pęknięta??? rama cro-mo

#1
Witam,
Po dłuższej nieobecności postanowiłem wrócić na to forum ponieważ retro rowery są lepsze od tych dzisiejszych. :-)
Jakiś czas temu zakupiłem rower Wheeler cross series 5000.
Rower w 100% w oryginale i 100% na osprzęcie deore LX.
Zakładałem że po zakupie w rowerze będą wymagane pewne inwestycje jak linki, opony, kaseta, łańcuch i dętki, smarowanie - taki większy przegląd połączony z czyszczeniem.
I tu rower mnie bardzo zaskoczył - opony z 91 roku z nylonu jak nie używane (i przód i tył), napęd jak nowy, stary zastały smar na przerzutkach i łańcuchu, linki pod pancerzami świeca się jak nowe. Ogólnie super stan.

Jednak jest jedna rzecz która mnie zaniepokoiła.
Po jeździe testowej w trakcie rozbiórki roweru do czyszczenia i smarowania zauważyłem lekko złuszczony lakier w okolicach łożyskowania widelca i na dolnej róże poziomej.
Dodam że widelec jak i przednie koło (ta sama obręcz i typ piasty co z tyłu) nie są zgięte ani podgięte.
Po zdrapaniu lakieru z dolnej rury poziomej moim oczom ukazało się pęknięcie. Po zdrapaniu lekkiej powierzchniowej korozji pod zaznaczonymi miejscami (nożykiem i papierem ściernym na wodę) ryski poznikały. Te jasne rysy na wierchu to kawałki farby która się nie złuszczyła.

Moje pytanie brzmi co sądzicie o tej ramie i czy nadaje się ona dalej do eksploatacji.
Na jednym ze zdjęć moje teoretyczne rozważania na temat możliwej przyczyny powstania uszkodzenia/zniekształcenia/pęknięcia ramy?
Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Pozdrawiam,
P
Załączniki
WP_001847.jpg
WP_001842.jpg
WP_001835.jpg
WP_001838.jpg
WP_001836.jpg

#6
Dzięki za odpowiedzi.
Wczoraj już w zasadzie pogodziłem się z wyrzuceniem tej ramy.
Dzisiaj spokojnie przyglądałem jej się pod lepszym halogenowym światłem.
Jeśli chodzi o to co przydarzyło się ramie to niestety do tego nie dojdę.
Przed zdjęciem lakieru zmarszczenia lakieru ale aż w trzech miejscach wyglądały tak jak u Ciebie kolego <kapelusznik>. (fajny rower, też będę dążył do takiego stanu)
Ślady na zdjęciach tak jakby głębokich pęknięć nie były w głąb rury tylko po wierzchu.
Wygląda to tak jakby zostały tam cieniutkie linie/włosy z białej farby która się nie "zmarszczyła". Po przetarciu tego nożykiem i papierem ściernym znika to w 100% - nie ma śladu pęknięć, jest gładki i zdrowy metal.
Tak samo wygląda to przy mufie - nie ma rysy na metalu jednak ta świadomość że z ramą coś się działo...

#8
Na Twoim miejscu zdradłbym to do metalu i przeszlifowałbym to papierem - ale gradacjami do 1500 - tak, żeby nie było rys i wtedy to oglądał/ wrzucił fotke. Może i robota nie warta ramy, no ale wiadomo;)

Za duże ryzyko żeby pochopnie decydować.

bezpieczna opcja wiadomo - wykręcić sprzęt i nowa rama:)

#9
padre82 pisze:Jakiś czas temu zakupiłem rower Wheeler cross series 5000.
Rower w 100% w oryginale i 100% na osprzęcie deore LX.
Zakładałem że po zakupie w rowerze będą wymagane pewne inwestycje jak linki, opony, kaseta, łańcuch i dętki, smarowanie - taki większy przegląd połączony z czyszczeniem.
I tu rower mnie bardzo zaskoczył - opony z 91 roku z nylonu jak nie używane (i przód i tył), napęd jak nowy, stary zastały smar na przerzutkach i łańcuchu, linki pod pancerzami świeca się jak nowe. Ogólnie super stan.
Ale to chyba nie ten? http://allegro.pl/rower-wheeler-i4907033765.html
allegro
rowerki

#10
możesz nam zrobić fotke ramy na kołach przodu z boku w świetle dziennym z dużą rozdzielczością ??? bo te czarne nie idzie dojśc co tam sie działo

sie popatrzy czy geo nie zminiło sie .

jakby było uderzenie od przoduw koło to i dolna rura zagina sie do tyłu, a góra rura zagina w dół, gdy udrzenie idzie w kierownice to moze byc odwrotnie .

przy zgiętych rurach czuc pod palcami zagięcie, nei ma głdkiej lini prostej
www.velotech.pl

#11
Skoro po przetarciu papierem ściernym te ślady znikają, to może to jakiej pozostałości topnika po lutowaniu czy coś podobnego.
Ramy raczej nie pękają na mufach które po to właśnie są żeby temu zapobiec.

#12
Ja tam się nie znam, ale również obstawiałbym, że pęknięcie będzie obok mufy a nie na niej

A jako ciekawostkę podpowiem, że był taki rocznik w Scoccie, gdzie pękał lakier na spawach - nie wiem czy spowodowane to było złym lakierem (zbyt mało elastycznym w stosunku do pracującej ramy) czy czym innym, ale na pewno nie pękającą ramą
Jeśli się o tym nie wiedziało to można się było wystraszyć...
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#13
rama pracuje
zwłaszcza stalowa się ugina
i lakier nie wytrzymał.
Często tak się dzieje w rowerkach z wąskimi oponami, mało gumy do amortyzacji.
Dostaje obręcz, piata, dół sterów,widelec i na końcu rama właśnie w tych miejscach (za główką)
Takie uszkodzenia są częste w szosówkach, a nawet większe z podgięciem całej główki pod się.
A dzieje się też tak dlatego , iż ramy szosowe są jeszcze bardziej wylajtowane.
To co tam pokazałeś to raczej efekt odkształcenia sprężystego.
CZyli można jeździć , nastąpiło tylko nieznaczne zmęczenie materiału.
W odróżnieniu d o alu lub stali zwykłej, dobre rury zanim pękną, się wygną.
Więc można jeździć, ale nie jak na góralu - spokojniej.

pozdro
centurion accordo gt '88, gary fisher big sur '99, trek singletrack 950 '95, romet-universal '82, centurion-ritchey '90-91, nishiki bombardier '94, peugeot black rock '90, univega dual action-pro '96, koga-miyata traveller '91/ ramy; wheller 6600 '93, centurion accordo '87, katrga dx '90 /było: muddy fox courier comp '92, peugeot mackenzie '92, giant cold rock '90, '91, '92,

#15
napisałem
można jeździć , ale spokojnie.

ze świadomością ograniczenia przeciążeń
i kontrolą ramy
centurion accordo gt '88, gary fisher big sur '99, trek singletrack 950 '95, romet-universal '82, centurion-ritchey '90-91, nishiki bombardier '94, peugeot black rock '90, univega dual action-pro '96, koga-miyata traveller '91/ ramy; wheller 6600 '93, centurion accordo '87, katrga dx '90 /było: muddy fox courier comp '92, peugeot mackenzie '92, giant cold rock '90, '91, '92,