tak na logikę to 9/16 to więcej niż 1/2 ale te rowerowe standardy i marketingowe zagrywki nie znają się z logiką..
jakby były zbyt wątkie to może by można wepchnąć podkładkę z puszki czy cóś - mi się ta metoda bardzo spodobała w wypadku sztycy

Marku tylko sztyca co najwyżej zjedzie w doł a stery...

Kolego czytam twoje posty i mam wrażenie że nas nie słuchasz.

Wszedłeś na forum retro MTB i chcesz stawiać rower na nowych częściach ze sklepu?
Generalnie to co masz to fajna rama i względnie manetki i koła (bo stery mimo że fajne to pewnie zabite) reszta to... rowerowe g**no (Panowie nazwijmy to po imieniu).
Chcesz złożyć fajny rower za powiedzmy nie majątek i ma to być naprawdę wysoka półka?
Posłuchaj Adama i poszukaj komponentów z grupy Shimno XT 750. Nie ma fajnewerków, dziurawych ramion, osi zintegrowanych ale za to są sprawdzone proste rozwiązania, 9 biegów a wszystko za jakieś tam normalne pieniądze. Całe rowery na takim sprzęcie oscylują w granicach 1500-2000, za same komponety zapłacisz podobne kwoty (części z reguły wychodzą droższe). Podobne pieniądze ale za to bardziej retro klimat uzyskasz zakładając XT 739 (jedna duża zmiana to 8 a nie 9 biegów)
Jeśli będziesz grzeczny to na forum napewno ktoś pomoże znaleźć Ci fajne części

GripShifty i Shimano - jeśli nie trzymamy sie kurczowo tego retro to Sram Attac lub Sram Rocket - miałem, mam, polecam.

Amor... czuję że wsadzenie w jakiegoś Fattyego bedzie sporo kosztować. Na moje oko pomysł zaadaptowania stetów półzintegrowanych ma sens.

pozdrawiam
xMekpx

Mała poprawka. Koła nie dają rady ale za to kiera wyglada spoko Do tego polecam zakup trzech narzędzi: skuwacza do łańcucha, ścigacza do korb i kucza do suportu - iwestycja mała a z czasem docenisz je

mekp pisze: Wszedłeś na forum retro MTB i chcesz stawiać rower na nowych częściach ze sklepu?

W którym miejscu tak napisałem ?

mekp pisze: Kolego czytam twoje posty i mam wrażenie że nas nie słuchasz.

Masz bardzo złe wrażenie. Słucham i staram się brać sobie do serca to czego tu się dowiem

mekp pisze: Chcesz złożyć fajny rower za powiedzmy nie majątek i ma to być naprawdę wysoka półka?
Posłuchaj Adama i poszukaj komponentów z grupy Shimno XT 750. Nie ma fajnewerków, dziurawych ramion, osi zintegrowanych ale za to są sprawdzone proste rozwiązania, 9 biegów a wszystko za jakieś tam normalne pieniądze. Całe rowery na takim sprzęcie oscylują w granicach 1500-2000, za same komponety zapłacisz podobne kwoty (części z reguły wychodzą droższe). Podobne pieniądze ale za to bardziej retro klimat uzyskasz zakładając XT 739 (jedna duża zmiana to 8 a nie 9 biegów)

Od pierwszej strony tego tematu piszę że będę chciał zmierzać w kierunku systemu SRAM i kto tu kogo nie słucha ?

Wszystkie moje poprzednie rowery były na SHIMANO, wspomnienia średnie i nie ważne czy był to rower za 500 zł czy za 2500 zł.

A co do XT 750 to wyczytałem gdzieś że miały wadę konstrukcyjną polegającą na tym że po większym przebiegu uszkodzeniu ulegał samoczynnie bolec blokujący sprężynę. Nie wiem czy to do końca prawda, może niepotrzebnie nabijam sobie głowę teoriami...

mekp pisze: GripShifty i Shimano - jeśli nie trzymamy sie kurczowo tego retro to Sram Attac lub Sram Rocket - miałem, mam, polecam.

Kurczowo się retro nie trzymamy bo po pierwsze nie każdą część z danego okresu uda mi się zdobyć, po trzecie niektóre elementy zapewne da się zastąpić lżejszymi, bardziej wytrzymałymi i nowszymi a po trzecie względy ekonomiczne - budżet nie jest z gumy.

mekp pisze: Do tego polecam zakup trzech narzędzi: skuwacza do łańcucha, ścigacza do korb i kucza do suportu - iwestycja mała a z czasem docenisz je

Cenna rada. Jeszcze w tym tygodniu postaram się zakupić ww. narzędzia.

Sramy X.5,7,9,0 itp to już stricte współczesne szpeja.

Stylowo będzie pasować tu 7.0 i 9.0 ewentualnie wersje SL, z tym że te konstrukcje są wybitnie mało trwałe. Te wszystkie używki na allegro najlepsze lata miały już za sobą. Fabrycznie nowa przerzutka tego typu wytrzymuje jakieś 8-10 tyś terenowej jazdy, później łapie takie luzy że nie sposób jej ustawić. Na tym podłożu Shimano wydaje się być niezaprzeczalnie lepsze. Dopiero późniejsze wypusty Srama z oznaczeniem X.x (3,5,7,9,0,X) są trwałe - znaczenie poszerzone kontrukcje, spore piny łączące pantograf, łożyskowanie ślizgowe... No ale to raczej konstrukcje po roku 2000 więc będą tu pasować jak pięść do oka.

Podobnie przednie plastikowe przerzutki Srama/Sachsa. Sztywności nie mają żadnej, nie działają poprawnie pod obciążeniem. Cannondale to standardowo dolny ciąg, a z tego co wiem chcesz zamontować korbę dwublatową więc najlepszym i najlżejszym rozwiązaniem (a przy okazji precyzyjnym i trwałym) będzie tu szosowa przerzutka Shimano - np. 105, 600, Ultegra.

Korby - do Cannona dobrze zagrają oczywiście Tarantule na octalink + suport od XTRa i mamy względnie lekki i sztywny zestaw, ale cenowo w rozsądnym stanie będzie to pewnie powyżej 300zł. Można też zmodyfikować szarego XTRa do 2 blatów z innym pająkiem, ale trzeba na ten temat trochę poczytać. Taki zestaw może wyjść ok 750g wagowo (włącznie z suportem) więc jest na poziomie najnowszego wypustu XTRa.
Albo klasycznie RF turbine + lekki suport z tytanową osią. Ale taka kombinacja wyjdzie raczej drożej i nie tak lekko/sztywno.

Klamki hamulcowe można spróbować dać te plastikowe od Srama - z tego co pamietam ważą ok 150g. Ewewntualnie współczesne Avidy FR5 za jakieś 50zł w sklepie.

Hamulce - najmocniejsze są M750, ale ciężkie. XTRy - drogie, wcześniejsze XT - też ok, ale zwykle klekoczą. Bezproblemowe, lżejsze i najtańsze będą tradycyjne Avidy, newet SD3.

Na rurkach można sporo zejść na wadze, wybór jest bardzo duży, ale sporo też zależy od preferencji - kierownice proste/rizer, sztyce proste z setback'iem, mostek długi, krótki, z wzniosem, prosty....

No i na koniec standardowa sentencja - LEKKI, WYTRZYMAŁY, TANI - wybierz 2 z 3 opcji (wszystkie 3 razem nie występują )

Adamello pisze:LEKKI, WYTRZYMAŁY, TANI - wybierz 2 z 3 opcji (wszystkie 3 razem nie występują )

+1

Aktualizacja w pierwszym poście.

Szkoda - ale w sumie może to faktycznie lepsze rozwiązanie.

Uff...

przynajmniej mój będzie jedyny i niepowtarzalny jak juz zagości temat na forum

michur pisze:Pasują zwykle 1.5 stery.Wsadzalem 1.5 cala fsa pigi do jekila.i nie było problemu.jedynie kołnierze w sterach skrocilem bo były za długie i tyle.siadly jak złoto.most zwykły 1.5 nie pasuje to tak.

Sorki za odgrzewanie kotleta, ale ten temat daje mi ciągle do myślenia, bo się zastanawiam nad tą ramą.
Nawet przy założeniu, że stery wejdą w ramę jak należy (choć tak jak pisałem - mi się kiedyś to nie udało, ale to był dużo nowszy model), to i tak nie zamontujesz Fatty, bo ona ma inną średnicę rury niż standardowe 1,5". Tak więc problem sterów i tak jest - trzeba kupić oryginał, bo inaczej dupa zbita, Fatty nie założysz. Tym bardziej, że Fatty nie dociągasz od góry korkiem (nie ma gwiazdki), tylko rura wchodzi w stery idealnie na ułamki milimetra na styk. Można co najwyżej założyć jakiegoś nowoczesnego 1,5", ale to już lepiej zostawić obecną przejściówkę. Chyba, że coś pokręciłem?

dobrze prawisz Fockerze :) nie ma bata żeby headshok wszedł w stery 1,5cala natomiast rzeczywiscie czytałem chyba na mtbr że stery 1,5cala pasują główek cannona

Niby pasują, ale poza starszym standardem jest tez standard SI z tego co wyczytałem - i tu nie jestem pewien co do kompatybilności do 1,5".
A nawet jeśli by pasowały - to i tak Fatty nie założysz, rób co chcesz.