#2131
skolioza pisze:Piknie! pochwal się co to za zawody!
Nie była to impreza na miarę znanych tourów na światowym poziomie, lecz rodzinne zawody rowerowe w ramach Dni Otwartych Funduszy Europejskich :-) Konkurencja była przeprowadzona na wybudowanej ze środków europejskich ścieżce Velo Dunajec i polegała na przejechaniu na czas odcinka 4km.

#2132
Poziom może nie światowy, ale jak wspomniałeś, poniekąd europejski, to już coś.
Lepiej zgarnąć chwałę, sławę i aparat przejeżdżając 4 km niż 40 - więcej czasu i siły na korzystanie z przywilejów i nagrody :-)
Gratulacje. Dystans, patrząc z pewnego punktu, nie ma znaczenia, bo zawsze jest ktoś, kto się na pudło nie załapie (z wyjątkiem zawodów o naprawdę małej frekwencji).

#2134
Tydzień temu wystarrtowałem w lokalnym wyścigu XC. Ogólnie pierwsze zawody w sezonie było ciężko wnioski wyniesione frajda z jazdy jeszcze większa niż osiągnięte wyniki ;)
Obrazek

Obrazek
]

#2139
Lukanio pisze:Tydzień temu wystarrtowałem w lokalnym wyścigu XC. Ogólnie pierwsze zawody w sezonie było ciężko wnioski wyniesione frajda z jazdy jeszcze większa niż osiągnięte wyniki ;)
jezdzisz w "baranach " ??? bo jesli tak to mamy wspolnego znajomego ;)
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#2145
Tradycyjnie - nierowerowo z wakacji, ale może kogoś zainspiruje
https://goo.gl/photos/sWMyMqvNtcu5Re836

Po otwarciu zdjęcia i kliknięciu w ikonkę "i" w prawym górnym rogu wyświetli się opis Opisy są raczej powiązane z konkretnymi zdjęciami, acz w całości tworzą skrótową historię całego wyjazdu, jeśli więc kto ciekaw i ma czas i chęci polecam zacząć od pierwszej foty i przewijać po kolei wzbogacając lekturą moich wypocin
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#2146
Takie mam szybkie pytanko:
Zbliża się dłuzszy weekend i zamierzam zabrać bachory i żonę na jurę k-c. Dzieciaki 2, 4 i 7 lat. Wszystkie jeżdżące na rowerach, najmniejsze na flinstonie, pozostałe na pedałowanych bajkach. Zabieram jeszcze przyczepkę dwuosobową do swojego roweru. Zona jedzie solo.
Start gdzieś niedaleko Morska w stronę Krakowa. Jaką trasę wybrać, czego unikać, jakie są nieprzejezdne fragmenty dla takich dzieciaków i jak je ewentualnie objechać? W razie problemów pakuję te najmłodsze do przyczepy, rowery podpinam do bagażnika i lecimy dalej. Bedę miał auto, ale za każdym razem trzeba będzie się po nie wracać (ja będę musiał) dopiero gdy dojedziemy do celu danego dnia. W planach jest tak z 30-40km dziennie. Jechałem 2 razy Szlakiem Orlich Gniazd, na lajcie bez bagażu, ale to było z 10-15 lat temu, nie wiem jak jest teraz. CZy zmieniło się na lepsze, czy jest więcej piach? Z gory dzięki za wskazówki.
https://www.facebook.com/evobikesycow

#2147
Dyrekcja widzę, że odwiedziła moją drugą Ojczyznę :-) Mam podobne odczucie co do Salonik, byłem tam kilka razy i też na mnie nie zrobiły wrażenia... Podobnie jest też z Atenami. Architektonicznie poza najważniejszymi zabytkami nic specjalnego. Co innego jak w Grecji doświadczy się morza i kuchni i serdeczności ze strony Greków :-) Można przymknąć oko :-)
'92 Kona Cinder Cone
'99 Kona Kula
'95 Checker Pig CPX 4050
'94 Specialized Stumpjumper (kolor - blood red)
'96 Specialized Stumpjumper Comp
'96 Cannondale M800 Beast of the East
'97 Cannondale M900

#2148
skolioza pisze:Tradycyjnie - nierowerowo z wakacji, ale może kogoś zainspiruje
https://goo.gl/photos/sWMyMqvNtcu5Re836

Po otwarciu zdjęcia i kliknięciu w ikonkę "i" w prawym górnym rogu wyświetli się opis Opisy są raczej powiązane z konkretnymi zdjęciami, acz w całości tworzą skrótową historię całego wyjazdu, jeśli więc kto ciekaw i ma czas i chęci polecam zacząć od pierwszej foty i przewijać po kolei wzbogacając lekturą moich wypocin
Zazdraszczam
Lodzermensch

#2149
Skeevo pisze:Co innego jak w Grecji doświadczy się morza i kuchni i serdeczności ze strony Greków
doświadczylim, potwierdzam!
Corri, jak przyczepę zbuduję to jedziesz z nami ;-)

@Adam - jechaliśmy cały szlak w zeszłe wakacje z dzieciakami - w stosunku do naszego przejazdu dużo się zmieniło in plus jak o przejezdność idzie W okolicach wielkiej piaskownicy (Czatachowa i zamek Ostrężnik) piaszczyste leśne trakty zostały np wyasfaltowane
Polecam natomiast nieco odbić ze szlaku(zwłaszcza ze idzie tam drogą przez wieś) i podjechać pod Okiennik Wielki
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#2152
Obrazek


Ta się nada z osobnym wejściem :mrgreen: :mrgreen:

Zazdroszczę wyprawy ! Moje marzenie objechać kontynent autem , ale brak mi odwagi . Z góry zakładam czarny scenariusz , że auto rozkraczy mi się w trasie i po naprawie w zachodnim serwisie pójdę z torbami . :lol:

#2153
Zawsze jest taka możliwość i trzeba brać ją pod uwagę, nawet jak auto masz długo i wydaje się że wiesz co w nim jest Pewnym uspokojeniem dla duszy, szczególnie w Europie, jest dobre ubezpieczenie z opcją lawety nie do 150 czy 200km, tylko pod dom (na określonych warunkach oczywiście)
Z drugiej strony - raz się żyje, i jakby się człowiek miał co dzień bać że się wykopyrtnie, to nawet z domu do roboty by nie dotarł ;-)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#2157
@skolioza, coś tam poszukam, ale ja to jakoś na tym swoim wschodnim etno-rowerze nigdy zdjęć nie robię
zresztą, ta ziemia wypiła tyle polskiej, żydowskiej, ukraińskiej krwi, że nie mam śmiałości tych uroczysk fotografować. No bo co to za zdjęcia będą - zielsko, czasem jakiś krzyż, cmentarz zarośnięty, trochę pokrzyw gdzie kiedyś ludna wieś była
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/