznacznie określa stopień zużycia sprzętu. Można nie hamować, nie palić gumy, delikatnie używać biegów, ale żeby jechać - trzeba kręcić korbą. Bieżnie misek i na osi są praktycznie nieruszone. Nie mają nawet wyrobionej śceżki, po której toczą się kulki. To znak że ten rower pomimo wieku i średniego stanu wizualnego ma bardzo mały przebieg.

BYŁO:



Na łożyskach oryginalny, względnie czysty smar....

JEST:



Heble. Z U-brakami nie mam jakiegoś większego doświadczenia, ale uważam, że nawet ten prosty model (Exage MTN) jest dość solidnie zrobiony, ze sprytnymi regulacjami. Przód to tradycyjny cantilever. Kocki w bardzo fajnym stanie. Całość poddana polerce - głównie aluchrom od K2. aczej ręczna robota, bez dremela.

BYŁO:



JEST:



Dużo już nie zostało. Niedługo zaczynam składanie.

Naprawdę przyjemnie ogląda się ten projekt. Daje do myślenia, co czasem może kryć się pod pajęczyną czasu. Kolejny uratowany byt

grubo

Veng, ładnie ujęte

A co do Exage Mountain - nie taki podstawowy to model, podobnie jak i LX nie jest podstawowym (no, może teraz, dla niektórych jest, ale trzeba spojrzeć na to z perspektywy tamtych czasów) Podstawowe były np nizsze Exage - stal oblana plastikiem, coś na kształt kantów 200GS

to jest Ubrake I, II miała już podkowe dodatkowa

A jaki była najniższa grupa, w której występował U-brake? Tak ogólnie, bez względu na rok.

Ja spotkałem się z Exage Country albo Trail - nie pamiętam, ale to właśnie ten plastik
A co do Ubrake i Ubrake II - ten podział występował tylko w dwóch najwyższych grupach Deore i Deore XT - poza podkowa była też jak pamiętam różnica we wnętrznościach okołospręzynowych

popatrz co mam w Konie

W Konie - jeśli z podkową i srebrne to może być hamulec z MTN LXa, wciśnięty później do grupy Deore LX - ale z tego co pamiętam bebechy miał te starsze i nie było oznaczenia II
Z niższymi modelami fabrycznie wyposażonymi w booster się nie spotkałem

ubrake mam z 500 lx bo nie wystepowala w 300 - 400 , jak widać , ale mam jak byk napisane w katalogu br-m453 - ubrake II.

Co ciekawe , w katalogu też tam gdzie jest pokazany osprzęt Deore Lx jest wszystko oprócz ...ubrake, potem mam opisy tej grupy i jest to tam wsadzone, dalej ide strone tam są Exage i w grupie 500 jest ten sam hamulec , więc w Exage był Ubrake II niestety tez .

Katalogi jakie masz na stronie są okrojone w wiele informacji, bede robił wszystkie Shimano jakie mam niedługo skany , być może zrobie na płytkach co pozwoli mieć dostęp do wszytskich info technicznych .

Piotr pisze:br-m453

to jest hamulec z grupy MTN LX (oznaczenie M45X do niej należalo), zaadoptowany później do Deore LX, nawet bez zmiany oznaczenia Jak widać Exage się załapało przy okazji również

należało... mówmy w czasie realnym a nie ze cos tam przeszczepiono, jest w grupie i tyle i nic tego nie zmieni ma podkowe i Ubrake II.

W ten sposób to i sztyca z logo Deore DX należala do grupy Deore LX
Co nie zmienia faktu, ze oznaczenie wskazuje jasno, do której grupy należała, a do której tylko ją wepchnięto w katalogu z braku laku
Tu jest dokładnie tak samo - M453 to Ubrake dedykowany Mountain LXowi, który (jako że system chylił się ku końcowi) został wrzucony do wykazu części innych grup po zakończeniu oficjalnego oferowania MTN LX

A co do oznaczenia "II" instrukcja w nówce sztuce jakoś nic o tym nie wspomina

nie musi .

Adamello pisze:Aleście mi burdel narobili Derektor wróci to Was pozamiata


I nie bruździć mi w temacie rwa mać

he he he

dovectra pisze:

Adamello pisze:Aleście mi burdel narobili Derektor wróci to Was pozamiata


I nie bruździć mi w temacie rwa mać

he he he

he he he herbata Ci stygnie:)

Ostatnio na serwis poszły kółka. Oryginalnie na obręczach Ritchey Vantage Sport. W sumie dość prymitywna konstrukcja - jedynie dwie rurkowate komory na bokach, środek to jedna, gruba ścianka. Szprychy jakieś no-name, ale z nierdzewki. Piasty Exage na 7speed.
Stan obręczy bezbłędny. Nie wiem kto to jeździł tym rowerem, ale poza brudem tam nie ma za wiele do roboty. Wiadomo - ząb czasu nieco zmatowił to i owo, ale są na to środki zaradcze. Wystarczą chęci i czas i efekt jest.



I po robocie....



Buty miał jakieś CST po taniości (pewnie oryginały):



Ubrałem go magicznie w stylu z lat '90:



Projekt dość szybko mknie ku końcowi, ale już mam upatrzony następny. Dziś już go obfociłem. Zdradzę tylko ze to trekking, a może cross.... Szukam teraz do niego retro amora na 29" bo to ma być maratoński ścigant

Życze powodzenia z amorem retro 29 pierwszy byl marcok w 2003 a wczesniej to tylko manitou 3, reszta to pseudoamory 700c niby jedynie rs ruby metro warty uwagi choc i on nie jest praktyczny. Sam szukam czegos pro w tym rozmiarze i nic jedynie obnizone reby do glowy przychodza.

No i plan legł w gruzach.

Hubert pisze:Życze powodzenia z amorem retro 29 pierwszy byl marcok w 2003 a wczesniej to tylko manitou 3, reszta to pseudoamory 700c niby jedynie rs ruby metro warty uwagi choc i on nie jest praktyczny. Sam szukam czegos pro w tym rozmiarze i nic jedynie obnizone reby do glowy przychodza.

Powiedz mi jeszcze tylko czy tapered to wejdzie do ramy na 1" czy muszę jednak główkę przerabiać?? Fajnie że mnie wyprowadzileś na wlaściwe tory.