no nie... rower roku moze być tylko jeden!

cardamon pisze:mam takie nieodparte wrażenie, że powinny być chociaż 2 kategorie na rower roku, bo jak można porównać rower składany i dopieszczany od zera i fart trafiony na allegro w idealnym stanie...

...lepiej bym tego nie ujął...też o tym myślałem

no dobra ale oceniamy końcowy efekt, nieważne skąd i jak. stoi na kołach i ma ramę wiec rower jest! że ktoś złożył i się napocił to tym bardziej oddajcie głos, a może inni wolą kliknąć na wypasioną okazję kupioną za grosze. wybór należy do nas, więc oceńmy co nam się podoba :) a potem sobie skomentujemy dlaczego akurat oddaliśmy głos na ten, a nie na inny rower.

cardamon pisze:mam takie nieodparte wrażenie, że powinny być chociaż 2 kategorie na rower roku, bo jak można porównać rower składany i dopieszczany od zera i fart trafiony na allegro w idealnym stanie...

plusjeden

cardamon pisze:mam takie nieodparte wrażenie, że powinny być chociaż 2 kategorie na rower roku, bo jak można porównać rower składany i dopieszczany od zera i fart trafiony na allegro w idealnym stanie...

Właśnie dlatego część z was zagłosuje na "dopieszczony część po części..." i to z pewnością znajdzie odzwierciedlenie w ankiecie.
Ja np mógłbym proponować podział "maszyny cieszące oko na ścianie, w salonie" i "jeżdżące". Każdy mógłby zaproponować jakiś podział, który tak na prawdę wynika z tego co kto lubi. Ale tu trzeba się trochę zastanowić i swoje ciągoty pokazać po prostu oddając głos.

Ja jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu, że zasady na forum są ogólne i nie dyskryminują takiego lub innego podejścia! Dzięki.

skolioza pisze:no nie... rower roku moze być tylko jeden!

jestem za. Najważniejszy jest efekt końcowy i za to sprzęt powinien być oceniany. Na zawodach wygrywa najlepszy a nie ten, który najwięcej trenował. W innym przypadku, kategori namnoży się mnóstwo, tyle samo ile rowerów zgłoszonych do konkursu.

Jedynie co to można by zrobić wyróżnienie za największy wkład pracy w dany rower na podstawie opisu. Ale to też mocno subiektywne...

YvesMoi pisze:no dobra ale oceniamy końcowy efekt, nieważne skąd i jak. stoi na kołach i ma ramę wiec rower jest! że ktoś złożył i się napocił to tym bardziej oddajcie głos, a może inni wolą kliknąć na wypasioną okazję kupioną za grosze. wybór należy do nas, więc oceńmy co nam się podoba :) a potem sobie skomentujemy dlaczego akurat oddaliśmy głos na ten, a nie na inny rower.

Chyba Yves zawarł w tym całe sedno, nie ma co dalej ciągnąć tematu. Moje dwa typy zostały już zgłoszone i powiem że będę miał nie lada problem na którego ostatecznie oddam swój głos.

ja nie będe miał problemu, zwyciezca jest w tym roku tylko jeden

ps. nie wierze, że obchodzi Was tylko efekt końcowy bez historii roweru, to takie płytkie

Jeden weźmie pod uwagę wkład pracy a inny po prostu zagłosuje na najładniejszy rower jego zdaniem, nie widzę w tym nic płytkiego. Po prostu nie twórzmy zawiłych zasad. W każdym konkursie liczy się efekt finalny a porządna dokumentacja to dodatkowy atut. Jeśli będziemy się kierować tylko priorytetem włożonej pracy to oświadczam że w przyszłym roku rozpoczynam renowację Rometa Vulcanusa. 25 stron na forum, zrobię zdjęcie każdej wypolerowanej śrubki i powinienen wygrać konkurs w cuglach. Jeśli tylko taki znajdę, Vulcanusy wydają się być niezwykle rzadkie, nie często je widuję.

To powiedziawszy, kibicuję jednak rowerom z pewną historią, gdzie pokazana jest pasja tworzenia i kompletowania.

Radziej, nie wygrasz bo romet to nie retro mtb ;P

Vulcanus? Owszem jest. 30 kg prawdziwego, solidnego MTB, rama na kształt Treka Y czy Marina Quake pospawana chyba z szyny kolejowej. Jest tak rzadki że nawet nie mogę znaleźć zdjęcia w necie aby pokazać polską myśl techniczną w dziedznie MTB końca lat 90.

zwracam honor, jest mtb:

http://dziwnabydgoszcz.blogspot.com/201 ... ometu.html

Rzadko używany, stan bardzo dobry. Do roweru dołączona oryginalna instrukcja, oryginalna karta gwarancyjna i certyfikat.

Do diabła, przegapiłem Ten był na wypasionym sprzęcie w dodatku, wersja luksusowa albo po upgrejdzie. Malowanie też rewelka.

a ja za rok z checia bym widzial obok konkursu na retro mtb
konkurs na "hybryde"mtb roku cos w stylu SHOW bike...dozwolone mieszanie stylu rocznika itp itd (oczywiscie max 2000rok)

omg a ja takiego pociołem z 10lat temu , miałem też retro ramkę z historią , ramka po A.Szafraniec endorfina który to rower znalazł się na okładce bikeboard właśnie z Anią S.
po świętach będę się starał ją odzyskać
orientacyjny namiar już mam

marcin74 pisze:a ja za rok z checia bym widzial obok konkursu na retro mtb
konkurs na "hybryde"mtb roku cos w stylu SHOW bike...dozwolone mieszanie stylu rocznika itp itd (oczywiscie max 2000rok)

ooo ! świetny pomysł :]

Marcin - z założenia wszystko co max 2000 mieści się w kanonie retromtb może to być i misz masz zupełnie niespójny z epoką ramy
Cardamonie - każdy ma inne kryteria - dla mnie wklad pracy jest ważny, ale pozostaje tylko jednym z kryteriów Może zadecydować jeśli waham się między 2 kandydatami, ale nie przesądzi jeśli obok stoi bardziej spójna i dopieszczona maszyna, choćby dopiero co wyładowana z kartonu
Reasumując - rower roku będzie jeden, a każdy wybiera swojego faworyta wedle własnych przez nikogo nie narzuconych kryteriów

Marcinie, jesteś niereformowalny

w pewnych kwestiach - tak inaczej pewnie oczy by mi się świeciły do XTRa 2012 a nie 1992

Jeśli można to zgłaszam GT (najstarszej córki) Aldka:
http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php? ... sc&start=0

Ostatnia odsłona była w 2012. A więc chyba rower spełnia kryteria.

jacob pisze: Kuwahara Lion 91.
przed końcem roku pojawią się nowe zdjęcia z małymi zmianami.

dzisiejszy post z 15:03 możecie traktować jako akcje reklamową

http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php?t=1973&start=90

Marku, a czy jakieś foto całego roweru, które chciałbyś jako konkursowe?

Jeśli dało by się Kuwę promować tym z poprzedniego posta to bym wolał - widać maziajki

jedyne całościowe, w pełni aktualne jest to:
https://lh5.googleusercontent.com/-EXbg ... IM3280.JPG

wiesz, wrzucę które chcesz, ale zasadniczo wrzucam takie, na których cały rower widać (tak na wypadek jakby się leniom nie chciało w linki klikać do większej ilości materiałów)

spoko - ja tam się nastawiam na wygraną za rok

A to da się tak startować do upadłego w każdym roku?

skolioza pisze: Pierwszy etap zgłaszania kandydatur daje Wam szansę zaproponowania SWOJEJ maszyny MTB
Jedyne kryteria jakie kandydat musi spełnić to: stanowić własność zgłaszającego w 2012r oraz pochodzić sprzed roku 2001

natomiast aby zgłosić czyjś rower musiał on być prezentowany w danym roku, stąd też moje zgłaszania GTki Aldkowej córki było z małym znakiem zapytania, pierwsza prezentacja 2011 ale ostateczna 2012.

moje ciche założenie jest takie, że szef i regulamin się nie zmienią jeśli chodzi o zgłaszanie Kuwy za rok

Panowie, chodzi o zabawę - organizujemy sobie konkurs w swoim własnym gronie, w zasadzie bez ludzi z zewnątrz którzy tylko na ów konkurs mieliby wpaść, a i nie wygrywa się niewiadomoczego więc myślę że przez ten pryzmat "regulamin" będzie interpretowany - tj na korzyść kandydata