Centurion Racoon Team SX by Czejen

#1
Witam,
chciałbym przedstawić i jednocześnie pochwalić się moim Centurionem, którego co prawda jeszcze nie ukończyłem, ale który już jeździ i z dnia na dzień ma się coraz lepiej.
Tytułem wstępu przedstawię skróconą historię bika - ten konkretny egzemplarz w latach mojej (i jego) młodości był moim głównym narzędziem codziennego życia często dzień zaczynał i kończył się treningiem nie rzadko kosztem szkoły... Karma czasem sprowadza szczęście a czasem się odwraca... no i tak było też w moim wypadku pod koniec liceum miałem dość poważny uraz achillesa oraz kilka późniejszych kontuzji które ostatecznie na długie lata wyłączyły mnie ze sportu... w tym czasie wyścigowy Centurion obleczony w kompletną grupę STX RC na kołach, które wspominam z sentymentem ale niestety czas nie był dla nich łaskawy (chromowane obręcze Compagnolo Zark) powoli zmierzał na strych na którym ostatecznie spędził ponad dekadę. W tym roku postanowiłem reaktywować sprzęt początkowo miał to być dość spokojny projekt (pierwotny cel to wozidło do pracy). Zaczęło się jednak od kół, potem rama trafiła do lakierni i dalej się to potoczyło. Starałem się być bardzo dokładny i bardzo konsekwentny w budowie roweru ponieważ bardzo szybko stał się oczkiem w głowie... Zaznaczam ponownie, że rower nie jest jeszcze ukończony i bieżące postępy postaram się pokazywać na forum, aktualnie rower jest na wakacjach w serwisie gdzie dopieszczone zostaną hamulce, napęd oraz koła (rozważam wymianę łożysk), w domu mam przygotowany już zestaw naklejek na ramę.
Załączniki
4420436469.jpg
Centurion Racoon Team SX

#3
Przy okazji odpowiem Hubertowi na post z wątku powitalnego (swoją drogą nieszczęśliwego ;) ) już tam na wstępie zaznaczałem, że repliki naklejek były w trakcie produkcji i obecnie czekają na powrót roweru z serwisu gdzie wymianie ulegną płyny ustrojowe Tomac'ów, przy okazji skróceniu ulegną kable i wymienione będą klocki - docelowo zaciski jak i klamki zostaną jeszcze poddane poprawkom lakierniczym. Co do kolorystyki to oczywiście szanuję i rozumiem, że nie każdemu spodoba się taki wygląd jednak w tym temacie głównie chodziło o spełnienie dziecięcych marzeń oraz względami praktycznymi. Rama w kolorze czarnym w moim odczuciu jest dość oczywiście z jednej strony łatwym i prostym tematem z drugiej strony ciężko odmówić temu kolorowi klasyczności i praktyczności... ja od początku miałem dość klarowną wizję i staram się za nią podążać. Podstawowym założeniem był silnie dominujący wręcz ostentacyjnie żółty Judy (żaden inny widelec nie wchodził w grę, ale kiedyś chętnie złożył bym kolejny rower z widelcem AMP lub Girvinem), który chyba na tym forum jest doskonale znany i nie trzeba nikomu tłumaczyć czym był ten widelec dla światowego sportu w drugiej połowie lat 90 szczęśliwie udało mi się dorwać tak samo żółte manetki Sachs Wavey aczkolwiek z oryginalnymi najlżejszymi w historii czarnymi gripami (przy okazji szukam oryginalnych żółtych). Czerwone detale wymusiły na mnie Tomac'owe Magury aczkolwiek nie chcę by czerwone detale zaczęły dominować nad Judy, która jest głównym bohaterem tego roweru

PS: z uwagi na fakt iż bardzo prawdopodobne jest, że nowych elastomerów w Polsce nie można już dostać byłem już pogodzony z koniecznością zakupu sprężyny (swoją drogą w latach 90 było to na porządku dziennym), jednak ostatecznie jestem bliski decyzji o zachowaniu oryginału i zakupie nowego zestawu elastomerów via USA przy okazji też będę poprawiał powłokę lakieru i naklejki na widelcu oraz na kołach. Powodem przekonującym mnie do elastomerów jest także konsekwencja w stosunku do amortyzowanej sztycy, w której drzemie całkowicie sprawny elastomer a sama sztyca jest tak jak i koła Spinergy lekkim przerysowaniem bardziej w kierunku fun'u niż sportu. Wiadomo, że ani koła ani sztyca nie były wykorzystywane przez zawodników z Grundig World Cup ale nie można odmówić im swoistej magii wyjątkowości tamtych lat.

#4
No właśnie nie sprzedał się i nie będzie sprzedany :) wpis na forum był moim aktem rozpaczy po to by przekonać mnie samego do zaprzestania sprzedaży... w sumie nieoczekiwanie w inny sposób niż myślałem ale terapia okazała się skuteczna, nie mniej będę musiał się pozbyć innego roweru ale to już kompletnie nie temat na to forum. Centurion będzie budowany dalej i plany są coraz bardziej dalekosiężne.
Główne kierunki ulepszeń to idąc od frontu rogi Onza początkowo myślałem o niemetalicznej czerwieni jak Magury jednak założone tymczasowo sprebrne Tranz-X'y moim zdaniem wyglądają fajnie razem z korbą XT i ostatecznie szukam srebrnych Onz :), opony koniecznie idą do zmiany (jak i dętki) i raczej będzie to zestaw Panaracer Dart/Smoke + zielone dętki także Panaracer, siodełko także trafi także w odstawkę ale tutaj nie mam ścisłego planu chociaż świetnym hołdem dla Judy byłoby z pewnością żółto-czerwone siodło San Marco z wyszywanym podpisem Julie Furtado w tamtych czasach było też wiele innych siodełek pasujących do zesatawu, brakuje też epokowych pedałów i tutaj chyba najbliżej jestem opcji żółtych TIME ATAC Carbon, poluję też m.in. na zaciski kół Spinergy lub inne ciekawe epokowe. Fajnie byłoby mieć też stery Chrisa Kinga jednak na tą chwilę Dia-Techy, które są zgodne z oryginalnym konceptem Dia-Compe z roku 1994 dają radę i robią swoją retro robotę w dobrym stopniu :)

Pozdrawiam wszystkich pasjonatów tego co w MTB było najlepsze :)

#5
taka drobna sugestia dla nowego forumowicza, posty można edytować a nie pisać kolejny :->
Czejen pisze:brakuje też epokowych pedałów i tutaj chyba najbliżej jestem opcji żółtych TIME ATAC Carbon
to jest nas już 2ch w kolejce ;-)

#6
No to w takim razie serdecznie cie witam. Ciesze się że rower zostaje, sam mam tomac-i i rower centuriona. Pokaz nam tę sztycę z bliska bo mnie bardzo ciekawi.

#7
a oto i sztyca Rock Shox Post MTB 27.2/350 w czarnym kolorze a w środku drzemie jeden długi wałek elastomerowy z mechanizm naprężającym od spodu na imbus (zdjęcia rozbierane mogę przedstawić po powrocie z serwisu) aktualnie mam tylko zbliżenie zamontowanej. Sztyce brałem w ciemno znałem ją tylko ze wzmianek w dawnej prasie mogę przyznać, że działa zaskakująco sprawnie całkowicie cicho, jest sztywna i łagodzi wibracje bez zbędnego uginania i bujania. Sama sztyca była produkowana dość krótko (tak jak i legendarny jedyny w historii amortyzator stosowany w profesjonalnym peletonie widelec Rock Shox Paris-Roubaix - zaprojektowany specjalnie na wyścig... Paris-Roubaix :) na tym wyścigu wielu kolarzy wówczas stosowało właśnie Rock Shox Post w wersji Road z mniejszym skokiem).
O ile pamiętam po 2 sezonach produkcji zarówno sztyc jak i RS P-R na długie lata RS odszedł od tego typu wynalazków.
Załączniki
rock_shox_post_mtb.JPG

#8
Jesteś pewien, że np. Headshok Silk Road czy pierwszy RS Ruby SL nie były używane w zawodowym peletonie - przede wszystkim w Paris-Roubaix? Ja jestem pewien, że obydwa były ;)
Takie sztyce mam dwie i szukam trzeciej - mogę polecić.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

aktualne zdjęcia

#9
Kilka fotek po ostatnim "polepszeniu"... wprawne oko wyłapie jeszcze np. źle zamontowane Magury (spokojnie to wkrótce się zmieni) ale ogólnie chyba idzie ku dobremu, przede wszystkim Judy odzyskała nowe życie i nawet jak za starych czasów pożywiać się będzie elastomerami :-)
Udało mi się zdobyć ostatnio środkową zębatkę do korby ale póki co wstrzymałem się z wymianą bo chodzi wszystko jak w maśle mimo wizualnego zużycia.
Załączniki
1.JPG
Elastomerki nowe i stare
2.JPG
Szaszłyki w marynacie
3.JPG
Skomplikowana konstrukcja sztycy
4.JPG
Judy XC
5.JPG
Kokpit
6.JPG
Kokpit 2
7.JPG
SztycenRuren
8.JPG
Rear
9.JPG
Zespół napędowy w komplecie
10.JPG
Biżuteria

#11
No teraz to jestem dumny jest naprawde ładny i zrobiony "pełną gębą" . Naklejki też dobrze "podrobione". Jest różnica między elasto oryginalnymi a nowymi bo widzę że nowe to nie mcu jak ori?
Jaki masz booster do magury z tyłu aluminium?

#12
na widok siodelka rozbolala mnie glowa :oops: :oops: :oops:
......platanina kolorowych pancerzy tez nie dodaje mu urody :idea:
i pedaly
i niedociete linki
i stosy podkladek nad sterami

ale ogolnie moze sie podobac ;-)
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#15
Ja bym nie ucinał tej sterówki bo to zawsze duża możliwość regulacji kiery. Czepiacie sie linek a to nawet nie 5 min roboty. Pedały to nie straszą bardziej to bym siodło na 1 planie stawiał.

#17
Czejen pisze: Sama sztyca była produkowana dość krótko (tak jak i legendarny jedyny w historii amortyzator stosowany w profesjonalnym peletonie widelec Rock Shox Paris-Roubaix
Mocno naciągane, bo to pewnie marketingowiec RS pisał ;) W każdym razie jak parę postów wyżej wspomniano, amortyzator Cannondale'a - Silk Road (1.5-2 cm skoku) pojawiał się m.in. na Paris-Roubaix, co więcej - w 2003 roku jadący w Teamie Saeco Dario Pieri był 2-gi na mecie tego wyścigu ( http://www.cyclingnews.com/features/pho ... ved/216049 )
Jest jeszcze taka ciekawostka, jeżeli chodzi o szosowe rowery z amortyzacją (odstawić płyny!): http://www.cyclingnews.com/features/pho ... ved/216049

Co do samego roweru - Spinergy zawsze mi się podobały i całość zestawienia bardzo klimatyczna. Natomiast gryzie mnie zastosowanie niepasujących do siebie czerwonego i żółtego. Żółte pancerze to żaden koszt, a Magury HS-33 były również w kolorze żółtym (fakt - nieco żarowiastym). Więc jakbym miał sobie coś podobnego składać - zrobiłbym na żółto-czarno.

[edit parę minut później] coś w ten deseń:
Obrazek

#18
Proponujecie żeby zrobić go na 2 kolory żółty i czarny to wtedy będzie osa a nie rower. Jak by co to judyte bym pomalował na czerwono jakby miała kiepski lakier. Rower musi mieć 3 kolory na 2 jest mdły. A rower mi się podoba bo właśnie przez te stare centki kupiłem kiedyś nówkę centuriona i do teraz uznaje je za best nawet nowe ( backfire hydro) mało kto tak dopracowuje ramy jak centurion, przykład jaka firma planuje mocowanie is po malowaniu?

#19
Hubert pisze: Rower musi mieć 3 kolory na 2 jest mdły.
Pojechałeś po całości. Nigdy (!) ani 2 ani 3 kontrastowe (!!) kolory nie będą mdłe. Można faktycznie dołożyć inny, ale będący odcieniem tego pierwszego. Inaczej choinka się robi.

...a jak właściciel jest sentymentalnie związany z tymi kolorami, to my możemy sobie gadać ;) Jego bicz! :mrgreen:

#21
marcin74 pisze: ......platanina kolorowych pancerzy tez nie dodaje mu urody :idea:
i pedaly
i niedociete linki
i stosy podkladek nad sterami
z wyjątkiem linek zgadzam się z powyższym a nawet dorzucę jeszcze, że opony są blee :-) ale póki się nie trafi mi coś nierozsądnie zbliżonego do czegoś z listy marzeń będę męczył pospolite współczesne drutowe Conti, to samo właśnie tyczy się pedałów, siodełka to w sumie najłatwiejsze do wymiany detale ale ciężko dostać coś dobrego w rozsądnej cenie. Co do linek to celowo i przód i tył jeszcze nie docinałem ze względu na możliwość ewentualnego "dłubania" w sprzęcie bez dużego ryzyka uszkodzenia końcówki linki ostatecznie przyciąć można w minutę :) Podkładki pod mostkiem są w sumie dwie centymetrowe dolna obejma na imbus to pantent DiaCompe z 1994 roku nie trzeba było nabijać gwiazdki, z drugiej strony faktycznie w latach 90 nie pamiętam by jakikolwiek znany mi rower miał podkładki pod mostkiem ale skrócić zawsze jest łatwiej niż dobić nową tym bardziej, że tu jest wbita oryginalna aluminiowa zrobiona przez Easton'a

#22
TJ_3M pisze: Mocno naciągane, bo to pewnie marketingowiec RS pisał ;) W każdym razie jak parę postów wyżej wspomniano, amortyzator Cannondale'a - Silk Road (1.5-2 cm skoku) pojawiał się m.in. na Paris-Roubaix, co więcej - w 2003 roku jadący w Teamie Saeco Dario Pieri był 2-gi na mecie tego wyścigu ( http://www.cyclingnews.com/features/pho ... ved/216049 )
Jest jeszcze taka ciekawostka, jeżeli chodzi o szosowe rowery z amortyzacją (odstawić płyny!): http://www.cyclingnews.com/features/pho ... ved/216049

Co do samego roweru - Spinergy zawsze mi się podobały i całość zestawienia bardzo klimatyczna. Natomiast gryzie mnie zastosowanie niepasujących do siebie czerwonego i żółtego. Żółte pancerze to żaden koszt, a Magury HS-33 były również w kolorze żółtym (fakt - nieco żarowiastym). Więc jakbym miał sobie coś podobnego składać - zrobiłbym na żółto-czarno.
człowiek całe życie się uczy i fakt może klasykom [w sensie wyścigom szosowym] za mało poświęcałem uwagi w dzieciństwie ale kompletnie przeoczyłem w mojej świadomości istnienie innych działających amortyzatorów na szosę dziękuję za te informacje :) a PR'owcem Rock Shox'a bym był chętnie ale obecnie to co zostało z tej firmy po przejęciu przez SRAM jest dość żałosne z mojego punktu widzenia.

Co do do żółto-czerwonych klimatów może to przez to jestem z Wrocławia ale dla mnie żółty z czerwonym wygląda fajnie i na żółto właśnie mi się zdecydowanie mniej podoba tym bardziej mając w głowie plan na siodło i resztę szpeju. Z żółtymi Magurami problem jest taki że był tam użyty kolor żółty fluo, który odcieniem wpada po paru latach w zielone odcienie a po kilkunastu latach robi się niemal biały... poza tym stawiam na czerwień :-D

#23
Hubert pisze:No teraz to jestem dumny jest naprawde ładny i zrobiony "pełną gębą" . Naklejki też dobrze "podrobione". Jest różnica między elasto oryginalnymi a nowymi bo widzę że nowe to nie mcu jak ori?
Jaki masz booster do magury z tyłu aluminium?
Booster z tyłu to raczej alu, taki trochę grubaśny ale za lekki na stal. Co do naklejek to sam napis Centuriona odtworzyła na podstawie wygrzebanych zdjęć w necie moja narzeczona, która jest grafikiem ja jedynie się nie popisałem bo mierzyłem ramę i starałem się na oko odtworzyć dawne proporcje ostatecznie napisy są o kilka % większe niż były oryginalnie natomiast zdecydowanie inny jest napis modelu niż w oryginalne (wąskie proste cienkie literki... które bardzo łatwo się zdzierały), uznaliśmy że tak będzie bardziej "rasowo" i przy okazji napis na tyle jest "mięsisty", że powinien wytrzymać kilka lat :)
Nowe elastomerki (nie jestem specjalistą to chyba PUR) są zdecydowanie bardziej progresywne (nie porównuję do tego co było przed chwilą założone i wydłubane bo było już bardzo miękko ale bardziej do wspomnień z dzieciństwa) z pewnością efekt potęguje też wybrany sztywniejszy wariant "firm" ale w początkowej fazie skoku widelec jest ciągle dość czuły i ładnie filtruje. Nie robiłem mocniejszych testów ale mam wrażenie, że teraz będzie go zdecydowanie trudniej dobić.