Przecież z wszystkich zdjęć wynika że wieczorem sie zaczyna trening (%) wiem o co chodzi ale ja tam mało doświadczony jestem. Mam nadzieje że klimacik będzie do pogadania o sprzęcie.Nie wiem co to jest alkochińczyk (i chyba wiedzieć nie chcę), ale zapewniam Cię Hubercie, ze zlot to nie kolonijne zabawy małolatów, tylko spotkanie dorosłych (niekoniecznie wiekiem) ludzi z pasją
Alkochińczyk jak i alkowarcaby to taka zabawa że zamiast pionkami gra sie kieliszkami gra sie jak w warcaby a zbity pionek to sie wypija kieliszek i tyle.
JAK JEST Z NOCLEGIEM?