No i stało się. Jednobieg w edycji wakacyjnej gotowy.
Z tymi blu riczejami służy mi jako pogromca piachów, te opony mają taki balon, że przy leciutko rozcentrowanym kole nie mieściły się w jubrejkach. Napisy się starły, ale moim zdaniem to jest chyba 2,3. Mierząc do współczesnych z-maxów, to pewnie i 2,5...
No dobra, do rzeczy:
Oprócz balonów, w tej upalnej, piaszczystej edycji karkoramik ma jeszcze system hend kuling

(jak znajdę drugi, bo gdzieś posiałem, to do szkoły założę tu białawe chwyty odi, i przytnę kierownicę). Napinacz i ss-set od samego Ojca Dyrektora, reszta - od nieocenionego corrado, i trochę dupereli od jasia/louisa.
A tu, skoro jesteśmy przy liście płac - asystent głównego konstruktora:
I teraz tak:
1. Nie ma kto jakiś kółek na ogryzkach na sprzedanie? Może być nawet FH50, bo te tutaj araje zjechane są do grubości papieru - opony je już rozdymają.
2. W sezonie szkolnym rower dostanie oczywiście miejskie opony, ino... nie wiem jakie, bo doświadczenie w komutingu mam żadne. Może byście coś doradzili, rowerek z tymi balonami ma niespełna 11 kg, może można by zejść trochę z wagi na jakiś lekkich gładkich gumach...
3. Ma ktoś turbo na wydaniu?