Wkład suportu - co z łożyskami ?

#1
Hej koledzy,
rozkręcając ramę do piaskowania wykręciłem wkład suportu. Łożyska już tak chodzą, że nadają się do wymiany. I początkowo chciałem kupić wkład suportu (tak radzili w serwisie), ale naczytałem się, że dają tam chiński łożyska, więc poszukałem w necie info, że można wymienić łożyska (wybić stare i założyć nowe - np. maszynowe). Ale pojawił mi się problem - tzn nie wiem jak to zrobić(czy w ogóle da radę to zrobić) w tym wkładzie co ja mam?? (zamieszczam foto).
Czy może lepiej kupić ten trzpień i osobno łożyska i to skompletować? - np. trzpień z cr-mo + łożyska japońskie - podejrzewam, że cena i tak o wiele lepsza niż "markowy" wkład.
No, ale może coś da radę zrobić z moim starym wkładem - bardzo proszę o poradę i POZDRAWIAM
Załączniki
Obraz.jpg

#2
Stary wkład - śmietnik.

Nie kombinuj za dużo bo nic z tego nie wyjdzie. Żeby skompletować taki wkład musiałbyś mieć idealnie spasowane miski-łożyska-oś, wystarczy że będzie "znormalizowane" i za łożyska zapłacisz dużo. Z resztą... Łożyska SKF do kół (dużo mniejsze i znormalizowane) koszłtują ok 15zl/sztuka. A na koniec zostaje jedno pytanie.... Czy odczujesz różnicę... Szczerze wątpię.

Moim zdaniem łożyska warto wymieniać w suportach z tytanowymi osiami albo takich na których bardzo zależy.

Krótko mówiąc... Jak chcesz dobry lekki suport to poszukaj starego BB-UN70 (1,2) - w miarę lekki i bardzo żywotny. Jak trafisz na dobry egzemplarz to nawet używany będzie lepszy od chinola.

pozdrawiam
xMekpx
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996

#6
jacob pisze:na neco można przejeździć kilka lat, a to tylko 30zł. Potem do śmietnika i następny. Mało ekologiczne niestety..
jak sie robi do 500km rocznie i jest sie kobietą ważącą 50kg to może rzeczywiście neco wytrzymuje ;-) :-P

#7
Lekki wyższy model Neco B920H rozwaliłem przed 300km. Wystarczyło pojeździć stawając na pedałach... te tanie z kolei mają jak dla mnie coś z gwintami, do niektórych muf w ogóle się wkręcać nie chcą, a BB-UNy wkręcają się gładko. Przestałem Neco kupować serwisując rowery znajomym, to samo DeOne, jeden nawet 200km nie wytrzymał.
Marin PM '92, AE Concorde '96, Raleigh Technium Peak '92, Alpinestars Cro-mega DX '91, Cycle Wolf Tucano, Panasonic MC-7500 '89, Wheeler Team 9900 '93

#9
veng pisze:Lekki wyższy model Neco B920H rozwaliłem przed 300km. Wystarczyło pojeździć stawając na pedałach... te tanie z kolei mają jak dla mnie coś z gwintami, do niektórych muf w ogóle się wkręcać nie chcą, a BB-UNy wkręcają się gładko. Przestałem Neco kupować serwisując rowery znajomym, to samo DeOne, jeden nawet 200km nie wytrzymał.
a to ciekawe... ja serwisuje wyłącznie na NECO wszystkie "tańsze " rowery i nie mam żadnych problemów z montażem , w szosówce mam też Neco i też bez problemów chodzą , cos z Wami musi być .....

Gwinty w mufach musza być porządnie wyczyszczone przed montazem, nastepnie daje smar np miedziany , paluchem wysmarowywuje gwint i lewą miske od wew. i sie wkręca elegancko .
Kiedyś VP miały przypadłosć dostawania luzów po niedyżm przebiegu przy uzytkowaniu ostrym, ale w rowerach miejskich czy turystycznych nie stwierdziłem tego , a co roku te same rowery przyjeżdżają na serwis sezonowy.
www.velotech.pl

#10
Zawsze oczyszczam i smaruję. No jakże by inaczej...
NECO wkręcałem z wyraźnym oporem, BB-UN wchodził płynnie.
Na plus idzie że tego tańszego NECO (B910 bodajże) nikt, komu zakładałem, jeszcze nie wykończył. Fakt, B920H u mnie dostał za mocno, ale nie powinien aż tak szybko zacząć chrupać.
Marin PM '92, AE Concorde '96, Raleigh Technium Peak '92, Alpinestars Cro-mega DX '91, Cycle Wolf Tucano, Panasonic MC-7500 '89, Wheeler Team 9900 '93

#12
Ja z Neco też nie miałem nigdy większych problemów - a to czasem jedyny sposób, żeby dostać suport o dziwnej długości osi. Występują we wszystkich możliwych rozmiarach.
Dla zmniejszenia masy zawsze wywalam tylko stalową tuleję pomiędzy łożyskami i zakładam plastikową oraz daję aluminiowe miski. Wychodzi bardzo lekki suport. Gdyby łożyska poleciały, to bym poszedł do sklepu i kupił porządne japońskie. W przeciwieństwie do suportów Shimano - tu łożyska są wymienne, standardowe i wymiana trwa 10 minut. Kosztowałyby więcej niż nowy suport, ale wtedy byłby suport idealny. Z drugiej jednak strony - takiej potrzeby jeszcze nie miałem.
Jeśli jednak potrzebuję suportu o standardowej osi to nie kombinuję i kupuję Shimano. LX i XT to bezpieczny wybór z tym tylko, że są nierozbieralne.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#13
Jak wymieniałem bb w moim przełaju ostatnio to Shimano wchodził gładko, jak chciałem neco wkręcić to nie szło.. jak się przegwintowało na nowo mufę to poszło jak trzeba i jest neco :-)

#15
Ja mogę polecić jeszcze suporty VP. Mam wrażenie, że są lepszej jakości niż współczesne Shimano. Przewinął się temat suportów z łozyskami regulowanymi tzw kulkowymi(znaczy są kulkowe ale maszynowe też są kulkowe:P). Uważam, że stary suport XT, kupiony jako NOS to najlepszy suport jaki miałem. Bardzo trwały, super się kręci i jak raz do roku wymienisz te kulki za parę groszy to będzie wieczny.

#16
Zapomniałeś o jednym. Zakładanie takiego suportu wymaga wyczucia i wprawy bo będzie kicha a z pakietem jest trochę łatwiej.


Ja odradzam kinexa - bardzo słabe łożyska. Używałem w kołach i w sporcie.
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996

#18
kunu pisze:Ja mogę polecić jeszcze suporty VP. Mam wrażenie, że są lepszej jakości niż współczesne Shimano. Przewinął się temat suportów z łozyskami regulowanymi tzw kulkowymi(znaczy są kulkowe ale maszynowe też są kulkowe:P). Uważam, że stary suport XT, kupiony jako NOS to najlepszy suport jaki miałem. Bardzo trwały, super się kręci i jak raz do roku wymienisz te kulki za parę groszy to będzie wieczny.
W sumie to też najbardziej lubię takie rozwiązanie.
Czasem trudno jest znaleźć odpowiednią opcję jak np włoch i jeszcze do tego dziwna długość osi, ale jak się da i jak ktoś to umie dobrze ustawić to genialna sprawa!
Również warto zwrócić uwagę na stare 600-ki szosowe, z długością osie np 115 można już dość swobodnie wybierac korby. Nie ma też co nieco niższych modeli dyskryminować 105, Deore II, Deore DX...