Trochę nie rozumiem waszej podpałki ...
Co do osprzętu to nie ma opcji wymiany na cokolwiek . Nie wymienię osprzętu który jest w bdb stanie dla czyjegoś widzi misie .

Kastle został zakupiony w celach użytkowych a nie jako eksponat do piwnicy . Także musicie z tym jakoś żyć

No ja się nie potnę:)

Corrado przecież wszyscy wiemy co kryje się pod fraza rower dla dziewczyny/kobiety/żony, sam mam takie dwa projekty

Moim zdaniem do takiej ramy pasują jakies lekkie rurki stalowe, najlepiej tytanowe, od biedy nawet szogun da radę a przynajmniej będzie nowy lub bardzo ładny. Komplecik razem byłby miodny

aaa szosa z mtb... moim zdaniem to działa póki nie masz z przodu 80mm skoku... widziałem też konstrukcje 140/140 i slickach ale to.już przegiecie

pozdrawiam
xMekpx

Dobra może mi ktoś wytłumaczy o co chodzi z tą szosą. Założyłem zamiast oponek Schwalbe/Panarecer oponki IRC mythos/notos 1.9 i 2.1 a tutaj jakaś dyskusja o szosie się kręci.

Rower jest super. Mnie też nie pasuje siodło i dla siebie wiadomo.... nie założyłbym takiego ale jeżeli ma być wygodnie dziewczynie to i niech będzie.
Fajnie gdyby udało Ci się do niego trafić taki amorek. Graniczy to z cudem ale cuda się zdarzają.

Dobra ostatnie foto Kastla. Resztę modyfikacji zostawiam sobie :)

Ty lepiej napisz czy w sniegu jeździsz ? bo do mnie matula dzwoniła i mówi że w Gdyni już biało, może sie na jakaś jazde zgadamy :)

ja nadal podtrzymuje swoją wersje że coś temu rowerowi brakuje, nie dosłownie oczywiście, ale nie chodzi mi o tworzenie eksponatu muzealnego, którego szkoda używac

Ekstra ten rower jest. Na tej focie w końcu widać jego prawdziwe oblicze. Zazdroszczę sprzętu! Bardzo niepozornie wyglądał na zdjęciach z aukcji.

w takim pochyle na linji kiera-siodło,Ona i tak nie siedzi pełna gębą ,zatem zapewniam Cię,ze ten tapczan jest w tym przypadku przereklamowany.

tytan i Santour ,reszta ,aaa i zdejmij te fatalne nalepki !

Narazie zostaje jak jest :) chociaż jedna osoba zadowolona....

Taka fajna laska a takie brzydkie siodlo
kobiety nie zmieniaj ,ale siodelko natychmiast

W kwestii komfortu jazdy - poważnie myślisz nad wrzuceniem tu P2?
generalnie z komfortowym prowadzeniem przy prostym widelcu moze być ciężko... ale rower na pewno zyska na wadze (masz to potrójnie cieniowane P2 poniżej 800g?)

Szczerze to nawet nie wiem w jakiej on wadze lata. P2 założę tylko do fotek . Dla własnej satysfakcji :)

Dzisiaj z nudy szukałem informacj na temat Kastla. Znalazłem Banchi z 1996r. produkcji Litespeed. Czionka i napis Titanium jak w moim Kastlu tylko nie zgadza się prowadzenie linek. U mnie linki idą po rurce z góry a nie jak na foto z boku.


Zupełnie przez przypadek znalazłem tą ramę. Kolor, prowadzenie link, przelotki, spawy wszystko jak w moim Kastlu.
http://www.retrobike.co.uk/forum/viewto ... n+titanium

Patrząc po cenie to zrobiłęm dobrą okazje , ale dalej nie mam pewności czy to DEAN. Chyba trzeba do nich napisać.

W latach 90 bardzo dużo ram tytanowych dostępnych w ofertach różnych marek było robionych przez Litespeeda - także nie zdziwiłbym się

Ostatni raz odgrzewam kotleta jakim jest rowerek mojej dziewczyny.

Dzięki retrobike.co.uk udało się się ustalić , że jej rower to nie Litespeed czy Dean jak poprzednio myśliałem tylko Sandvik. Producent ram tytanowych do takich bików jak Kona Hei Hei czy DBR .

Wniosek po ok. pół roku użytkowania NAJLEPIEJ WYDANE PIENIĄDZE OD LAT. Rower tak przypadł do gustu , że stylowy holender wisi nie używany od ok pół roku. Jest jeszcze parę rzeczy które bym wymienił , ale póki co nie kombinuje tylko cieszę się że rower jest intensywnie użytkowany.


PS. Powoli stary poczciwy Brooks odchodzi do lamusa. Dorosła do decyzji o zmianie siodła:)

Dobre wieści Panie!

Dobre zależy dla kogo :) pewnie dobrą pęgę trzeba będzie wydać na nowe. Niestety Flite Ti którey wala się mi pod łóżkiem zupełnie jej nie pasuje :P

Hehe no luksusy niestety kosztują Flite bardzo fajnie by pasował ale trzeba patrzeć za czymś wygodniejszym skoro ma być dla kobitki.
Ja bym polował dla kobiety na siodło WTB. One są wygodne i fajnie wyglądają.

Jeżeli chcesz kupić jakieś fajne siodło to polecam obserwowanie aukcji u filka z allegro. On miewa czasami bardzo fajne siodełka w dobrej cenie i przeważnie NOS-y. Taki fajny NOS kosztuje u niego 99zł + wysyłka czyli tragedii nie ma... a często są to siodła które kiedyś kosztowały dużo więcej kasy.
Przegapiłem u niego bardzo fajne siodło Fizika Poggio, które kosztowało ponad 300zł w złotej epoce.

Foty, więcej fot!
PS nie wiem czy pytałem, ale ni myślałeś tu o Marzocchim serii XC? jakoś tak bardziej do Kastla są te widły przypisane niż RS moim zdaniem

Najchętniej to bym wsadził tam jakiś fajny sztywny wideł w kolorze czarnym i było by po sprawie . Niestety moja już się przyzywczaiłą do "tłumienia" i mówi , że jest jej dużo wygodniej. Ta Quadra to prowizorka przydaje się tylko przy zjazdach z krawężnika czy na dużych korzeniach ( jak go kupowałem sprzedawca mówił mi , że zastąpił elastomery sprężyną bo nigdzie nie mógł dostać nowych). Jedyne co mi się w niej pasuje i tak naprawdę się podoba to bezobsługowość .

Co do Marzocha to pasowałby dużo bardziej , ale jakoś ta bezobsługowość Quadry do mnie przemawia. Fanem amortyzacji nie jestem i jakoś wizja konserwacji, pompowania czy poszukiwania uszczelek mi się nie widzi.


Fotki porobię jak już będzie nowe siodło. Planuje (zobaczymy jak z czasem) rozebrać go do rosołu , porobić fotki i poważyć osprzęt. Jest parę smaczków takich jak pedały czy sztyca Suntoura XC Pro które warto by było szerzej zaprezentować na forum.

sztopi17 pisze: Jest parę smaczków takich jak pedały czy sztyca Suntoura XC Pro które warto by było szerzej zaprezentować na forum.

Oj warto byłoby, warto :) Czekam na zdęcia SR Pro

sztopi17 pisze:Ta Quadra to prowizorka przydaje się tylko przy zjazdach z krawężnika czy na dużych korzeniach.

A co do mojego amora Quadra 21 też siadają elastomery i chyba nic z tego by dostać nowe. Szkoda bo to poczciwy amor , daje radę na maratonach..jeszcze

Jeśli wideł ma być amortyzowany, to wg mnie powinien być kolorystycznie inny niż rama (jaki kolor - to już zależy od koncepcji właściciela). Jeśli w tytanowej ramie wideł jest w podobnym odcieniu jak rama - to całość wygląda nijako.

Trudno się z Tobą nie zgodzić:)

Co ze swojej strony mógłbyś polecić dla osoby ok 50kg. Max. bezobsługowy i najlepiej , żeby części zamienne były dostępne w kraj raju a nie za wielką wodą :) Kiedyś chorowałem na Girviny, Noleeny czy AMP .... może kiedyś :)

Z3 light ?

cardamon pisze:Z3 light ?

Albo czerwonego Z2 Atom Bomb. Dla lekkiej kobitki jak znalazł. Sztopi odpowiednio ustawi sprężyny i będzie wybierał wszystkie nierówności a przy tym mniej problematyczny jeżeli chodzi o serwis.

Jeśli chodzi o amora - to wszystko zależy z jakiego okresu jest rama. Jeśli pierwsza połowa lat 90-tych (na co może wskazywać wieszak pod kanty) to Bomber może trochę wywalić główkę do góry. Co prawda ma skok tylko 63mm, ale sam z siebie jest dużo wyższy niż amory z epoki. Z drugiej strony - aż tak dużej różnicy być nie powinno, w końcu to tylko 63mm.
Poza tym jeśli już, to zamiast Z3 Light celowałbym z Z2 z roku 1998 lub późniejszego, szczególnie w wersji BAM. Masa Z2 BAM nawet ze stalową rurą jest podobna do Z3 Light (bo ma znacznie lżejsze dolne golenie, wykonane z lepszego stopu) natomiast system tłumienia jest znacznie wydajniejszy. Bombery w każdej wersji poza Z3 1997 to bezobsługowe i długowieczne amory - więc spełniają Twoje warunki. Amory godne polecenia.

Ewentualnie można wstawić Marzocchi XC w fajnym kolorze oraz przerobić go na sprężyny i wymienić uszczelki na motocyklowe. Powinien z tego też wyjść fajny, bezobsługowy wideł, a wysokość będzie pasować do starszej ramy.

focker pisze:Ewentualnie można wstawić Marzocchi XC w fajnym kolorze oraz przerobić go na sprężyny i wymienić uszczelki na motocyklowe. Powinien z tego też wyjść fajny, bezobsługowy wideł, a wysokość będzie pasować do starszej ramy.

Ta opcja podoba mi się zdecydowanie najbardziej

Bombery ładne , ale ta ramka ma geo wybitnie pod amortyzator z niskim skokiem. Poza tym wizualnie prezentują się na duużo nowsze niż reszta osprzętu.

Jest jeszcze opcja zdecydowanie najprostsza , walnąć prochem Quadrę na pomarańczowo :) i odnowić naklejki

focker pisze: Ewentualnie można wstawić Marzocchi XC w fajnym kolorze oraz przerobić go na sprężyny i wymienić uszczelki na motocyklowe. Powinien z tego też wyjść fajny, bezobsługowy wideł, a wysokość będzie pasować do starszej ramy.

A jakie uszczelki masz na myśli? Bo szukałem do swojego XC600 właśnie z lag motocyklowych, tyle że średnica to 37mm, czyli o 1 mm za dużo. Chyba że są jakieś inne.

Z tego co kojarzę, to w oryginale pomarańczowy był Marzocchi XCR. Czekanie jednak na takiego może zająć trochę czasu.

Za Retrobike.co.uk

A jak już malować, to coś fajniejszego niż Quadra. Ona tutaj trochę odstaje jednak. Fajnie by wyglądał Mag pomarańczowy, z jakąś customową podkową i odwzorowanymi oryginalnymi naklejkami.

Za http://old-metal.blogspot.com
Te widły wg mnie wyglądały kiepsko w oryginalnym malowaniu, jednak w kolorach dopasowanych do ramy prezentowały się super:


Za retrobike.co.uk