DiamondBack Wildwood model 1996 - początek długiej drogi :-)

#1
Witam !!!

Jak już wspomniałem w przywitaniu uwielbiam rowery (tak samą jazdę jak i ich oglądanie czy lektura o nich) jednakże w swoim zyciu miałem ich SWOICH tak naprawdę raptem sztuk 3 :
1.) - komunijnego Rometa Pelikana (cóż zawsze byłem niewysoki i Wigry byłby za duży :lol: ) - zakurzony acz kompletny leży gdzies na strychu u Ojca,
2.) - kupioną gdzieś około 1986-1987 roku damkę Romet Laura - niestety w tamtych czasach kupowało się najczęściej nie to co sie chciało a to co się udało :roll: - tę akurat bardzo źle wspominam - tak szybko złażącego lakieru i chromowań jak w tamtym rowerze a do tego awaryjności i toporności mechanizmów nie spotkałem jak dotąd w żadnym innym rowerze :-/ o ile jej rdza nie zjadła do reszty to stoi gdzieś w kącie u Ojca,

oraz Last but not least :
3.) bohatera niniejszego wątku Diamondbacka Wildwood kupionego równo przed 15 laty i który (no może nie cały :mrgreen: ) służy mi do dziś .
Kupiony w oryginalnym kartonie rozebrany - osprzęt początkowy to praktycznie Altus i tylna przerzutka Acera

Poza rekreacyjną jazdą rower ten miał służyć głównie do codziennej jazdy do pracy niezależnie od warunków głównie w lesie stąd świadomie szukałem roweru z solidną stalową ramą - by być szczerym na alu wówczas najzwyczajniej w świecie nie było mnie też stac - a i za DB dałem wówczas całą wypłatę (tak wówczas jak i dziś nie zarabiałem dużo - takie życie).

Jako,że w ciągu dnia robiłem nie mniej niż 50 km przez średnio 26 dni w miesiącu rower był dość intensywnie eksploatowany co przy pełnieniu funkcji użytkowej zmuszło mnie do dość częstej zmiany osprzętu . Pierwsze padly piasty kół (chyba najslabszy element w tym modelu moim zdaniem ) potem manetki . Niektóre elementy zmianiałem chcąc "podrasować" i ulepszyć (tak mi się dopóki nie trafiłem na to Forum i nie "dorosłem" zdawało). Z założenia każdy kolejny remont miał skutkować przejście o klasę wyżej choćby części głównych elementów , które wpady mi w ręce . Po dwóch latach był to już mix Alivio i STX.

Z 10 lat temu po kilkukrotnych zmianach rower uzyskał formę jaką ma jeszcze obecnie- z punktu widzenia Forum szpetną strasznie, ale wytrzymałą i niezawodną - korba STX RC, klamkomanetki STX SE, canti z przodu Alivio srebrne, z tyłu LX czarne , przerzutka przód LX tył Deore czarne (mocno wypukłe)- piszę JESZCZE gdyż mimo tego, że to tylko tani stalowy z elementami CroMo tani hardtail i nie umywa sie do pokazywanych tu rowerów to bardzo sie z nim przez te ponad 23 tys. kilometrów jazdy zżyłem i mam do Niego wielki sentyment dlatego też chcę go odmienić i ma sie starzeć ze mną.

Impulsem do decyzji o restauracji (poza 40 urodzinami :mrgreen: ) była prozaiczna bo awaria przedniej klamkomanetki .
Szukając w sieci na różnych portalach nowej natrafiłem na ebayu na zdjecia roweru , który w swej prostocie i elegancji był po prostu piękny :
http://www.ebay.com/itm/1994-Trek-7000- ... 43af12babb

stąd decyzja - z mojego zostaje tylko rama z originalnym zaciskiem, korba (choć wieńce z chęcią jakbym mógł to bym wymienił ) klamkomanetki i ... pompka :mrgreen: - pompująca w obie strony Blackburn z połowy lat 90-tych - reszta to powrót do STX STX RC .

O ile przednie piasty juz do mnie jadą - nie wiem jaką uda sie kupić tylna a i waże pomimo miernego wzrtostu zdecydowanie za dużo więc wziąłem i 32 i 38 szprychowe, przednia i tylna przerzutka też są kupione i za jakiś czas będą to z reszta jestem w lesie .

Wiem jakie chce siodełko - Selle Royal - wąskie twarde i z otworem - niestety nie pamietam modelu , ale zidentyfikuje i będę szukał - podobnie mam pewność w przypadku tylnej piasty (Parallax STX RC) i hamulców (jednak canti - jakoś V brejki do mnie nie trafiają) i tu to tylko kwestia dostępności i prędzej czy później uda mi się je dorwać . Mam jednak problem co do wyboru obręczy , sztycy (26,4mm) mostka i kierownicy może rogów.

Kolor mam wybrany - jednak srebrny mat to nie wiem jakie modele beda pasować by nie zepsuć wyglądu całości - choć zaprzyjazniony serwis rowerowy , który pomaga mi dbać o mój rower od początku ma cos dla mnie poszukać tu prosiłbym o radę i wskazówki gdzie zdobyć takowe rarytasy :roll:

Opony kupiłem dzisiaj :mrgreen: :mrgreen: - nie wierzę, za 20 zł sztuka dorwałem nówki Spezialized Ground Control 26x1,95 z jasnobrązowymi bokami :-))))

Jeśli ktoś ma jakieś sugestię , propozycje z wielka chęcią przeczytam - bardzo zresztą o nie proszę .

Na koniec kilka szybkich zdjęć Wildwooda w obecnej "zanieczyszczonej" postaci jako materiał porównawczy do kolejnych etapu odrodzenia :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Mam nadzieję, że nie zanudziłem a i w chaosie coś można bylo zrozumieć :roll: .

Pozdrawiam
Andrzej
Nie dyskutuj z chamem - najpierw sprowadzi Cię na swój poziom a potem pokona doświadczeniem !!!

#2
Lonkor pisze:Jak już wspomniałem w przywitaniu uwielbiam rowery (tak samą jazdę jak i ich oglądanie czy lektura o nich)[/quote

Witaj w rodzinie :-D
...koloru nie zmieniaj.....odswiez go bezbarwnym i bedzie git
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#3
Dzięki :!:

Kolor mi się podoba od samego początku a i w realu wygląda lepiej niz na zdjęciach - wczoraj i dziś dopadł mnie deczcz i w czasie jazdy sie dość mocno zachlapał.

Co do renowacji malowania ramy to najchętniej oddałbym do polakierowania bezbarwnym do jakiegoś zakładu by było zrobione to jak należy bo sam boje się,ze bym spaprał :oops:

Czy ktoś nie orientuje sie czy można gdzieś kupić nowe osłony przed łańcuchem naklejane na dolną durę tylnego trójkata ? Moja jest strasznie doświadczona życiem ale chciałbym zachowac oryginalny wygląd .

Pozdrawiam
Andrzej
Nie dyskutuj z chamem - najpierw sprowadzi Cię na swój poziom a potem pokona doświadczeniem !!!

#4
jesli zastanawiasz sie nad zmiana osprzetu
odpusc stx i sprobuj zaszalec z "czarnym" lx :idea:
nie pozalujesz tym bardziej ze ceny na allegro bywaja okazjonalne
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#5
Z pewnością Masz rację - nawet przyznaje, że zastanawiałem sie nad tym (jak i przy odrobinie szaleństwa nad pierwszą generacją XTR :mrgreen: ) jednak obecnie jeżdże juz raczej okazjonalnie i w takim tempie STX powinny starczyć na lata , a poza sentymentam (i dobrymi wspominiami ) z grupą STX mam wrażenie, że do tak niskiego modelu Diamondbacka LX-y nie będą zbyt dobrze sie komponowały .

Nawet przy STX RC mam watpliwości bo nie do końca wiem , którą tylną przerzutke zamontuje - wiem, że RC są wyższej klasy ale wygląd RD-MC30 zawsze mi podchodził i gdyby nie jeden pniak , który stanął na jej drodze przed laty posłużyłaby z pewnością dłużej .

Pozdrawiam
Andrzej
Nie dyskutuj z chamem - najpierw sprowadzi Cię na swój poziom a potem pokona doświadczeniem !!!

#6
Lonkor pisze:STX powinny starczyć na lata , a poza sentymentam (i dobrymi wspominiami
jesli sentyment i dobre wspomnienia to wiecej nie przekonuje ;-)
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#7
Gdybyś szedł w STXa to pomyśl o satynowych obręczach, są takie Rigidy Turbo na allegro nowe, mogłoby to ładnie zagrać. Fajnie że masz go od nowości tyle lat, to znaczy więcej niż naklejki na osprzęcie ;]
Allegro, Alpinestars, Breezer, Corratec, Kuwahara, Rocky Mountain.

Obrazek

#8
Podoba mi się Twoja historia :-)

Witaj wśród sobie podobnych. Chciałbym Cię jednak ostrzec że to forum wciąga :D

Co do kół to mogę powiedzieć że dużo łatwiej (i taniej) będzie Ci znaleźć całe koła niż same obręcze. Jeśli koniecznie chcesz składać koła to może poszukaj jakiegoś kompletu z allegro, rozpleć i sprzedaj same piasty, może szprychy będą pasować.

STX... Imo ma on swoją spcecyficzną stylistykę ale może jednak zaszalejesz i polecisz w mix STX/LX?

Nakładka czyli tzw "Shark Fin" to towar dosyć deficytowy (szczególnie SHIMANO XT), mam jednego wolnego bez imiennego fin'a. Trochę placka i będzie git :D
Podaj adres na PW


pozdrawiam
xMekpx

Marcin pozatym spokojnie... wiesz jak to jest... zaczynasz, składasz jeden na STX'ie potem łapiesz "bakcyla" i... machina się rozkręca :D Przyjdzie pora na XTR'y...
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996

#9
Ad elziomallo -

piszesz o tych :
http://allegro.pl/obrecz-rigida-turbo-9 ... 67071.html

faktycznie fajne te obręcze ale szkoda, że ta ciemniejsza
http://allegro.pl/obrecz-rigida-turbo-9 ... 84232.html
jest tylko jedna :cry: - pasowałaby dobrze do SE .

Choć skoro i tak mostek etc. będą w kolorze aluminium to i te będą chyba OK - wówczas wychodzi, że piasty 32 szprychy

ad. mekp :

Wielkie dzięki - PW zaraz pójdzie .

A, że to wciąga wiem - na zaś kupiłem wczoraj ramę Topangi - była tania i choć kolor paskudny mam słabość do Diamondbacków - no może jeszcze Moongoosy :mrgreen: ) więc jak w temacie - to zapewne dopiero początek długiej drogi :mrgreen:

Pozdrawiam
Andrzej
Nie dyskutuj z chamem - najpierw sprowadzi Cię na swój poziom a potem pokona doświadczeniem !!!

#11
Zdawało mi się, że ta pojedyncza jest ciemniejsza - nie w kolorze aluminium a bardziej tytanu - ale może się mylę :roll: Może zdjecia przekłamują od lampy błyskowej . Nic to - szybka decyzja i kupione :-))))

Pozdrawiam
Andrzej
Nie dyskutuj z chamem - najpierw sprowadzi Cię na swój poziom a potem pokona doświadczeniem !!!

#13
EDIT : Zdawało mi się zawsze, że główka 1 1/8" ale wychodzi, że jednak 1 cal bo średnica rury sterowej mostka wychodzi coś ok 22,15 mm

Pozdrawiam
Andrzej

Ps. Przy okazji okazuje się, że większość największych elementów już zamówiłem/zdobyłem/kupilem czy wymieniłem 8-) teraz czasna mało pamętane dodatki - na co zwracac uwagę i jakie kupić np. szprychy czy nyple tak by pasowały zarazem do koloru STX SE opony i obręczy a jednocześnie były i dobrej jakości i pasowały do drugiej połowey lat 90-tych ? Podobnie linki i pancerz - przecież nie Gore ON :mrgreen:
Nie dyskutuj z chamem - najpierw sprowadzi Cię na swój poziom a potem pokona doświadczeniem !!!

#14
Nareszcie jeden w miarę luźniejszy dzień i tyle co pozostało z mojego roweru :roll: :
Obrazek

Obrazek


Niestety o ile gdy rower był cały nie wyglądał tak znowu źle to po rozbiórce ukazał sie ogrom "ran' ramy - ubytki lakieru , otarcia :-(

Przy okazji rozbiórki jestem za to bliżej rozwiązania trapiącej mnie od pewnego czasu kwestii - wieku roweru .
Jak doskonale pamiętam w 1998 roku przy zakupie do ramy była doczepiona firmowa karteczka z 1996 rokiem i to przyjąłem za pewnik . Niestety w instrukcji którą udało mi sie odnaleźć kilka dni temu ( jak nowa :shock: ) jest mnóstwo bzdur a nie ma nic o samym rowerze :-(

Jeszcze więcej niepewności wzbudziły we mnie informacje z :
http://www.bikepedia.com/QuickBike/Bike ... cXDAr1QaKE

gdzie dla modelu Wildwood z 1996 roku jako materiał ramy jest napisane wyraźnie Hi-tensile steel a na ramie jak byk zachowała sie naklejka CRO-MO Hi-ten OS tubing - podobny zestaw widnieje dla lat 1995 i 1998 roku , ale nie zgadza sie konfiguracja osprzętu - w latach 1996-1998 stosowano manetki typu Grif Shift podczas gdy mój rower miał w oryginale zwykłe klasyczne manetki Altusa a np.tylną przerzutkę Acera .

Stąd ucieszył mnie widok przyrdzewiałej niestety dość rury sterowej widelca gdzie wybito informacje : LUNG MADE ALL HT z podaną datą 26 marca 1996 :-D

Teraz w niedziele pakowanko i w środę rama wędruje do Himayera na face lifting czy może raczej powrót do dawnej świetności .

Pozostałe graty w znakomitej większości już czekają :mrgreen:

Pozdrawiam
Andrzej
Nie dyskutuj z chamem - najpierw sprowadzi Cię na swój poziom a potem pokona doświadczeniem !!!