Idąc ze Skeevem po Jasnych Błoniach stwierdziłem, że warto wrzucić na forum mojego zimowego tyrana. Żółty żółtek od Sunna wyszedł całkiem fajnie. Docelowo ma być w 100% na europejskich częściach - tylko skąd wziąć czarną korbę made in Europe? Coś się wymyśli.

Rower to zimówka, więc jest pokładany tak, żeby dobrze chodził w błocie i zimnie - DiRT, Magura, opony traktory Conti itp. Ot - taki kawałek zimowego tyrana o chyba fajnym wyglądzie.

Podoba mi się, fajna kolorystyka, nie pogardziłbym takim na zimowe wojaże :)
Jak pracuje Quake na tle innych widelców z tego okresu?

Burżuj, to by w konkursie miało z 20%.

Piękną pogodę mieliście w sobotę

Zawsze lubiłem te cienkie rurki sunna, korba to coda? Dobrze widzę?

niczego sobie zimówka

Te laczki to delikatne bym rzekł są, spodziewałem się po opisie tych co kiedyś w Bontragerze siedziały

A rowerek bardzo przyjemny, acz korba mi tu jakoś nie pasuje

Korba stronglight podpasi.

A rowerek superancki.

Pogoda była super w sobotę - ale w i w niedzielę niczego sobie. Z niedzieli właśnie są zdjęcia.
Rower kolorystycznie wyszedł chyba fajnie, ale tam są powkładane takie graty, których nie jest żal zajechać - budżetowe zębatki i łańcuch Sachsa (takie, jak były w oryginale), przerzutki Centery itp. Fajnie to chodzi w błocie - to najważniejsze. Magura założona, bo już miałem dość zapchanych linek w fałkach. Teraz jest spokój.

Opony to Continental Competition Pro - więc dokładnie te, które pierwotnie były w Bontragerze :P
A korba Cody? Mogę zamiast niej wstawić Sachsa Neosa, ale ona dopiero swoim srebrnym kolorem będzie kiepsko pasować. Alternatywa to czarny Roox albo inny Middleburn - jeśli chodzi o coś europejskiego. Z jasnych przyczyn - odpadają. Zostanie więc chyba tak jak jest - w końcu to tylko zimówka. Może z czasem trafi się coś fajnego w budżetowej cenie.

Quake chodzi super. Bardzo podobny w charakterystyce do Bombera, ale mniej buja. Jeden z najfajniejszych amorów jakie miałem - bardzo go lubię. Płynna praca i pełne wykorzystanie skoku. Poza tym ma regulację tłumienia odbicia u góry goleni. Do zimówki świetnie to pasuje, bo można w locie ustawiać tłumienie, które w olejowych amorach bardzo się zmienia w zależności od temperatury (szczególnie jeśli jest mróz).

focker pisze:Opony to Continental Competition Pro - więc dokładnie te, które pierwotnie były w Bontragerze :P

strasznie filigranowo tu na zdjęciach wyszły

co do korb - można polować jeszcze na czarne WRA

albo tune o smukłych ramionach w sam raz pod ramkę

Chłopaki - to jest tylko zimówka. Powaga ;) Już szybciej te Sachsy obrzygam czarnym sprejem niż Tuna, Rooxa czy WRA założę.

Sachs Quarzt do anodowania na czarno.

W oryginale wyglądało to tak:

Wg mnie, ta srebrna korba zabiera bajkowi cały urok. Musi być czarna.

z czarną lepiej bez dwóch zdań, ale jak psałem ta Coda średnio pasuje

Jak się trafi coś innego, to będę myślał. Teraz nie ma innej rozsądnej opcji - bo srebro i tak mniej pasuje to tego żółtka niż Coda. Tak więc musi zostać.

Dałeś mi do myślenia tym Sunnem odnośnie mojego Speca. Może faktycznie pomyślę nad zrobieniem z niego zimówki. Bardzo dobry pomysł i do tego nie musiałbym inwestować tyle co w rower do cieszenia oka.

Co by tu dużo nie pisać - prosto, ładnie, funkcjonalnie

pozdrawiam
xMekpx

Na montaż czeka:

Akurat muszę wymienić uszczelki w Rondlu, to od razu rama dostanie nowe stery.

Swego czasu chodziły mi po głowie te korby, ale na szczęście przeszło mi skutecznie:

Pytanie konkursowe - jaka była największa wada przerzutek DiRT sygnowanych jeszcze przez Sachsa?
Dla zwycięzcy jak zawsze nagroda.

focker pisze:Pytanie konkursowe - jaka była największa wada przerzutek DiRT sygnowanych jeszcze przez Sachsa?
Dla zwycięzcy jak zawsze nagroda.

Miękka i wiotka konstrukcja ... łapały kilometrowe luzy

E tam - nawet z luzami działy lepiej niż niejedna Shimano - szczególnie w błocie.
W pierwszej serii od byle patyka pękały tylne elementy pantografu w przerzutce. Dziś spotkało to i mnie




Na szczęście w czeluściach mam też to - biedy nie będzie:


Myślałem, żeby ten plastik zastąpić aluminiowym Sachsem New Success o tym, ale po pierwsze jest za ładny do zimówki,a po drugie nie jest czarny.


I bardzo proszę, darujcie sobie komentarze typu "Rurku, czemu ten łańcuch jest taki upierd...lony". Nie bawcie się w Durczoka. Zimówka to zimówka, syf na niej być musi :P Już się w tym tygodniu z tego musiałem raz tłumaczyć- raz mi wystarczy ;)

jednorazowość - jeden kij w tylnym kole i przerzutki nie ma

No i pięknie. Cardamon - wygrałeś bon na przejażdżkę Maluchem w wersji Bambino :)

O ile dobrze pamiętam linka na zagięciu lubiła dość szybką pękać.

daleko musiałeś z buta uderzać? czy dało się jakoś jechać?

Tak, ja bym napisał tak jak Punkxtr - wczesne DIRTY (późniejsze nie wiem) szybko rwały linki... o pękaniu nie wiedziałem

Spoko luz, do malucha kilka osób wejdzie

To pękanie było znane przede wszystkim w pierwszej serii - pod szyldem Sachsa. W 1999 Sram zmodyfikował pantograf i pod swoją nazwą sprzedawał przerzutki trochę lepiej znoszące pierwszy lepszy patyk. Co do rwania linek, to tu się chyba niewiele zmieniło.

Do domu było jakie 25 km, ale jeśli nie było pod górkę, to się nawet dało jechać na luźnym łańcuchu. Jak było pod górę - to już przeskakiwał. Mogłem skrócić łańcuch i jechać normalnie na jednym biegu - ale mi się nie chciało :)

Mi dzisiaj spinka od lancucha wyleciała gdzies w bloto. 10 km jak na hulajnodze. Narzedzi ze soba brak