Nie spodziewałem się, że retro rower na bardzo dobrym osprzęcie może tyle ważyć.

Może nawet więcej - osprzęt to nie wszystko

Widocznie kiedyś nikt do tego nie przywiązywał uwagi. Z resztą nieważne. Zrobiłem dziś rundkę próbna po czyszczeniu, smarowaniu i regulacji. Rower w dalszym ciągu jeździ znakomicie. Morda się sama cieszy

Może kiedyś ktoś przywiązywał też wagę do żywotności komponentów...
Jak się cieszy to super, chociaż o Alpinestarsie pisałeś podobnie a zaraz poszedł na części

Bart ma po prostu ciężkie rowery, nieważne czy retro czy współczesne. Pewnie ma moc w nogach, więc mu to nie przeszkadza.

Alpinestars poszedł w całości, a DB nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie.

Zdjęcie tego nie oddaje, ale DB przy SUPie wygląda jak dziecięcy rowerek, a waży ponad kg więcej.

Bart pisze:Nie spodziewałem się, że retro rower na bardzo dobrym osprzęcie może tyle ważyć.

a gdzie tutaj jest bardzo dobry osprzęt ?

Dalej czekam na test . .. .

Piotr pisze:a gdzie tutaj jest bardzo dobry osprzęt ?

No tak, zapomniałem że mam rower na Altusie.

Piotr pisze:Dalej czekam na test . .. .

Czekaj

Ale ogarniesz tym razem Judy własnoręczne czy znowu będziesz biadolił na forum ?

Piotr pisze:Dalej czekam na test . .. .

Test zrobiony Pioter. Zapraszam do dyskusji w temacie:

viewtopic.php?p=128723#128723

Rower spisał się dziś na 5, wspomnienia wróciły

Czy ten amor był seryjnie montowany ? bo kąt główki mi nie pasuje tutaj, no chyba że zdjecie przekłamuje.
No i masz "sztywniaka" na góry.

Piotr pisze:Czy ten amor był seryjnie montowany ? bo kąt główki mi nie pasuje tutaj, no chyba że zdjecie przekłamuje.
No i masz "sztywniaka" na góry.

Pioter sklerotyku, sam mi go naprawiałeś kilka lat temu

Oryginalnie był założony sztywniak, co widać na pierwszych stronach
tematu.

? i jeszcze pracuje ? no to znowu temat o dł widelców . . . . . tak coś czułem ze kąt główki jakiś taki nijaki.

Piotr pisze:? i jeszcze pracuje ?

Był już robiony po tobie

Po rocznym postoju i ostatniej jeździe znowu coś w nim zgrzyta, ale działa.

Wystarczy lagi zciągnąć wyczyścić i przesmarować na nowo smarem bez litu, np Motorex zielony, niedużo bo sie klei ciągutek, a jak jest zimniej to jakiś lżejszy smar, np RST przemieszany z olejem np 15 w, oleju niedużo, żeby pracował szybciej.

Kurde. Zaraz wyjdzie, że się czepiam. Trudno.
Używałem Motorex Bike Grease w Judy SL i kiepsko się sprawdził. Szybko się wytarł i amor trzeba było znowu smarować. Pisałem zresztą o tym już na forum, nie jest to złośliwość. Znacznie lepiej sprawdza się Park Tool PPL 1 i nie jest wcale drogi.

Czepiaj się dalej.