Żeby nie było tak słodko i fajnie wrócę jeszcze na chwilę do wcześniej poruszonej w tym temacie sprawy.

"To nie da się zrobić", "Marne szanse", "Oj będzie ciężko" lub po prostu "Nie podejmiemy się" - tyle w skrócie usłyszałem od krakowskich i wielickich Wyciągaczy Wgniotek.
Nikt nie chce się podjąć usunięcia wgniotki w rowerze. Widzieli zdjęcia i właśnie tyle powiedzieli na ten temat.
[center]

[/center]
Kontaktowałem się też ze znajomym, który kiedyś siedział w tym temacie i stwierdził, że jeśli górna rura ma niecałe 2 mm grubości (a tak chyba własnie jest) to on tą wgniotkę wyciągnie. Będzie jednak trzeba zastosować specjalną końcówkę do młotka bezwładnościowego.

Na klej chce robić?

DOMAN pisze:Na klej chce robić?

Bardziej powiedziałbym, że chce spróbować na klej.
Ale nie klej na gorąco, tylko jakiś inny. Końcówkę zaś użyć aluminiową z otworami.
Widziałem te końcówki i podobno lepiej trzymają bo klej wiąże, można powiedzieć, z dwóch stron.

Stosując permanentny klej można uszkodzić lakier i stąd zastanawiam się czy nie lepiej punktowo przyspawać drut 2 mm i wyciągnąć bez problemu. Później zrobić dobrą zaprawkę i tyle.

Najpierw głęboko się na tym zastanowię, a próbę zrobimy na podobnej ramie.

Zrób wgniotkę drugą z drugiej strony by spróbować a potem wyciągaj tą pierwszą A na poważnie trzymam kciuki by się idealnie udało

mentos pisze:Zrób wgniotkę drugą z drugiej strony by spróbować a potem wyciągaj tą pierwszą A na poważnie trzymam kciuki by się idealnie udało

Hehe, z drugiej strony to można zrobić dziurkę i wypchnąć wgniecenie. Później np. cynować.
Nie chcę jednak osłabiać tej rury, dziurka to już ostateczność

Jak nie pójdzie na klej (a raczej nie pójdzie) to przyspawasz drut i będzie dobrze. To nie jest discovery science przecież 🙂

DOMAN pisze:Jak nie pójdzie na klej (a raczej nie pójdzie) to przyspawasz drut i będzie dobrze. To nie jest discovery science przecież 🙂

Dokładnie

Faktycznie jedna miska w UN70 jest z plastiku - normalnie szok i niedowierzanie. Nigdy bym nie powiedział.

Co do grubości ścianki, to w tej klasie rowerze mało prawdopodobne żeby miała więcej jak 0,7mm.

Gerwazy pisze:Faktycznie jedna miska w UN70 jest z plastiku - normalnie szok i niedowierzanie. Nigdy bym nie powiedział.

Co do grubości ścianki, to w tej klasie rowerze mało prawdopodobne żeby miała więcej jak 0,7mm.

Próbowałem znaleźć informacje o tej ramie, znalazłem sporo ale ani słowa o grubości rur.
Skoro tak twierdzisz to bardzo dobrze. W sensie - łatwiej będzie wyciągnąć.
Kurczę, z drugiej strony 0,7 mm, to bardzo mało

Wgniotka to pośrednio dowód na cienką ściankę, bo taką rurę PG (czyli nie cieniowaną) 1,1mm nie tak łatwo wgnieść

A najcieńsza rura z jaką się spotkałem (któryś Columbus z lat 2000) ma 0,38mm w środkowej części

Gerwazy pisze:Faktycznie jedna miska w UN70 jest z plastiku - normalnie szok i niedowierzanie. Nigdy bym nie powiedział.

Powiem więcej, prawa miska jest już czarna z alu ale też się różni od tej z UN71/UN72 - zgadnijcie w czym różnica

Zatem biję się w pierś - widać nie miałem bb-un70 w łapie...

Miałem osobiście 3 ramy Breezera i wszystkie miały wgnioty. Te rurki są bardzo wycieniowane bałbym się cokolwiek do nich spawać.

PS.Kawał dobrej roboty fajnie się to ogląda

sztopi17 pisze:Miałem osobiście 3 ramy Breezera i wszystkie miały wgnioty. Te rurki są bardzo wycieniowane bałbym się cokolwiek do nich spawać.

PS.Kawał dobrej roboty fajnie się to ogląda

Miałem gołą ramę w łapach i odczucie jest jakby była to cienka skorupa, nie rama.
Wgniecenie można zrobić poprzez mocniejsze oparcie o twardy przedmiot.

Zresztą charakter uszkodzenia, które jest na górnej rurze, wskazuje, że nie powstało ono w czasie jazdy, a raczej rower spadł na bok i na coś trafił, lub też w czasie transportu, kiedyś dawno temu, ktoś czymś przywalił.

mentos pisze: Powiem więcej, prawa miska jest już czarna z alu ale też się różni od tej z UN71/UN72 - zgadnijcie w czym różnica

[url=https://obrazki.elektroda.pl/6837452600 ... _thumb.jpg]Obrazek[/url]

Bo ja wiem? Może jest szczerbata, tzn ma co drugi ząb na klucz do odkręcania - widziałem kiedyś coś takiego, nie pamiętam w jakim BB

Szukaj lepiej drugiej ramy, bo ta to bezwartościowy złom. Ten rower ma osprzęt w tak dobrym stanie, bo przez to uszkodzenie nikt nim po prostu nie jeździł.

Bart pisze:Szukaj lepiej drugiej ramy, bo ta to bezwartościowy złom. Ten rower ma osprzęt w tak dobrym stanie, bo przez to uszkodzenie nikt nim po prostu nie jeździł.

Toś napisał. Chyba nie widzisz skali uszkodzenia.
Myślę, że nie ma takiej potrzeby. Taka wgniotka na 1,1 mm (mierzyłem) to nic specjalnego.
Tym bardziej, że nie ma pęknięć, załamań, itd. Naprężenia w tym miejscu są niskie. Zobacz sobie jaki jest rozkład naprężeń w takiej ramie. Są schematy w internecie. Poza tym to nie jest kruche aluminium, a stal chromowo-molibdenowa.

Gerwazy pisze:

mentos pisze: Powiem więcej, prawa miska jest już czarna z alu ale też się różni od tej z UN71/UN72 - zgadnijcie w czym różnica

[url=https://obrazki.elektroda.pl/6837452600 ... _thumb.jpg]Obrazek[/url]

Bo ja wiem? Może jest szczerbata, tzn ma co drugi ząb na klucz do odkręcania - widziałem kiedyś coś takiego, nie pamiętam w jakim BB

Kołnierz jest cieńszy 2 mm a potem pogrubili na 2,5mm

Nie wiesz jak to uszkodzenie wygląda od środka.

Bart pisze:Nie wiesz jak to uszkodzenie wygląda od środka.

Nie nie, naprawdę sądzę, że nie wiesz o czym piszesz Bart .
Musiałbyś to zobaczyć na żywo. Wgniecenie zajmuje niewielki kawałek średnicy rury.
Robiłem wiele zdjęć, żeby wybrać takie, które łapie to dobrze.
To jest wgniecenie, które można zaszpachlować Bart i nie trzeba go usuwać, większość osób nie zawracałoby sobie tym głowy.

Dziadowskie uszkodzenie, to masz np. tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=JTDeXG0kweA

Zresztą jak już ktoś naprawdę się wkurzy to może wymienić taką rurę.
Wiesz, że są osoby, które robią takie rzeczy w Polsce?
W droższych rowerach wymienia się przy renowacji o wiele bardziej ważne elementy ram.
A to to jest to jest pikuś.[/b]

Po co się spuszczać nad wgniotła w rowerze który raczej będzie stał?

Retromen pisze:Po co się spuszczać nad wgniotła w rowerze który raczej będzie stał?

No ja bym nie mógł jeździć, widząc taką wgniotę między nogami.

Retromen pisze:Po co się spuszczać nad wgniotła w rowerze który raczej będzie stał?

Bo takie jest moje podejście.
Będę robił te rowery na perfekt, a później pewnie niejeden dokona żywota u mnie.
Po prostu taki jest plan. Wrócić na chwilę do lat 90-tych na czymś co jest fajne.
Kiedyś nie mogłem nawet myśleć o takich rowerach, co dopiero pozwolić sobie na nie.

Czemu będzie stał? Ja napisałem, że będzie wisieć na ścianie czy stać jako eksponat?
Nie mam miejsca na muzeum w domu.

To nie też jest praca z myślą o późniejszej odsprzedaży. Zresztą nie sądzę, żebym akurat tu odzyskał włożone pieniądze. Raczej nie ma na to szans. Już wielokrotnie zarzucano mi na tym forum, że kupuję drogo, że nie odsprzedam, itd.
HALO, ale ja nie chcę być handlarzem rowerów retro MTB !!!

Po prostu chce zebrać kilka fajnych rowerów. Praca spędzona przy nich sprawia mi przyjemność. Bardzo dużą przyjemność.

Zupełnie nie potrafię docenić nowych konstrukcji. Podobnie zresztą jak nowych samochodów, mebli, mieszkań. Większość tego co nowe nie podoba mi się. Wszystko to robione jest przez księgowych i jest gówno warte. Takie czasy. Taka jest moja motywacja w wielkim skrócie.

Myślałem że nie do jazdy go tak pucujesz. Powiem Ci że mamy w takim razie podobne podejscie. Ja tylko nie robię na tip top ,jak rower do śmigania to i tak coś tam się porysuje w szybkim czasie.

Retromen pisze:Myślałem że nie do jazdy go tak pucujesz. Powiem Ci że mamy w takim razie podobne podejscie. Ja tylko nie robię na tip top ,jak rower do śmigania to i tak coś tam się porysuje w szybkim czasie.

Nie obraź się czy coś. Piszę po prostu o co ten cały raban z renowacją, itd.

Wspominałem już wcześniej, że zwykle to cieszę się czymś nowym jakiś czas, chucham i dmucham, a później przychodzi czas normalnego użytkowania lub nawet przesadnego użytkowania.

Breezer ma jeździć już w tym sezonie, cholera wie co z nim zrobię w Puszczy Niepołomickiej.
Postaram się być na zlocie, itd. Przygotowuję się, przecież nie przyjadę na trekkingu.
A ile mam w tej chwili MTB 26" gotowych do jazdy?
Zero.

Gerwazy pisze:

mentos pisze: Powiem więcej, prawa miska jest już czarna z alu ale też się różni od tej z UN71/UN72 - zgadnijcie w czym różnica

[url=https://obrazki.elektroda.pl/6837452600 ... _thumb.jpg]Obrazek[/url]

Bo ja wiem? Może jest szczerbata, tzn ma co drugi ząb na klucz do odkręcania - widziałem kiedyś coś takiego, nie pamiętam w jakim BB

A znasz się chociaż trochę na rowerach Gerwazy?

Bart pisze:

Retromen pisze:Po co się spuszczać nad wgniotła w rowerze który raczej będzie stał?

No ja bym nie mógł jeździć, widząc taką wgniotę między nogami.

Wgniota jest pod takim kątem, że z góry jej nie widać.

A o osłabieniu ram to z całym szacunkiem Bart poczytaj sobie.
Urwałeś hak w Alpinie, aluminium to materiał Twojej ramy.
Tylko tyle Ci napiszę, a resztę doczytaj, o naprężeniach w tylnym trójkącie, itd.
Tak właśnie, szczególnie w kruchych ramach tego typu.

90s_fan pisze:

Bart pisze:

Retromen pisze:Po co się spuszczać nad wgniotła w rowerze który raczej będzie stał?

No ja bym nie mógł jeździć, widząc taką wgniotę między nogami.

Wgniota jest pod takim kątem, że z góry jej nie widać.

A o osłabieniu ram to z całym szacunkiem Bart poczytaj sobie.
Urwałeś hak w Alpinie, aluminium to materiał Twojej ramy.
Tylko tyle Ci napiszę, a resztę doczytaj, o naprężeniach w tylnym trójkącie, itd.
Tak właśnie, szczególnie w kruchych ramach tego typu.

Przeczytałeś całe Google naprężeniach i kupiłeś rower z nieodwracalnym uszkodzeniem (albo odwrotnie). Ja nigdy bym takiego roweru nie kupił i nie muszę się martwić o żadne naprężenia, ani o nich czytać.

Bart pisze:

90s_fan pisze:

Bart pisze:

Retromen pisze:Po co się spuszczać nad wgniotła w rowerze który raczej będzie stał?

No ja bym nie mógł jeździć, widząc taką wgniotę między nogami.

Wgniota jest pod takim kątem, że z góry jej nie widać.

A o osłabieniu ram to z całym szacunkiem Bart poczytaj sobie.
Urwałeś hak w Alpinie, aluminium to materiał Twojej ramy.
Tylko tyle Ci napiszę, a resztę doczytaj, o naprężeniach w tylnym trójkącie, itd.
Tak właśnie, szczególnie w kruchych ramach tego typu.

Przeczytałeś całe Google naprężeniach i kupiłeś rower z nieodwracalnym uszkodzeniem (albo odwrotnie). Ja nigdy bym takiego roweru nie kupił i nie muszę się martwić o żadne naprężenia, ani o nich czytać.

Wgniotka na głębokość 1 mm w stali to dla Ciebie nieodwracalne uszkodzenie. Gratuluję, widzę, że jesteś prawdziwym tzw. znafcą. Czasami lepiej jest nic nie pisać niż pisać takie głupoty.

He he. Czekam z niecierpliwością co z tym zrobisz.