Lukasz pisze:a jaki jest dokladny plan przejazdu zlotu, bo mysle sie wybrac, ale chyba bym zabral bardziej wspolczesny rower przelajowy, retro maszyny zbyt pewnej ukonczonej nie mam aktualnie :)

jest prawie dokładny - no ale co ty, na zlot retro się chcesz współczesną przełajką wybrać? no weź...
to już lepiej niepewnym retro mtb - w razie czemu będzie miał kto pomóc w naprawie

bydgoszcz potwierdza obecność nie ma sie co zastanawiać tylko wpadać bo kto nie przyjedzie ten łajza :P

jakis knight-rider przewidziany? Bo ja bym sie pisal, ino lampy porzadnej nie mam :p

w zależności od chęci,kondycji i stanu - być może być

Zamieniłem to:


w to:



Chyba to cud.

Przyznaj się, że dolałeś tylko soku paola :p

Wojtas pisze:Przyznaj się, że dolałeś tylko soku paola :p

Ta, dwie godziny owoce pichciłem.

Uprzejmie informuję iż zlot jest coraz bliżej, gdyż najprawdopodobniej na skrzyżowaniu Olszyny z Nadbrzeźną widziałem samego Radzieja . Nie jestem w 100% pewien, ale raczej to On

e, nie przypuszczam....
a Ty Corrado nie strasz arsenałem bo nie przyjadę

Ta, Dyrektor nam wszystko wypije, taki jest zachłanny na alko.

To w takim razie kto z naszych mi tam machał tam na skrzyżowaniu ?

dodo1989 pisze:To w takim razie kto z naszych mi tam machał tam na skrzyżowaniu ?

Jaruzelski.

skolioza pisze:

Lukasz pisze:a jaki jest dokladny plan przejazdu zlotu, bo mysle sie wybrac, ale chyba bym zabral bardziej wspolczesny rower przelajowy, retro maszyny zbyt pewnej ukonczonej nie mam aktualnie :)

jest prawie dokładny - no ale co ty, na zlot retro się chcesz współczesną przełajką wybrać? no weź...
to już lepiej niepewnym retro mtb - w razie czemu będzie miał kto pomóc w naprawie

wspolczesna, ale forumowa :) o to ze mi sie zepsuje to sie nie martwie, tylko pasowaloby zmienic graty na takie w stylu retro :)

corrado1111 pisze:Zamieniłem to:
Obrazek

w to:

Obrazek

Chyba to cud.

Corrado tak kusisz tą wiśniówką, że chyba nawet ja przyjadę skosztować

Ja też nadjadę, choć w tym roku Grodzisk Rejsing Tim może być jednoosobowy.
Będę prawdopodobnie w piątek późno w nocy, z namiotem. Więc jakby kto pamiętał, że nadjadę, i gospodyni napomknął, że rano zamelduje/ureguluję, będę wdzięczny.

aldek pisze:Ja też nadjadę, choć w tym roku Grodzisk Rejsing Tim może być jednoosobowy.
Będę prawdopodobnie w piątek późno w nocy, z namiotem. Więc jakby kto pamiętał, że nadjadę, i gospodyni napomknął, że rano zamelduje/ureguluję, będę wdzięczny.

Przekażę Wandzie.com

Gerwazy, tam nie ma wiśniówki.Jest malina, żurawina i jagoda:)

No to jeszcze bardziej kusisz Myślę że stawię się w piątek wieczorem, jak nic się nie zmieni

Gerwazy pisze:No to jeszcze bardziej kusisz Myślę że stawię się w piątek wieczorem, jak nic się nie zmieni

No właśnie w piątek wieczorem jest największa degustacja:), zapraszam.

Kieliszki i napoje kupione, Łódź gotowa na sportowe wyczyny i rekordy.

Tylko nie zapomnijcie o kierowcy na drogę powrotną co by odwiózł bezpiecznie całą kadrę i selekcjonerów do Łodzi

Akurat kierowca jest wyjątkowo mało pijący jak na Łodzianina.

Ten post nie tyczy się wszystkich zlotowiczów, Ci jednak ktorzy swoje "winy" mają będą wiedzieć że to o nich

Moi Drodzy

Żenada....
Czarę goryczy przelał nasz powrót z dzisiejszej jazdy, kiedy to na polu nie zastaliśmy nikogo ze zlotowiczów, w miejscu imprezy pozostał jednak CHLEW i GÓRA ŚMIECI (podobnie z resztą jak i w sobotę)
Zadziwia mnie że pełne opakowania po różnej maści produktach macie siłę przytargać, ale pustych odnieść do kosza oddalonego o 5 kroków już nie
Jesteście dorośli i nikt po was sprzątać nie będzie - to nie 5 gwiazdkowy hotel A samo jak widać też się nie posprząta

Traktujcie ten post jako zlotową żółta kartkę - kolejna będzie już czerwona

Oj jest w tym sporo winy po stronie Łodzi, bardzo przepraszam że o tym zapomnieliśmy.Ogarnęliśmy w schronisku na dole ale tam niestety zapomniałem.

Uuu Łódź porządnie trenowała widać

Dajcie jakieś foty ze zlotu i jakąś relację co i jak... Chętnie bym poczytał jak tam wszystko wyglądało i zobaczył fotki.

Proszę, ponad 600 fotek: https://picasaweb.google.com/1133762410 ... otRetroMTB

Dotrzeć się udało i dzięki Wszystkim za udany i bardzo mile spędzony mój pierwszy RetroWeekend!
Mam nadzieje, że w ciągu najbliższego roku uda mi się nabyć jakiś sprzęt, żebym mogła w następnym zlocie aktywnie uczestniczyć :)

Foty rozwodowe z wręczenia nagrody Roweru Zlotu
brawo, ręka Ci nie zadrżala, wyszlo nawet bardziej przekonująco niż przypuszczałem

Ho, ho.
Gdybym sam nie był z moją połówką (w przenośni i dosłownie) to też bym kilka rozwodowych zdjęć znalazł.
Dzięki wielkie - było bardzo, bardzo miło. Do zobaczenia za rok albo i wcześniej.

No i co powiedzieć? Było wspaniale, bajecznie, świetnie się bawiłem! Już zapowiadam się z Elciutką na następny zlot.

Chciałbym nieco podsumować minusy jakie otrzymałem od Ojca Dyrektora, a jest tego troszkę:
- niska waga roweru (i brak nagrody specjalnej w tym roku )
- praca linki przerzutki (aby przerzucić trzeba mieć siłę imadła w ręce )
- czarne szprychy (bo nie retro!)
- mocowanie ekwipunku dodatkowego na sakwach (no nie przemyślałem kwestii i dziękuję za podpowiedź ze strony Ojca Dyrektora)
- łyse gumy
- zdarte okładziny hamulców
- (tutaj dodam od siebie) praca sterów (prawdopodobnie uszkodzone, ale wyjdzie wszystko na jaw dopiero jak rozbiorę)

Postaram się poprawić i przynajmniej część zrekompensować na następnym zlocie!

A teraz chciałbym szczególnie podziękować:
- Elciutce za niespodziankę i wspaniałą jazdę na tandemie
- Skoliozie za cenne wskazówki i to, że ma cały czas siły, by firmować tak fajną imprezę
- sponsorom za cenne nagrody
- Yvesowi za nieustępująca pogodę ducha, towarzyszenie na trasie i styl jazdy, który zachęca do kolarstwa
- Corradowi za humor, gdyby nie On to mogłoby być bardziej drętwo
- każdemu, kto był, widział i pokazał swoją maszynę, by nacieszyć nasze oczy

W końcu! Chciałbym oficjalnie zmienić podpis pod nickiem na.... tasiemiec! Kto był to wie o co chodzi .

Pozdro i do następnego zlotu!

Cieszę się że mogłem w końcu wziąść udział w zlocie i Was poznać.
Wszystkim bardzo dziękuję, zwłaszcza Marcinowi za miłe przyjęcie, świetną organizację, i wytyczenie ciekawej, urozmaicone i pięknej widokowoi trasy. Przygotowanie zlotu wymaga z pewnością wiele wysiłku i wyrzeczeń, jak np. tego że Marcin w sobotę musiał wstać o 5 rano, żeby objechać trasę i sprawdzić czy oznakowanie nie zostało zniszczone, po czym pojechał do domu i wrócił tademem kiedy chyba większość zlotowiczów jeszcze spała A to zapewne tylko promil pracy jaka została włożona w przygotowanie wszyskiego.
Oczywiście dziękuję też Corrado za napoje izotoniczne które specjalnie przygotował na tą okazję, i które miałem okazję degustować (malinowy najlepszy ) były znakomite i bardzo wysokoenergetyczne

Pod linkiem kilkanaście zdjęć:
https://plus.google.com/photos/11674099 ... banner=pwa