No to może i ja również też napiszę podziękowania.
Oczywiście dla Skoliozy, bez którego Zlot nie mógłby się odbyć, dla Wertkala za nagrody no i dla Dodo, który wziął mnie jednak na wymagającą trasę ale mimo wszystko daliśmy wspólnie radę (jak na pierwszy taki raz). Atmosfera świetna, rowery rewelacyjne no i pogoda jak zawsze dopisała i co najważniejsze, że załamanie deszczowo burzowe nie zastało nas w sobotnią noc.
Miło było Was wszystkich spotkać, mam nadzieję, że uda się coś jeszcze zorganizować wcześniej niż za rok; na kolejny Zlot oczywiście z Dodo się zapisujemy i liczymy na kolejny miło spędzony weekend
P.S. Dorzucam linka do zdjęć na fb, bo w galerii Dodo ucięło jakieś 22 zdjęcia
Zlot 2015
#32
campa mia!
państwo
para
odprawa
państwo
para
odprawa
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#33
Dla mnie osobiscie trasa byla zbyt dziurawa :) a raczej dla mojego sztywniaka :)
zaluje ze bylem tylko na krotko w sobote, nastepnym razem pisze sie na wieczorne suplementacje :)
zaluje ze bylem tylko na krotko w sobote, nastepnym razem pisze sie na wieczorne suplementacje :)
#34
I ja - pozdrawiając z Rumunii - bardzo dziękuję za miło spędzony czas. W szczególności oczywiście dziękuję Marcinowi & Co. za świetną organizację. Do zobaczenia w przyszłym roku :)
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .
#36
Tak jak pisałem - jest to impreza odbywająca się na wielu płaszczyznach Znajdzie się coś dla ducha, jest na czym oko zawiesić, trzeba nieco potu na trasie przelać, jest i miejsce na biesiadę
I to jest bardzo dobre moim zdaniem rozwiązanie, bo mimo wszystko nie samym rowerem człowiek żyje
I to jest bardzo dobre moim zdaniem rozwiązanie, bo mimo wszystko nie samym rowerem człowiek żyje
#37
Szkoda tylko, że płaszczyzna muzyczna trochę mała, ale może się postaram coś załatwić na przyszły rok. Oczywiście o akompaniamencie naszego kolegi z konkurencyjnego obozu należy wspomnieć, bo grał bardzo fajnie, a niestety nikt tego nie uwiecznił. Impreza retromtb cały czas się rozwija, przeobraża, dlatego warto być na miejscu i na żywo poczuć ten klimat - co roku jest inaczej
Zlotowy fotoreporter.
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
#38
Dodo, akompaniament Marka wyśmienity i klimatyczny
I taka przestrzeń w sferze muzyki jest dla mnie ok na tego typu spotkaniach Natomiast co do nagłośnienia i dj-owania mam bardzo mieszane uczucia (choć wiem że to Twój konik)
I taka przestrzeń w sferze muzyki jest dla mnie ok na tego typu spotkaniach Natomiast co do nagłośnienia i dj-owania mam bardzo mieszane uczucia (choć wiem że to Twój konik)
#39
Chodziło mi raczej o zabranie gitary klasycznej wzorem wspomnianego pana Marka . Nagłośnienie raczej przewidywałem dla Twojego głosu podczas przemówień. Choć może wtedy niepotrzebnie coroczne spotkanie nabrałoby zbyt oficjalnego charakteru. Ciężko powiedzieć czy wyszłoby to na plus
Zlotowy fotoreporter.
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
#40
Gitara we wprawnych rękach jak pokazuje przykład minionego zlotu tylko doda uroku wieczorowi
Co do wzmocnienia mnie - póki nie ma Was setek to sobie radzę
Co do wzmocnienia mnie - póki nie ma Was setek to sobie radzę
#43
Dzięki za foto z przeprawy rzecznej!
Zlotowy fotoreporter.
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
#45
Ja mam jedną solo, ale niestety nie od strony zębatek i parę zdjęć w czasie jazdy.
Zlotowy fotoreporter.
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
Rowery:
Scott Windriver
Hot Chili X-Rage I
#47
Coś się stało?skolioza pisze:Czy ma ktoś z was w zlotowych tegorocznych archiwach foto mojej Almegi?
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996
Marin Bear Valley 1996
#49
Na szczęście nic się nie stało, rower bezpieczny - potrzebowałem jednak na szybko jego zdjęcie a nie miałem maszyny pod łapą
#50
Tak sobie czytam to forum i myślę że na następnym zlocie będzie jeszcze jeden konkurs raczej dyscyplina tylko potrzebne będą rękawice bokserskie
Masz problem ze swoim rowerem. Serdecznie zapraszam Serwis rowerowy Łódź ul Zapolskiej 31