Wybór manetek nie był trudny. Na thumbach ostatnio jeździłem w roku 1992 i mi do nich nie spieszno. Wszelkie pstrykadła typu rapidfire, dual controle czy trigery uważam za ciężkie i przekombinowane, jedyny słuszny wybór jak dla mnie to gripy.
W latach '90 można bylo wybierać spośród Sachsa i Grip Shifta. IMO amerykański producent oferuje na tym polu produkt porządniej wykonany. Nie wnikam tu w niuanse kto kogo kiedy kupił i jak się to nazywało, ale po prostu porównując Grip Shifta z serii SRT oraz Sachsa Power Gripa to ten drugi zalatuje już tandetnym wykonaniem - sam plastik jakiś taki miękki. Zasadniczą wadą PG było to że grip kręcił się po kierownicy skutecznie ją przecierając a w SRT chodził po plastikowej tulei (przynajmniej w wyższych modelach).
Grip Shift SRT 800 X-Ray ma charakterystyczną przezroczysta obudowę. Mozna trafić na wersję klarowną, oraz lekko przydymioną. Później weszła wersja 900 czyli na pierwszy rzut oka identyczna tyle że kompatybilna z przerzutkami ESP. Jednak to złudne wrażenie gdyż nie można zamieniać bebechów między nimi. Kąt ścięcia tuleji na ktorej obraca się manetka w wersji 800 i 900 jest inny! Podobnie po rozebraniu manetek na czynniki pierwsze nie da się ich źle złozyć! - lewa manetka i wszystkie drobne jej elementy pasują tylko do lewego gripa i vice versa - ot tak sobie to sprytnie pomyśleli.
Wyjściowo X-Raye ważą ok 128g, zależy z jakimi gumami je dostaniemy. Ja miałem ich kilka do wyboru, wszystkie sygnowane jako oryginalne Grip Shifta.
Najlżej wypadały te pierwsze, standardowe, chyba najstarsze z możliwych. Gdy na rynku pojawiły sie wersje ESP rzeźba się nieco zmieniła, gumy miały większe wypustki i zapewniały pewniejszy chwyt. Wybralem właśnie tą wersję ale sygnowaną napisami GS a nie ESP żeby nie robić zamieszania. Gumy poprawiłem nieco od wewnątrz dremelem by zgubić skromne 2.05g.
Baryłki od naciągu linki zrobiłem nieco smuklejsze, znów odpadły jakieś skromne ułamki grama no i oczywiście zyskały przy okazji indywidualny styl.
Delikatnie "zmiękczyłem" też sprężyny:
Wymieniłem też stalowe śruby na aluminiowe (mocujące obejmę manetki) oraz plastikowe (mocujące wieczko do obudowy manetki):
Można było jeszcze pobawić się obejmami ściskającymi manetkę na kierownicy ale uzyskany wynik już był niższy od zakladanego (120g) więc spasowałem.
Może z czasem uda mi się nabyć kolorowe gumy do tych manetek (poszukuję bezbarwnych, czarnych, szarych albo białych). Robi(ł) je Grip Shift, ATI, ODI oraz Answer. Jak mi coś takiego wpadnie i podpasuję to może zmienię. Póki co podoba mi się obecna forma a i wynik wagowy całkowicie satysfakcjonujący :)