Kaski rowerowe

#1
Witam!
Wahałem się pomiędzy działem hyde park, a sprzętem - wybór padł na sprzęt (jeśli wolicie, żeby był topic w hyde parku to się nie obrażę i proszę o przeniesienie).
Do rzeczy. Obecnie jestem na kupnie kasku - mój z ubiegłego wieku powinien ustąpić miejsca "nowego". Chciałbym, aby temat był bardziej ogólny - dotyczący ich konstrukcji, dlatego też zacznę od opisania swojego dotychczasowego. Mój kask posiada parę wlotów wentylacyjnych o małej wielkości. W porównaniu do innych kasków nie posiada tradycyjnego i obecnie standardowo wykorzystywanego tworzywa przypominającego ciemny styropian. Wagowo (280gr) nie wypada najgorzej, jednak system zapięcia nie pozwala na regulację rozmiaru, a wentylacja pozwala stosować go w zimie bez czapki :-). Obecnie z tego co słyszałem dobrze jest jak kask jest zrobiony w technice in-mold. Udało mi się znaleźć na allegro kask wykorzystywany przez naszego Ojca Dyrektora - Bell Nemesis Pro - nawet w mojej rozmiarówce! Jego wagę podano jako 320gr. Mam też możliwość nabycia kasku mało znanej firmy - IQ Race w niższej cenie - takiego jak ten:
http://allegro.pl/regulowany-kask-rower ... 14275.html
Teraz rozsieję troszkę plotek. Słyszałem, że kaski należy zmieniać raz na parę lat, gdyż tworzywo z których są wykonane traci swoje własności. Podejrzewam, że to może być wymysł producentów, by uchronić się przed reklamacjami i odszkodowaniami. Co o tym sądzicie?
Wiadome jest, że po poważnym kasku należy go wymienić na nowy... Mi jeszcze się to nie przytrafiło...

Jakie kaski macie? Jakie techniki zostały użyte do produkcji? Jak się Wam w nich jeździ? Jaka jest wentylacja? No i najważniejsze... Co z kaskami retro?
Widziałem kaski ze skóry, także takie składane. Była też konstrukcja Bella wykonana z tego białego styropianu... Nie widziałem jednak nigdy żadnej strony, programu naukowego, który by opisywał rozwój tej dziedziny. Nie ukrywam, że moja wiedza na ten temat jest niedostateczna, dlatego napisałem topic dzięki któremu mam nadzieję, że uda mi się nadrobić braki.

#2
Nemesis to fajny kask, dobrze wentylowany i relatywnie mocny Na mój łeb także wygodny (lubię kaski dość "głębokie"
System trzymania na głowie odbiega jednak od dzisiejszych standardów Obwód regulujemy za pomocą pasków przyczepianych rzepami - niestety rzepy z czasem popuszczają rozregulowując kask a po pewnym czasie w ogóle trudno je "zakotwiczyć" W porównaniu do pokrętła z tyłu głowy jest to bardziej upierdliwe.

Oczywiście na kaski bez technologii in-mold nawet bym obecnie nie spojrzał
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#3
Mój obecny kask ma chyba bardziej upierdliwe mocowanie. Obwód głowy jest zaciśnięty paskiem tylko, gdy jest zapięty pod brodą. W internecie opisany jest sposób regulowania taki, że należy kask ustawić tak, by bez zapięcia się nie kiwał na głowie. Mój kask zawsze się kiwa jak nie jest zapięty :-). Wydaje mi się, że nemesis ma zapięcie lepsze...

#5
No, a co z kwestią bezpieczeństwa? Lepiej trzymać się kurczowo zasady, że lepiej retro, czy jednak nowocześniejsze kaski są bezpieczniejsze i gra nie warta świeczki?
Zlotowy fotoreporter.

Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I

#6
kaski dzielimy na grawitacyjne,i wydmuszki,adoptowane z szosy....te drugie napewno so sexi,ale daleko im do wytrzymałości z prawdziwego zdarzenia.
śmietnik to nie retro!

#9
No, ale ich konstrukcja nie pozwala na dobrą wentylację, więc na wyprawach się nie spisują. Jedynie tak jak z resztą sugerowałeś - przy walczeniu z grawitacją są bezpieczniejsze :-)
Zlotowy fotoreporter.

Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I

Re: Kaski rowerowe

#10
dodo1989 pisze: Teraz rozsieję troszkę plotek. Słyszałem, że kaski należy zmieniać raz na parę lat, gdyż tworzywo z których są wykonane traci swoje własności. Podejrzewam, że to może być wymysł producentów, by uchronić się przed reklamacjami i odszkodowaniami. Co o tym sądzicie?
Wiadome jest, że po poważnym kasku należy go wymienić na nowy... Mi jeszcze się to nie przytrafiło...
Myślę, że kask od leżenia na półce sklepowej nie pogorszy swojej "jakości". Natomiast od samego bezwypadkowego używanie - może się już z nim coś dziać, bo jednak się go kładzie, obija się i tak dalej, może może to wpłynąć na jego strukturę. U kolegi, który o kas mało dbał i nosił przyczepiony do plecaka byle jak, ta wierzchnia warstwa się pokruszyła. To oczywiście tylko takie małe poszlaki i dywagacje, bo rzetelnej wiedzy też nie mam. Temat jest ciekawy.
Może Focker coś powie jaki kask na pewno nie jest zły 8-) ?

Ja na kasku nigdy nie żałowałem i mam już drugiego Rudego, w poprzednim zgubił mi się jeden pasek no i kask poszedł na półkę.

#11
In-mold mają nawet kaski z Lidla (notabene posiadam takowy i bardzo dobrze go oceniam). Co do tego zużywania się sprzętu z czasem... dokładnie tak samo jest ze sprzętem wspinaczkowym - imo po 4,5 latach kas dobrze wymienić (choć piszą o 3 latach..). Tyle, że po tych 4,5 latach to kas często jest już na tyle wyobijany, że strach w nim jeździć ;) Na niektórych rzeczach nie ma co oszczędzać - i to producenci niestety doskonale wiedzą i wykorzystują podkręcając trochę atmosferę.

A co do ceny - można sobie kupić kask za miliard, ale po co? :) Lepiej mieć 3 tańsze - każdy w innym kolorze :D To co imo istotne to fakt, aby dobrze leżał na głowie, był przewiewny i nie ważył tony. A najważniejsze jest oczywiście jego ustawienie tak jak należy - jak czasem widzę jak ludziom te kaski na głowie latają to się słabo robi.

#13
"w jak to jest zrobione" w discovery ch. było o kaskach kiedyś,nie pamiętam czy o rowerowych czy motocyklowych, ale chyba o tych pierwszych. Na YouTube nie widzę tego "odcinka".

#15
Nadal - zazwyczaj właśnie patrzę czy coś się zmieniło w tej sprawie :) Dlatego właśnie stosunek jakość / cena jest super. Tzn. żeby nie było - lidlowy Cratoni jest za 40-50pln i jest na prawdę ok, ale Giro za 150 biję go wagowo oraz systemem mocowania. Ale to nadal jest 100pln różnicy. Ja w tym Lidlu zazwyczaj śmigam do pracy :)

Co do sensownej wagi - poniżej 300g jest super. Choć moje ważą średnio 340 - no ale tak jak mówiłem - ja wolę kilka w różnych kolorach ;)

Btw - "system zapobiegający przyszczypnięciu brody" - ja też chcę :D http://allegro.pl/dzieciecy-kask-giro-r ... 83943.html

#16
Eee... Na aukcji jest napisane "sprzączka". Nie powiem - "system" zabrzmiało dumniej... Tak, tak łapię za słówka i się czepiam :-D. Nie potrafiłem jednak zwalczyć chęci napisania tego :-)
Zlotowy fotoreporter.

Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I

#17
Nigdy nie korzystałem z kasków bo wydawało mi się, że wyglądają głupio i są niewygodne. W sumie, to te sprzed 15 lat faktycznie takie były. Raz miałem do czynienia z takmi na okoliczność wyprawy w góry. Ale w tym roku zmieniłem zdanie diametralnie. Bez kasku to ja już sobie nie wyobrażam jazdy, czy to w mieście czy w terenie i po szosie.
Zakupiłem kask Alpina, z którego jestem mega zadowolony. Lekki, waży 254g, bardzo wygodny, super zapięcie obsługiwane jedna ręką, system dopasowania do wielkości głowy, fajny kształt. Ogólnie wygląda bardzo bojowo i profi. Żadna tandetna skorupa z decathlonu. Cena to niecałe 200zł.
A oto kilka fotek:
Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

#18
Ja się teraz poważnie zastanawiam na IQ seria XTR PRO (ta nazwa taka kusząca :-) ) i serią Race (moim zdaniem lepiej wyprowadzone wloty powietrza), gdyż mam na nie zniżkę przez opcję bankujesz-kupujesz w ING :-D
Zlotowy fotoreporter.

Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I

#23
bezpieczny pewnie w ogóle, ale ja kask zakładam TYLKO na zorganizowane imprezy gdzie jest taki wymóg więc dla mnie to dobry temat. niestety nie mam takiego nawyku, żeby chronić swoją głowę i może dlatego mam już takie rysy na mózgu. jak szukasz bezpieczeństwa to w takim razie przepraszam, nie było tematu ;)

PS
swoją drogą to mnie nawet w '80 jeszcze nie było na świecie, hehe
Obrazek

>>KLIKNIJ PO WIĘCEJ!!<<

#26
Wywołany do tablicy wtrącę moje 3 grosze.
Daleki jestem od twierdzenia, że warto inwestować w super drogie wypasione kaski. W życiu takiego nie miałem i mieć nie będę z prostego powodu - to jest element wyposażenia który z założenia ma służyć do zniszczenia, więc nie ma sensu walić w niego kupę kasy - bo tylko żale będzie po glebie. Z drugiej strony kask musi być firmy, której nie będę się bał powierzyć mojej głowy, musi być w w technologii InMold i dobrze leżeć na głowie (czytaj - mieć dobry system nośny z regulacją). Do tego masa musi być poniżej 300gr i otwory wentylacyjne muszą być w tylnej dolnej części kasku. O ochronę się nie martwcie - takie firmy jak Lazer, Bell, Met czy inne Cratoni nie mogą sobie pozwolić na wpadkę z kaskami nawet w tańszych modelach. Dlatego jak dla mnie dobrym wyborem jest Bell Crossfire w Decathlonie za 120zł w chwili obecnej (w zimę kupowałem go za 99zł).
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#27
Hmmm... Jest norma, certyfikat - CE EN1078, który musi spełniać każdy kask użytkowany w Europie. Sądzicie, że można mu bezgranicznie ufać także w kaskach mniej znanych firm? Nie słyszałem jeszcze o testach zderzeniowych kasków rowerowych, może ktoś mnie oświeci?
Zlotowy fotoreporter.

Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I

#28
Norma podstawowa normą podstawową, ale każdy szanujący się producent kasków rowerowych ma swoje własne normy - znacznie przewyższające normę podstawową. Dlatego ja celuję w kaski znanych firm, bo kupując oklejony taśmą izolacyjną kask bez marki mogę się spodziewać wyrobu, który ma tylko spełnić normę podstawową i nic więcej.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#29
Z kolei firmy wchodzące na rynek chcą zawojować zarówno jakością, jak i niską ceną, którą dopiero potem podwyższają moim zdaniem. Sam nie wiem nawet co to mam za kask, a wypada pancernie :-)
Zlotowy fotoreporter.

Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I

#30
Firmy chcące zaistnieć na rynku nigdy nie zaczną od wprowadzania kasków za 50zł, bo nigdy rynku nie zwojują - będą się kojarzyć tylko z tandetą i daleko nie zajadą. Mogą co najwyżej w cenie 100zł zaoferować to, co inni dają za 200zł. Nie popadajmy w skrajności.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
cron