Wyszukałem i kupiłem rower dla kolegi, jako, że kilka osób lubi Mariny, pomyślałem, że pokażę

https://drive.google.com/open?id=0B8Mr1 ... authuser=0

Jest w stanie niemalże oryginalnym, sprzedawca zmienił chwyty, muszę je przywrócić do epoki tj. poszukać czegoś lepiej pasującego. Mocno porysowana sztyca też prosi o interwencję.
Kolega w zimie nie jeździ, mam zatem także czas na całościowe rozebranie go, przesmarowanie ew. przeserwisowanie i złożenie od nowa.

jasne, oczywiste ...dla kolegi ...toś mnie dobił ...

Mhm, konkretnie dla specjalisty stomatologa-protetyka. Śmigał makrokeszem, wstyd był trochę na mieście

Identycznego Bobcata kumpel miał, a ja do niego wzdychałem (BTW po mojemu to rok 94 - duży napis modelu na górze + flaga USA)
Rok później kupiłem piękną ramę Palisades Trail i postawiłem wg swojej wizji Rowerek był świetny, póki nie przegnił (a nastąpiło to bardzo szybko - po 2 zimach wylecały dziury - dosłownie! - między suportem a fd z tyłu rury) Od tego czasu, choć Mariny z połowy lat 90 są na prawdę ładne, dla siebie podchodze do nich z rezerwą

Ten albo tamten Starszy miał widelec i mostek w błyszczącym kolorze navy blue a nowszy miał je niebieskie metaliczne. Chyba że tak to tylko wygląda w katalogu.
RD Alivio jest na pewno 1994.
Rozbiorę to zobaczę, co zostało z ramy, na zewnątrz korozji nie widać.
Sprzedawca zachwalał jako "leżak magazynowy" ale w to nie uwierzyłem widząc ewidentne ślady eksploatacyjne. Ale ma znikomy przebieg.

ci sie będziesz kłopotał z robotą wyś.ij do mnie , ja tam nie patrze czy rdza wychodzi .... oryginał to oryginał ...