Albo inaczej. Nawet największego przyjaciela natychmiast zmienisz w zaciekłego wroga, jak skrytykujesz jego rower.
Co wcale Ci nie przeszkadza patrzeć z politowaniem na jegomościa, który np. rogi ustawił sobie pionowo do góry i twierdzi, że tak mu wygodnie.YvesMoi pisze:każdy se ustawia siodło i rogi jak mu pasuje
A jak mu powiesz, że nie ma zielonego pojęcia do czego służą rogi, to Ci odpowie, że "uważasz siebie za Boga tego świata"
A focker to bardzo porządny młody człowiek, którego nadzwyczaj lubię, bo sympatyczny i pogodny. Z chęcią też wybiorę się z nim na kolejną przejażdżkę.
***