Świetny poranek .....

co to za rowerek? mieszkasz w Orłowie ?

Pracuje aktualnie w Gdyni. A rower to Romet 29er na ramie cr-mo. Aktualnie "jeszcze" SS.

czekaj, no, a on nie ma normalnie haka pod przerzutke tył ?? bo pierwsze Krosy takie coś miały jak pamietam ?

Romecik w przeciwieństwie do Krossa Unplugged'a ma ......

ahaa, no to pięknie jest , ale piaste wielobiegową można wsadzić elegancko...

dobra, już nie zajmuję miejsca .

Szukam jakiegoś trekinga z alfinem pod tarcze po taniości ale narazie słabo :)

Nie ma co bąków w domu zbijać, ani o rowerach marzyć, kiedy realne w garażu wiszą... Tym bardziej że coś mnie w krzyżu siekło ostatnio i mam problem z wyprostem, więc siup na bajka i w las.

Śnieg padał wcoraj może z pół godziny, ale miejscami go nawiało ponad osie. Teren wygląda nieco jak po burzy piaskowej, bo z pola zaciągnęło brunatnego pyłu na zaspy.



Głebiej w lesie śniegu zdecydowanie więcej, ale taki juz urok tej mojej okolicy i jest to swoista reguła, bez wyjątków. Po ostatnich hstoriach pogodowych w naszym kraju taki obrazek nie powinien dziwić:



Dobrze że akurat nie jechałem z przeciwnej strony po ciemku. Jest tam dość mocno z górki (nie widać tego na zdjęciu) i przy wększej prędkości możnaby się w te drzewa wrypać.
W tym miejscu spotkała mnie dziś jeszcze jedna historia. Gdy tylko przebrnąłem przez te zwalone drzewa i już wpinałem się na bajka w młodniku zrobiło się niemałe zamieszanie - stadko dzików dawało o sobie znać. Drogi szybkiej ewakuacji zbytnio nie było - do przodu pod górę po śniegu (nie wiem jakbym się spinał szybciej niż 20km/h tam nie wjadę), no a w tył te drzewa.... Tak że pozostało cierpliwie i w pewnym stresie czekać aż sytuacja się wyklaruje. No i się udało.

Póżniej już tylko bardziej gęsty las, większe pagórki i gorsza nawierzchnia, ale wszędzie dałem radę:




Powrót w dużej mierze po asfalcie choć nie było go praktycznie widać. Ot standardowa szklanka, na której trzeba było ograniczyć prędkość do 20-kilku km/h:




Przyznam się szczerze że tak było z 15km i prawie cały czas jechałem poboczem bo można było mocno ciągnąć i przyczepność była dużo lepsza.
Wypad udany, bez wypadków i jakichkolwiek nawet poślizgów, choć w pierwszej chwili myślałem że trzeba było brać górala. Nic bardziej mylnego - CX rulez

No i fotka na dobranoc:

CX rulez, ale na góralu bezpieczniej jak jest oblodzone czy ostre krawędzie

Adamello pisze:Powrót w dużej mierze po asfalcie choć nie było go praktycznie widać. Ot standardowa szklanka, na której trzeba było ograniczyć prędkość do 20-kilku km/h:

a u mnie zdazyli odsniezyc i posypac piaskiem

a tak na powaznie ...zdarzaly sie tez odcinki oblodzone

tak czy siak woda w jeziorze jeszcze nie zamarzla ...do zimy daleko

[/IMG][/URL]https://picasaweb.google.com/lh/photo/N ... bedwebsite][/URL]

A u Was to nie ma jakichś normalnych dróg terenowych, ścieżek itp - tylko szutry i asfalty?

w terenie tyle kamieni i korzeni ,ze jazda zima praktycznie nie mozliwa
zapytaj rurokury albo himayera...no i jeszcze 28 ....na ktorych nawet latem o TERENIE mozesz zapomniec
tu dzieci od 11 roku zycia maja ciezsze(technicznie) trasy niz elita nad Wisla

no to i ja zaliczyłem pierwsza porządną jazdę po śniegu. ogólnie puch jest super, totalnie przejezdny i miękki dlatego robiłem dziewicze ślady na śniegu na moich ulubionych traskach :D
ze 30km niezłego pedałowania w terenie wyszło!
a teraz zielona herbatka i piernikii

jedyny ślad na śniegu


wiadukt rynkowo


podjazd po lodzie


to jest to!


humorek dopisywał

strasznie mi sie ten rower podoba, szkoda że nie bedzie go w konkursie

na wiosnę bedzie odjebany w kosmos na nowo

myśle że raczej ciebie ktoś wczesniej powinien wy..... za używanie niecenzuralnych słów publicznie .

YvesMoi pisze:na wiosnę bedzie odj**any w kosmos na nowo

no to czekam

Pięknie dziś było...

A ten skąd się tam wziął ???

Ostatni zakup :) Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku na nich "polatam" ;)

jak kupiłeś oryginalne klocki to zapomnij o hamowaniu, są stare, twarde, i nie hamują , zdzierają obręcze.

Więc z czego sie tu cieszyć ?? chyba ze masz obręcze ceramiczne .

Piotr pisze:jak kupiłeś oryginalne klocki to zapomnij o hamowaniu, są stare, twarde, i nie hamują , zdzierają obręcze.

Więc z czego sie tu cieszyć ?? chyba ze masz obręcze ceramiczne .

Mam obręcze Vuelta, na których jężdżę z 15 lat. Nie wiem z czego są wykonane. Do tej pory używam też oryginalne, stare i twarde klocki (obecnie STX RC) i hamują zajebiście. Ślady zużycia obręczy jak na tyle lat - niewielkie... Zawsze chciałem mieć osprzęt Deore LX z tamtych lat i do tego dążę. Pozdrawiam...

Dezent pisze:Pięknie dziś było...

u mnie od rana dojeb......tyle sniegu ze o rowerze nie bylo mowy

Oj tam

Gerwazy pisze:Oj tam

jednak da sie

Zeszłotygodniowy wypad do PKWŁ

pięknie, a gdzie gumy na Judy ? Jak Ci sie jeździ na tym siodełku, kupiłem kiedyś identyczne od Corrado ale z moim pośladkami się strasznie kłóciło

wczorajsza , krótka przebieżka https://picasaweb.google.com/1104808309 ... 0102651922

A Bontrager miał być na ścianę

Piotr, nie wierze i zazdroszczę!!!!!!!!!!!!!! super podzia, ale zmień datę
co to jakiś wał? tez lubię śmigać po wałach wzdłuż wisły :)

taaa na pewnio wały wzdłuz Wisły , tam taka śmierdzaca rzeczka płynie Rudawa

Piotr pisze:taaa na pewnio wały wzdłuz Wisły , tam taka śmierdzaca rzeczka płynie Rudawa

wał wzdłuż wsły to u mnie bo ten "Twój" to wałek, ale zwykle ładne widoki są, z jednej strony rozlewiska a z drugiej pola i gospodarstwa. latem jest super ja rośnie zboże, kukurydza, kapusta i buraki