w gumiakach urodzony jam jest.

YvesMoi pisze:w gumiakach urodzony jam jest.

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... yZu86RAGDM

Jaro, jechaleś tym wałem podczas I zlotu - sam początek z rynku Pamiętasz jak się gleby po deszczu sypały?

jeździ sie ....dzisiaj też ....

tym razem retro na ostro ...

no kto by pomyślał że w połowie grudnia takie klimaty... zima jak w końcu przyjdzie znowu będzie do kwietnia...



corrado, jak ty wynajdujesz te filmiki??

snack pisze:no kto by pomyślał że w połowie grudnia takie klimaty... zima jak w końcu przyjdzie znowu będzie do kwietnia...

Obrazek

corrado, jak ty wynajdujesz te filmiki??

To wrodzony talent:)

to zdjecie jest zrobione na wjezdzie do lagiewnik?

no, albo na wyjeździe jak kto woli w stronę klęku,dobrej

tez tam dzisiaj byłem widze ze sporo ludzi z łodzi śmiga, trzeba jakaś ustawke zrobić

corrado1111 pisze:

snack pisze:no kto by pomyślał że w połowie grudnia takie klimaty... zima jak w końcu przyjdzie znowu będzie do kwietnia...

Obrazek

corrado, jak ty wynajdujesz te filmiki??

To wrodzony talent:)

no i ma psa przewodnika...mówisz szukaj i ...masz ..... no taka parka..

aaa Snack , co Ty tutaj odwalasz.... jaka jazda , czym ..... nie pomyliłeś sprzętu ??

Piotr pisze:

corrado1111 pisze:

snack pisze:no kto by pomyślał że w połowie grudnia takie klimaty... zima jak w końcu przyjdzie znowu będzie do kwietnia...

Obrazek

corrado, jak ty wynajdujesz te filmiki??

To wrodzony talent:)

no i ma psa przewodnika...mówisz szukaj i ...masz ..... no taka parka..

no jak widać ....całe szczęście nie moje , i nie u mnie śmierdzi

Zaraz nas Dyrektor zabije, znikam.

no właśnie... o porządek pierwsi krzyczą a zaraz sami śmiecą

No jareczek może sie nawet mijalismy chociaż niewielu bikerow dzisiaj widzialem

u mnie +7 tylko ten wiatr 17m/s...ciezko

2 godzinki niedzielnego pedalowania

POWERBAR w polowie drogi i do domu

Od pewnego czasu celem moich sobotnich i niedzielnych wyjazdów na rower stało się schronisko na Brzance (534 mnpm) w Pogórzu Ciężkowickim.
Wariantów trasy jest sporo, wczorajszy był dłuższy z dwoma większymi podjazdami.
Trasa zaczyna się w zachodniej części Tarnowa która leży na granicy Niziny Nadwiślańskiej i Karpat Zachodnich.
Już po przejechaniu pierwszych 14 km wspina się z 200 na 450 m.n.p.m później kilkukilometrowy zjazd i znajdujemy się w dolinie rzeki Białej a wysokość wynosi poniżej 250 m.n.p.m. Po kolejnych kilku km znowu zaczyna się podjazd pod koniec bardzo stromy po którym trasa dociera na grzbiet Brzanki 534 m.n.p.m
Na Brzance oprócz schroniska (dawniej PTTK, taraz w prywatnych rękach) znajduje się wybudowana kilka lat temu wieża widokowa, z której przy dobrej pogodzie widać Tatry, Beskid Sądecki, Wyspowy i Gorce.
Cała wczorajsza trasa liczyła ~65km, przy temperaturze iście wiosennej - dochodziła nawet do 14C
[center][/center]
[center]

[/center]

JA teraz jak zaczelem jezdzic na trekusiu to odzywczailem sie od Tomaca. Dzis wsiadlem na Tomka...I jak na motorze sie poczulem. Opona ma szerokosc dwoch w trekusiu...
Rama 16 cali nie 20
Przerazilem sie lekko.Inny swiat.

ale to chwalisz sie czy żalisz ??? bo zdjęć nie widać

Z dzisiejszego objeżdżania peżota:

i jak wrażenia?

Długo i wysoko - ale jakoś tam skręca.
Ważne, że rama komfortowa jest - wiec jej juro dam szansę na Jurze.

Jestem bardzo ciekaw jak mi się będzie jeździło na peugeocie?
Daj jej szansę a jeszcze się polubicie

pierwsze odczucia są najważniejsze , pózniej to tylko próba dopasowania siebie do ramy co i tak w efekcie nic nie da bo .........tu miałem napisać coś brzydkiego , ale .......tak.

Nie tak cieplo jak w Tarnowie
ale jak na styczen w mojej okolicy to i tak calkiem calkiem
80 km w wiosennej scenerii

Ło mamuńciu - 80km to ja ostatnio zrobiłem chyba ....... we wrześniu.

Widzę że jako fotograf masz tę samą przypadłość co moja żona - dla niej każde morze niczym rwąca rzeka ma spory spadek (zwykle ze wschodu na zachód)

moja żona też taką przypadłość ma ...

Adamello pisze:Widzę że jako fotograf masz tę samą przypadłość

niektorzy nazywaja to maniera ......nie mylic z Manieryzmem

choc w tym przypadku bym dyskutowal droga przebiega przez srodek doliny .....Zielona laczka rzeczywiscie sprawia takie ,a nie inne wrzaenie ale zobaczcie na linie horyzontu prawie w poziomie

ps

jak to mowia "winni sie tlumacza "

Takie niewinne sylwestrowe kręcenie po naszej łódzkiej nizinie:
https://plus.google.com/u/0/photos/1049 ... 1792291521