#156
Aldku: gratuluję wytrwałości :) Efekt (prawie) końcowy - rewelacja! Przebrnąłem właśnie przez wszystkie 11 stron tego tematu - muszę przyznać, że mnie mocno wciągnęło :) Piękna maszyna...

#157
E tam zjazdowo, dzieciom zawsze się tak siodełka ustawia, jak będzie narzekanie, to się potem lekko podniesie. Ale skos musi być.
Sachs new success jest na liście potencjalnych modyfikacji, ale z tym czarno-srebrnym lx/xt nie wygląda źle, mi się przynajmniej podoba.
Na półce jest też future shock od fockera po dokonanym przez niego osobiście serwisie, jedynym mankamentem jest rozbite gniazdo piwota, trza nagwintować i większy piwot u niusia obstalować, albo chociaż pierścionek wkleić, ino że czasu brak, czasu brak...
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#159
– Tata, a nie dałoby rady do speca założyć amortyzatora? Bianka ma, i fajnie mi się jeździło – zagaiła dziś rano Agata...
Jasne, że by dało. W zasadzie, od dawna był taki plan, by umieścić tam speca fiuczer szoka. No, ale spec jeszcze w kawałkach, więc przyszła pora na marzoka xc-700. Jest srebrny, ma czarno-czerwone napisy, jest retro. I jest piękny.
Agata testuje canti&klamy toma, skid jak ta lala, aż się guma pali :-D
Obrazek


– Nie, no, fajny – orzekła mała Kacha, która właśnie dzisiaj miała wielkie rowerowe święto, bo pierwszy raz w życiu wsiadła na rower z kołami 24 cale (miejska damka maxim czy coś tam takiego, z niziutkim przekrokiem), i ani razu nie rymsła. No, ale na speca jednak nie pozwoliliśmy jej wsiąść.
Obrazek


Ogólnie, to po pierwszych jazdach i zjazdach Agata jest zachwycona. Spec nawet wrócił do Grodziska, i będzie zadawał szyku po tamtejszym bruku.
Obrazek


– Iiii, amortyzator? Obciach, taki ciężki – wydeła pogardliwie wargi średnia moja córka, Nika. Ale ona, wiadomo, raczej wyrośnie w jakieś ostre albo kurierka, bo nie lubi, żeby rower się jej giął.
No i ma trochę racji. Jakieś pół kilo przybyło, bo to marcok z pancerrurą stalową, niestety, więc jakby kto miał alu do tego modela pasujące, to bierzemy :-D
Ot, co.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#165
No i fiuczerszoka się nie doczekacie. Marcok zostaje.
Pora już podsumować najdłuższy wątek na retromtb.pl, i zaprezentować "Tribute to Tom R." Specialized Rockhopper 1998 w pełnej krasie.
Najpierw zagaję o nowinkach. Idąc za mądrą radą nieocenionego Ojca Dyrektora, zmieniłem skrzynię biegów na saksa. Małej byłem wiary, upierałem się przy tym szimano lx z tyłu, i xt z fronta, bo ładne było, czarno-srebrne, delikatne. Zgrzeszyłem Ojcze – bo saks to jednak jest saks. Po pierwsze, niebanalnie wygląda, co zresztą było tu podnoszone, ale jeszcze, co dla mnie, miłośnika rowerów w ruchu, stokroć ważniejsze – saks działa o wiele lepiej, niż to całe szimano. Ono leniwe jakieś było, choć obie zmieniarki nowiutkie, to jakieś ospałe z tymi ritchejowskimi neosami, nawet na xtr-owskich linkach robiło to łachę jakąś przy zmienianiu, jak sprzedawczyni w gieesie, niby da, ale to trwa...
Teraz jest kop jak trza, nawet dziewiąty bieg wchodzi śpiewająco. Podmienia je neos z tyłu, i new saksess od przoda, gwoli ścisłości.
Ale co ja tam gadam, patrzajta ludzie:
Awers:
Obrazek


i rewers:
Obrazek


Skrzynia biegów :-D
Obrazek


Tylny wał, czyli stary neos. Ciężki jak młot, ale szybki jak kot :-D
Obrazek


Oraz widok od środka:
Obrazek


Na koniec zaprezentuje się marcok w łaskawym świetle tego grudnia:
Obrazek


Łaknącym sprzętowej specyfikacji łaskawie zaśpiewam: tu Tom, tam Tom...
Jeśli kto jest ciekawy bardziej detalicznych widoków, to kilka najnowszych zdjęć można w trybie full screen (wymagany ten cholerny flash, naciskacie kwadracik ze strzałką w oknie prezentacji :-D) obejrzeć sobie tutaj: http://rpk.ehost.pl/forpentax/TTR_show/

I to by było na tyle, gdyby nie jedna mała rzecz.
Będą jeszcze gripy Toma do gripsziftów, czyli krótsze :-D

Ot, co.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#167
I to by było na tyle, gdyby nie jedna mała rzecz.
Będą jeszcze gripy Toma do gripsziftów, czyli krótsze

Super historia super "furka"
gratuluje pomyslu i podziwiam za upor

a teraz z innej beczki (mam nadzieje ze mi sie nie dostanie bo to chyba nie miejsce na te tematy),ale..............przysiegam robie to bezinteresownie tylko ze wzgledu na chec pomocy.......... mam mozliwosc kupna NOS " manetek " Ritchey sachs 2-3 na 9 wraz z orginalnymi gripami Ritchey made in usa plus linki .moge to nawet wyslac za darmo ze skandynawii jesli cos takiego Cie wogole interesuje.podkreslam ze naprawde robie to bezinteresownie (jakby cos to na PM)
pozdrawiam
Marcin
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#169
Gięte nie pasują mi do koncepcji, muszą być proste, króciutkie.
Ale, rzecz jasna, masz rację. Proste rogi pojawiły się w katalogu Toma gdzieś koło 99 r., rama zaś jest z 98, większość części – 96/97. Nawet przyłożyłem gięte, to mała ramka, dziecięcy rozmiar, i z tymi rogami traciła optycznie, dziwadło rogate się robiło. Jeśli więc rogi - to tylko takie.

-> Marcin, pewnie że interesuje, ale do końca roku mam bana na rowerowe zakupy.

Czy to, o czym mówisz, jest to tzw. "2x9 conversion set"? W pudełku? Bo jeśli tak, to powinna tam być jeszcze zębata 33-zębna na tył, no i święty Graal, czyli nakrętka do kasety :-D
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#170
dodatkowej (9) zebatki jak i nakretki do kasety nie ma .
wysle Ci na pm link do strony z zdjeciem i cena ,na moje oko wyglada to na niekompletny "2/9 conversion set" ,ale najlepiej jak sam ocenisz
pozdrawiam
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie