Postanowiłem, że te które nie są wyciągnięte, przejdą czyszczenie i smarowanie, po czym będą czekać w gotowości aż nadejdzie ich czas.
Pozostała do rozwiązania kwestia jak zmierzyć wyciągnięcie łańcucha nie dysponując miarką do tego celu.
Rozwiązałem to metodą porównania długości do nowego łańcucha (a właściwie dwóch), w ten sposób, że łańcuchy zostały nawleczone na klucz imbusowy, który umieściłem poziomo na rurkach kaloryfera łazienkowego tak, że zwisały swobodnie jeden obok drugiego.
Fajnie to wygląda, dlatego wrzucam zdjęcia na forum.
![Obrazek](http://imageshack.us/a/img515/1654/dsc2111v.jpg)
![Obrazek](http://imageshack.us/a/img341/5287/dsc2124copy.jpg)
Na foto widać fragment łańcuchów w okolicach 100 ogniwa licząc od imbusa na którym wiszą tj. około 125 centymetra długości.
Od lewej nowy łańcuch Regina, dalej taki sam zdjęty z roweru Gazelle Champion Mondial. Widać, że używany ma wyciągnięcie 2,3mm. Od prawej Sachs PC61 który przejechał 2400km,wyłącznie w suchych warunkach, smarowany co 200-300km. Jest dłuższy o 1,3mm od sąsiedniego który jest nowy.
Najbardziej wyciągnięty PC80R jest dłuższy o 5mm od nowego. Pojeździ jeszcze w jakimś zużytym napędzie.
Czyszczenie kilu łańcuchów na raz jest dobrym pomysłem, bo robota praktycznie taka sama jak z jednym.
Każdy ma swoją metodę, ja wrzuciłem 6 (tyle sie zmieściło) do litrowego słoika zalałem do połowy rozpuszczalnikiem i wstrząsałem to z pół godziny zmieniając 2 razy rozpuszczalnik.
Potem wyszorowałem je szczoteczką i pastą BHP w gorącej wodzie, po czym płukałem aż woda była czysta.
Efekt jest taki, że żona nie krzyczy jak leżą na jasnym dywanie
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)