#14
Za każdym razem kiedy widzę u kogoś ZAPIĘCIE owinięte o ramę to mnie krew zalewa :!:
Czy wy nie rozumiecie że to obciach ?
Po za tym to cholerne badziewie bez przerwy się obija o ramę i nawet jak jest pokryte tworzywem niszczy lakier.
A rower sam w sobie dość fajny tyle że brak mi w nim rogów bo prosta kiera jest zdecydowanie zbyt wąska.
Ja wiem że są psychole z ostrego co sobie skracają tak aby było jeszcze mniej wygodnie ale my chyba nie jesteśmy ostrzy :mrgreen: :?:

#15
hit00r pisze:Za każdym razem kiedy widzę u kogoś ZAPIĘCIE owinięte o ramę to mnie krew zalewa :!:
Czy wy nie rozumiecie że to obciach ?
Po za tym to cholerne badziewie bez przerwy się obija o ramę i nawet jak jest pokryte tworzywem niszczy lakier.
A rower sam w sobie dość fajny tyle że brak mi w nim rogów bo prosta kiera jest zdecydowanie zbyt wąska.
Ja wiem że są psychole z ostrego co sobie skracają tak aby było jeszcze mniej wygodnie ale my chyba nie jesteśmy ostrzy :mrgreen: :?:
Wyluzuj. Woziłem je zawsze przy plecaku. Ostatnio zapomniałem i rower musiał stać w czasie pracy bez żadnego zabezpieczenia, dlatego teraz jest założone na nim, żebym znowu nie zapomniał. Na fotce zostawiłem celowo, żeby zobaczyć, kogo podrażni ;-)
Docelowo kupię jakiś porządny łańcuch i po prostu zostawię zapięty przy stojaku. Ta marna linka jest tak ciasno opięta, że nawet się nie przesuwa. Stojaki mamy w parkingu podziemnym, można tam niestety wejść z ulicy i będąc niezauważonym majstrować przy rowerach.
Przy okazji, czy ktoś zna jakiś fajny bagażnik na sztycę, który daje się szybko demontować, najlepiej zsuwać z zaczepu ? Max 4l. Te, które znajduję, są zamocowane na stałe.
Na retro mtb jeżdżę z kierownicami 56-58cm. Ponad 60cm mam tylko we współczesnym.
Marin PM '92, AE Concorde '96, Raleigh Technium Peak '92, Alpinestars Cro-mega DX '91, Cycle Wolf Tucano, Panasonic MC-7500 '89, Wheeler Team 9900 '93