Skeevo, jeśli chcesz tylny zacisk od 739 to mam taki, leży i się rysuje tylko.

Ile ludzi tyle zdań. Myślę że każdy by znalazł coś co mu nie leży i tak sumując czasem wszystko razem wyszłoby że nic nie zostało. Fakt zacisk podsiodłowy poprzedni nie wyglądał za dobrze, ten też jest tu aż za retro ze swoją klockowatością. Jak ktoś napisał wcześniej daj śrubkę, i będzie git. Nikt siodełka tak szybko nie zwędzi, nie będzie korcić żeby sztycą mielić góra-dół i ją rysować, poprawi się wygląd i waga. Jeśli o chwyty chodzi to jak dla mnie mogą być, nie widzę by coś w nich raziło, może czerwone Oury roziłby mniej bo rozumiem że nie o kolor tu chodziło

focker pisze:Dajcież już spokój z tym sformułowaniem, że coś "razi". I to zwykle tak bezosobowo - jakby miały razić wszystkich zawsze i wszędzie bez różnicy - taki dogmat wszechrażenia. Co tutaj może razić? Chwyty dobrane pod kolor roweru? Noż bez przesady. Za niedługo strach będzie jakiegoś NOSa z katalogu wstawić, bo będzie raził tym, że nikt na nim nie jeździł. Ja już swoich rowerów nie pokazuję ze strachu, że kogoś na śmierć porażę moją ze wszech miar niepoprawną wizją roweru - jak prąd jaki alboco.

Rower jest super - fajnie dobrane komponenty, super dopracowany wizualnie. Zaciski kół może są młodsze niż reszta osprzętu 737, ale są zdecydowanie ładniejsze niż oryginalne tłukowate motylki a'la formula za 5 złotych - dlatego 100razy bardziej pasują do tego roweru. Z tego też powodu właśnie lepiej iść tym śladem i zastąpić tłukowaty zacisk pod siodłem. Niemniej jak nadziabiemy jeszcze czerwonego gdzie się da, to się może zrobić choinka.

Dla mnie ogólnie super.

Zgadzam się z Fockerem w 100% i co do "razi" i co do ogólnej oceny, no i również wydaje mi się że czerwonego jest już dostatecznie dużo.

przy czym wciąż swoje maszyny prezentuję

Każda część na tip top ale te chwyty jakby wyjęte z makrokesza, to mnie razi. Kompletnie nie pasują ale ja chyba widzę inaczej.

kuba84 pisze:Każda część na tip top ale te chwyty jakby wyjęte z makrokesza, to mnie razi. Kompletnie nie pasują ale ja chyba widzę inaczej.

hehe no w makrokeszach Tiogi nie uraczysz

ja obstają pry swoim - czarny flite z bordowymi kewlarowymi wstawkami
a zacisk pod krzesło - lepiej Acor wyglądał / spójniej/

Trafiłem na Twoje rowery na Bikestats'ie i zauważyłem jedną rzecz... Nie jeździsz w SPD?

Kiedyś nie jeździłem. Zacząłem jakoś 1,5 roku temu. Nie ścigałem się nigdy na zawodach więc mi nie zależało. Mam na razie jedne współczesne pedryle XT i jedną parę butów. Wszystko nie z epoki więc nawet nie zakładałem do Wheelera ani Pig-a.

W rowerku zaszły małe zmiany.
Na próbę założony został RS Mag21, wspornik cromo oraz rogi Ritchey Logic.
Muszę jeszcze dokupić chwyty Richey-a bo przez przypadek uszkodziłem jednego przy ściąganiu z innego roweru. Opony widoczne na zdjęciu oczywiście znikną i do łaski wrócą Miśki. Prawdopodobnie rowerek zostanie już w takiej konfiguracji na stała a Judy DH, która była wcześniej będzie czekała w ciepłym na jakąś ramę.

P.S. Gdyby ktoś miał na zbyciu jedną gumę do Mag-a to będę wdzięczny bo gdzieś jedną zapodziałem

jesli sa takie same jak do judy sl, to mam kpl

ANDRIUBIKER pisze:jesli sa takie same jak do judy sl, to mam kpl

Nie wiem czy są takie same, musiałbym porównać ale w SL-ce nie mam wcale więc pisz co i jak na PM-a

no szkoda pisac , jak nie wiem czy sa dobre, zorientuj sie i daj znac, bo maga nigdy nie mialem, nie mam i mial nie bede ;)

Jeżeli te gumy nie są Ci do niczego potrzebne to chętnie je wezmę do swojej SL-ki w której wcale nie mam gum. Do Mag-a potrzebuję tylko jednej gumy.

A Z Maga 10 bedą pasować? Takie mam na 100% Z 21 nie jestem pewien.

taki nijaki ten rowerek sie zrobił, z czerwonym mostkiem i judy był znacznie fajniejszy

cardamon pisze:taki nijaki ten rowerek sie zrobił, z czerwonym mostkiem i judy był znacznie fajniejszy

Zdjęcie jest kiepskiej jakości. Wygląda całkiem fajnie, lepiej się prowadzi i jest trochę lżejszy niż z DH. Jak założę inne gumy na kółka i amortyzator to już nie będzie tak mdło. Pewno odnosisz takie wrażenie przez brak tych gum na amortyzatorze.

mekp pisze:A Z Maga 10 bedą pasować? Takie mam na 100% Z 21 nie jestem pewien.

Z 10-ki będą pasować.

Dawaj Adres Najlepiej looknij w galerię czy Ci coś nie przypasi

Ja wrócę z pracy to zobaczę w galerię i podeślę adres.

kurczę mi też się z Judy bardziej widział...
jak chcesz niższy wideł wsadzić, to może na próbę jakiegoś kolorowego Marcoka XC, albo czerwonego Maga?

Wg mnie powinna zostać Judyta, tylko ze zmniejszonym skokiem. Takie zestawienie kolorystyczne w powiązaniu z mostkiem było super.
W razie czego wszystkie bebechy mam. Pomyśl nad tym Skeevo. Przełożenie to pół godziny roboty dla niewprawionej osoby.
A podkowa w razie czego jest tutaj:
http://www.mammoet.nl/details/Bike_part ... e-red-now/

i skok w judy dh byl ok, tylko jak to dh, jest taki toporny w dzialaniu, ale wystarczy nieco przerobioc i bedzie smigal jak judy sl, a wizualnie wczesniej faktycznie sporo lepiej bylo

Pół cala za duży skok. Wymiana bebechów na standardowe od Judy SL rozwiałaby dwa problemy na raz - skoku oraz topornego działania.

dokladnie

Dzięki za opinie, właśnie doczytałem. Mocno pomyślę o tym aby DH wróciła. Ale powiedzcie mi czy jest sens przekładania bebechów.... tzn. sens jest bo poprawią się właściwości jezdne ale czy jest sens przerabiać amortyzator, który fabrycznie jest taki a nie inny? To mnie najbardziej trapi. DH to DH, skoro RS chciał aby tak pracowała a nie inaczej to czy jest sens to zmieniać i robić z tego amorka w sumie wersję XC?
Mam na stanie żółtą SL-kę, którą ANDRIUBIKER zna doskonale bo sam ją składał i może ją wsadzić zamiast DH? Może DH lepiej odłożyć na półkę i niech czeka na jakąś inną ramę?

No to juz chyba tą SLke wsadzić.

no to przeciez nic prostszego jak zamienic w nich dolne lagi i juz bedzie sl-ka w kolorze czerwonym, te wszystkie judy wlasciwie glownie roznia sie tlumikami i skokiem, pomijajac fakt np sterowki stalowej badz , alu, to one sa identyczne i dlatego ma sens przkladanie bebechow, bo nic sie nie zmienia poza wlasciwosciami, a tak naprawde to juz Ci dawno pisalem jak latwo zrobic by dh , bez zmian pracowala poprawnie, tyle ze wciaz bedzie miala 80mm skoku

Judy ma konstrukcję modułową. Tam każdą część możesz zamiennie wymieniać z innymi modelami - taka była idea tego widelca i to było w niej najfajniejsze. Wiec mówienie, że trzeba iż zostawić taką jak ją stworzył RS nie ma sensu.
Albo więc będziesz na niej jeździł w ustawieniu DH w którym amor ma tak duże tłumienie dobicia, że prawie nie pracuje - albo zmienisz środek na ten z wersji SL i będziesz cieszył się fajną pracą. Zajmie to pół godziny nie więcej. Możesz też zostawić ten amor na półce - ale wg mnie za fajnie pasuje do tego roweru.

Dobra Panowie... pomyślę sobie na spokojnie. Macie bardzo dobrą argumentację.

skolioza pisze:kurczę mi też się z Judy bardziej widział...
jak chcesz niższy wideł wsadzić, to może na próbę jakiegoś kolorowego Marcoka XC, albo czerwonego Maga?

Tam jest taka kwestia, że amortyzator ma dobry skok i wysokość pod ramę ale wspornik kierownicy jest chyba lekko za długi. Jeździło mi się bardzo dobrze jeżeli chodzi o samą pozycję na rowerze... pełen komfort jazdy ale przy skręcaniu czułem taki dziwny opór.... coś jakby rower wpadał na jeden tor i sunął po szynie (przy niewielkich prędkościach bo przy szybkiej jeździe to już było mniej odczuwalne).
Jak wsadziłem Mag-a z tym wspornikiem od Kuby, który jest krótszy bodajże o 2cm to ta "wada" zniknęła.... szkoda niestety że kosztem fajnego wyglądu.
Oczywiście przerobiłem na tym Pig-u sporo kilometrów i to nie było jakieś ekstra uciążliwe. Ten Mag21 strasznie mnie korcił aby założyć do tej ramy bo ona była fabrycznie mocowana na Marcokach a Mag jest chyba podobnej wysokości z tego co się orientuję.... Pomyślałem, że rowerek będzie prowadził się idealnie. Stąd zmiany Ojcze.

P.S. Marcoka chętnie bym przymierzył, zwłaszcza w czerwieni ale weź to gdzieś dostań :)

idealnie to pewnie by sie prowadzil na marcoku, skoro z nim go montowali, a dziwne dolegliwosci moglu byc raz ze wzgledu na zwmieniony kat glowki ramy, przez zbyt duzy skok, dwa- przez zbyt dlugi wspornik, trzy cos nie tak z samym widlem,

coś jakby rower wpadał na jeden tor i sunął po szynie (przy niewielkich prędkościach bo przy szybkiej jeździe to już było mniej odczuwalne).

Zmniejsz skok Judyty, to poznasz przyczynę takiego zachowania :P To nie jest kwestia mostka. Możesz to sprawdzić montując czerwony mostek do Maga - nic z tego co opisujesz nie będzie mieć miejsca.