
Jest to kona kula 1994, w wersji full opcja, czyli na magurze (rama nie ma przelotek pod canti, tylko oczka pod hydrauliki). Stan - znacznie lepszy od szkapy #2, czyli cinder cone z tego samego rocznika. Kolor złoty. Super.
Co będzie, to będzie, ale magury (niestety, bo nie lubię) muszą zostać.
Jest jeszcze orginalna sztyc kona rejs (tak naprawdę tahoma). Niestety, kiery brak, choć jest letki mostek velocity z alu.
W tej kulce ktoś robił apgrejd w latach 90. zastępując marcoka pińcset judy xc. Ta judy nie ma sprężyn, jest tam pusto pod plastykowymi korkami. Ktoś buchnął. Kiedyś, jak się wreszcie z fockerem spotkamy, to zajrzy i powie, co tam i czy tam warto w ogóle cokolwiek. Magury też chyba do serwisu, choć na sucho zaciskajom.
W zestawie był szarak xtr 950, który tu pasuje jak krowie siodło, więc jak ktoś chce się zamienić na cuś (np. jakąś konową srebrną kierownicę), to ja chętnie. Ale jeszcze sprawdzę, czy ten aparat prosty jest.
Były tez grypszyfty xraje, też mogę się na co zamienić, jak kto chce. Nie pękane.
Tuta mata skan z kataloga:
