Ramę tego roweru dostałem 2 lata temu będąc w Holandii od znajomego. Zupełnie gratis. Planował (jakieś 10 lat mu zeszło) złożyć na niej rower. Ale ponieważ miał silne naciski ze strony małżonki by się w końcu tej ramy pozbyć bo tylko ja przekładali w garażu - więc stało się jak napisałem wcześniej.
U mnie rama przeczekała kolejne 2 lata i tej wiosny postanowiłem w końcu zabrać się za składanie roweru.
Rama okazała się być fabrycznie nowa

Amortyzator tylny po uzupełnieniu powietrza działa bez problemu. Przód to niestety elastomer

Składając rower poszedłem po najmniejszej linii oporu dając sobie tylko jeden priorytet - waga (oczywiście nie za wszelką cenę)
I drugi dodatkowy dotyczący środowiska w jakim się będzie poruszał - głównie szosa.
Waga roweru to 12.2 kg. Przełożenia dobrane typowo szosowe - przód 50/34 , tył 8 - 12-25 zębów.
Przy tym zakresie daje radę przerzutka szosowa Sora - cieszy mnie ty gdyż uniknąłem dzięki temu długiego wózka.
Największy problem miałem z przerzutką przednią - nic nie pasowało z uwagi na wysokie mocowanie wymuszone przez amortyzator.
W końcu sprawę rozwiązała obejma z hakiem i także szosowa przerzutka Sachs.
Według mnie wyszedł całkiem ładny rower. Zrobiłem na nim ok 2000 km od złożenia.







