Zdaje sobie sprawę, że są fora o tej tematyce. Jednak nasze hobby w jakiś sposób determinuje decyzję o wyborze takiego sprzętu - waga, wielkość itp. i jestem ciekaw waszych opinii.
Mój canon a620 powoli zaczyna szwankować (kupiłem dawno temu jako używany). Chciałbym kupić coś lepszego, w miarę sensownego o dobrym stosunku jakości/ ceny. W sklepach wszyscy wciskają tanie lustrzanki ~1500-2000. Ponieważ miewam styczność z takim aparatem wiem, że nie jest to takie oczywiste. Czasem wolę zrobić fote telefonem niż wyciągać lustrzankę z plecaka.

Ostatnio kupiłem Olympusa SH60 - dobrze wykonany, dość ergonomiczny, całkiem nieźle daje radę nawet przy gorszym świetle, do tego ma pełnego manuala.

Ja tam polecam.

pozdrawiam
xMekpx

Sony NEX, model do wybory wg środków. Matryca w formacie DX czyli jak w niepełnoklatkowych lustrzankach Nikona, Sony. Potrafi zadziwić i zlać nie jedno lustro.

Ja z kolei mam Sony HX50V. Nie był to tani aparat, ale zdjęcia robi absolutnie rewelacyjne. W porównaniu z poprzednim Samsungiem to niebo a ziemia. Fajny obiektyw, dobra stabilizacja obrazu, dobry procesor. Ogólnie jestem bardzo, bardzo zadowolony. Dobre zdjęcia robiły mi też zawsze aparaty Panasonica serii TZ. TZ10 był bardzo dobry. Miałem też przez chwilę TZ40 i zdjęcia również były super.

NEXa też rozważałem, ale tu jest problem taki sam jak w typowej lustrzance - czyli obiektyw. Do przejażdżek rowerowych z aparatem w kieszeni kiepsko się nadaje. Można zamontować oczywiście jakiś krótki obiektyw stałoogniskowy - no ale wtedy mamy ograniczoną funkcjonalność. Niestety - zawsze jest coś za coś.

Jeśli coś naprawdę kompaktowego to Sony RX 100.
NEX jest tak jak wspominał Focker jest mniej poręczny jako kieszonkowy aparat. Mniejszy niż lustrzanka ale jednak bryła mało zwarta.

Mam Nexa już 3 lata i mogę polecić
Jednak dla mnie na wypady rowerowe jest za duży (może z obiektywem o stałej ogniskowej byłoby lepiej)

A co myslicie o canonie G7x?
gabaryty kieszonkowe, fotki niby też robi fajne a można wyrwać go za 1700.
Ma 1"matrycę, jasny obiektyw, ogniskowa 24mm(a zależy mi trochę na szerokim kącie), Raw... Mialem go w rekach to sprawia solidne wrażenie
Choć ten Nex ma super parametry. pasują tam jakieś inne obiektywy niz marki sony?
Fajnie bo matryca duża. Minus to ta wirtualna obsluga - jednak wygodniej pokrętlem kręcić:)

My z Dodo ostatnio nabyliśmy Panasonica DMC-LS80 świetne ma parametry, np. światło 2,8-5,1, stabilizację obrazu,kompaktowy, poręczny. Jak na retro to świetny sprzęt, niska cena i zdjęcia również wysokiej jakości.

Wtrącę swoje trzy grosze, bo popstrykac czasami lubię. Na początku był Canon A620, ale brak szerokiego kąta i stabilizacji przeszkadzał. Lustro z dwoma obiektywami za ciężkie na wożenie w plecaku, więc bawiłem się retrokompaktami z szerokim kątem: Fuji E500 i jakiś Nikon. Z ciekowości pojawiła się Minolta Z2 i wczesny superzoom w postaci Canona S3. Aparaty oczywiście używki z allegro więc nie było szkoda obijać w plecaku. Po Canonie zachorowałem jednak na porządnego superzooma, a że jeszcze lubię skręcić video na wyjazdach w okolice kolejowe, to w zeszłym roku padło na Sony HX200V na wyprzu w Fotojokerze. Szeroki kąt, długie użyteczne tele, stabilizacja, rozbudowane możliwości video, oczywiście do kieszeni się nie nadaje, no ale coś za coś.
Teraz myślę jeszcze o Nikonie AW120, nieduży, brak wysuwanego obiektywu, wstrząso i wodoodporny, ogniskowe 24-120, stabilizacja, wbudowane mapa świata z modułem GPS/Glonass, w Fotojokerze za 1100 zł. Za 100 zł więcej dają adventure kit: uchwyt do aparatu na kierownicę rowerową, szelki z uchwytem na aparat i pasek wypornościowy. W testach zyskuje dobre opinie.

A lagi, bracia, jak lagi?

Dzięki za propozycje!
Jednak chyba wezmę powershota g7x - przyda mi się w pracy czasem więc może być taki lepszy.
Zna ktoś z was sklep Valuebasket.pl?
Ceny podejrzanie niskie. Opinie różne, ale widać, że cześć (te dobre)wymyślona.

valuebasket sprowadza sprzęt z azji ale biorą na siebie vat i cło czasem migają się jak danego modelu już nie ma trzeba mieć czas i cierpliwość na zwrot gotówki trzeba czasem miesiąc czekać

ja licytowalem [...] i bardzo go polecam :)

Jasne - a ja ostatnio dostałem od jakiegoś człowieka z Konga cztery sztabki złota za darmo. Przyleciały gołębiem pocztowym - transkontynentalnym gołębim priorytetem. Jestem bardzo zadowolony.

Proponuję usunąć ten post, bo to jest próba oszustwa za pomocą strony, na której nie ma fizycznej możliwości wygrania jakiejkolwiek aukcji - a samo licytowanie jest płatne.
Taki sam post ten spamer zamieścił zresztą tutaj:
http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php? ... ght=#98701
Że też wcześniej tego skur...syństwa nie zauważyłem.

czujność...
kolega już nas nie będzie zadręczał