Witam.

Ostatnio zmnienił mi się trochę pogląd na swój rower i zastanawiam się nad powrotem do V'ek ale...
Coby zmiany Tomac'ów aż tak nie żałować zastanawiam się na czymś naprawdę ciekawym...

Odpadają wszystkie konstrukcje shimano bo to nudne... No więc co pozatym?

Mi nie przychodzi do głowy nic poza Arch Rivalami czy Magami od Avida.

Liczę na waszą pomoc.. :D Konstrukje mogą być odjechane w kosmos... nie spieszę się.

Przy okazji może komuś temat nt vek się przyda

pozdrawiam
xMekpx

Szczęki Cane Creek Curve (nazwa extra ) coś tam. Fikuśne takie, ale pewnie zaraz ktoś napisze ze to przemalowane Dia Compe czy Tektro
SRAM coś koło 2001 pokazał szczęki V z oryginalnym prowadzeniem klocka, ale to chyba nie było w sprzedaży (?)

CCbyły fajne, moze se Srama zalóż, niby podobne do Lx ale .....inna nazwa

albp Paul Love Levers

a w sumie gryzie Cie ta magura ??

mi ostatnio przeszły przez rączki Ritcheye Pro, całkiem przyjemnie wyrzeźbione, wyglądały na mega sztywne

w sumie konstrukcja jest prosta, może sam coś wyrzeźbisz ?

Tylko Paule i chęć szczera zrobią z Ciebie bohatera :)

Ja widzę dwa rozwiązania:

- klamki Paul Love Lever 2.5
- vki Paul Motolite

lub

- klamki Avid Ultimate
- vki tunningowany Avid MAG

vek jest masa....
jeśli chcesz coś ciekawego to jakieś cnc, jeśli dobrego woła roboczego to Avid SDTi (magi są ponoć wrażliwe na utlenianie) albo Ritcheye
Do Avida Rival mam cały czas mieszane uczucia

nieeee tylko Avid Tri align !!!!

tri algin to kanty z tego co wiem

Paul to sztuka dla sztuki, przerost formy nad treścią, drogie i niezbyt lekkie, sprężyna na wierzchu.... Jak już wchodzić w tak wysoką półkę to lepiej dolozyć lub zapolować na extralite.
Magi i Ti dość banalne, wyglądają jak tektro ale spoko dzialają. Żeby lekko wyszło trzeba mieć model Ti oraz Mag i umiejętnie pomieszać w nich części skladowe - tulejki, śrubki...
Shimano OK tylko wszędzie ich pełno.
Te nowe wynalazki typu KCNC/Aest czy inne lekkie chińskie podóbki raczej bym odpuścił. Próbują naśladować ale im nie do końca wychodzi.
SD Ultimate będą mocne, nie za lekkie ale design przedni i trwałe.

Aha jeszcze Mrazek i Steinbach mięli coś w ofercie, dość rzadkie sprzęty to były.

skolioza pisze:tri algin to kanty z tego co wiem

no właśnie a co ma być ..... v-ki ...to takie pospolite

Podnoszę poprzeczkę.
Jakieś pomysły na V-brake zrobione w Europie?

tak focker, hs-33 :)

Extralite- Włochy

Steinbach- Niemcy


Co do Steibacha, jestem prawie pewien że w Niemczech wytwarzają. Extralite zarzeka się że to 100% włoska manufaktura.
W dalszym ciągu można zamówić bezpośrednio od producentów.

Te Steinbach'y super ale narazie wybór padł na Curv'y od Cane Creeka...

pozdrawiam
xMekpx

Myślę że raczej dużym wyzwaniem byłoby znalezienie europejskiego producenta kantów w dzisiejszych czasach. Aczkolwiek, niejaki Mike- uzdolniony Szkot wykonuje CNC coś na wzór Machinetech. To jedyne kanty jakie przychodzą mi do głowy zrobione obecnie w Europie.

Jeszcze Campa robi przełajowe takie, tylko to już nie do końca cantilevery i nie jestem pewien czy w Europie :) zresztą chyba offtop robimy bo chodziło o fajne v-ki właśnie :) Jak dla mnie te cane creek to najciekawsza opcja. No i Paule ale tu bardziej o kultowość chodzi niż jakieś faktyczne zalety :D

Na chwilę obecną to nie ma co tego wszystkiego co rozpatrywać. Z wyjątkiem przełaju w końcu ludzie już raczej kantów nie używają - poza oszołomami w naszym stylu oczywiście. Bardziej mim chodziło o coś w stylu retro. Kiedyś bez problemu można było kupić kanty Sachsa, ewentualnie Campagnolo itp. Z V-kami już trochę gorzej jest - jeśli chce się kupić coś łatwodostępnego, relatywnie taniego i najlepiej retro. Podobnie sprawa wygląda z klamkami.

Niska cena i mainstream czyli duży wolumin idzie w parze z kosztami produkcji. Tylko azjatyckie giganty mogą sobie na to pozwolić. Europa i Stany stawiają na niszę. Czy tego chcemy czy nie, V-ki stają się niszowe. Póki co należy się cieszyć łatwością i przstępną ceną od wielkiego S i Avida póki nie znikną z rynku szybciej niż canti. Zastanawiam się jaki procent produkowanych obecnie ram MTB ma opcję pivotów pod V-ki?

A wracając do tematu- najlepsze V-ki i najbardziej cool? Avid Arch Supreme moim skromnym zdaniem.

wciaz jednak spory procent... inna sprawa ze i wielkie S juz v-ki traktuje po macoszemu, rozwoj tego rodzaju hamulcy zakonczyl sie na m750 i 951, potem juz regress, dzisiejsze xt zasadniczo to jak daawne lx, i pomal i v-ki zanikna na rzecz hamulcy tarczowych, ja oczywiscie jestem za tym jak najbardziej, bo nawet najlepsze v , przy dobrych tarczach chocby i mechanicznych, marnie sie prezentuja, oczywiscie mowa o rowerach nowych, bo w retro to inna bajka

Co do teraźniejszości, to masz jak najbardziej racę - bez dwóch zdań. Fakt jednak faktem, że z komponentów z lat 90-tych V-brake też za bardzo nie uświadczysz - a wtedy takie marki jak Sachs, Sunn czy Campagnolo robiły szpej w Europie.

no niestety, ale to wynika pewnie z tego ze sachs zostal zakupiony w roku 97, zanim zdarzyli wypuscic dobre v-ki juz ich nie bylo, zakonczyli na cantach, wogole po epoce sachsa, to europejskiego osprzetu wlasciwie poza niszami, malenkimi manufakturami juz nie ma (oczywiscie do mtb, bo campa wciaz sie dobrze ma i mavic jak najbardziej)...tylko japan, usa i wszechobecne tajwany ( co do tajwanow to ja obiekcji zadnych nie mam, ale chinszczyzna i inny badzeww , szkoda gadac)

Grupy MTB to była fanaberia Campy, znikły zamin V-ki weszły na rynek a konający w tym czasie Sachs dokonał skoku cywilizacyjnego - przeskoczył z kantów od razu do tarcz

zasadniczo dobrze prawisz :) i stad kloppoty z europejskim osprzetem... tak naprawde poza zaksem to w latach 90-tych osprzet mtb z europy nie istnial, co innego widly, hample tarczowe wlasnie , magura,formula, marcok, do dzis wciaz w czolowce w tej dziedzinie

Sachs jeszcze w 1999r. istniał de facto jako pogrobowiec - ich wyroby były nadal produkowane w Europie (choć pod inną nazwą). Tymczasem V-ki już od 1996r były na rynku. Nie to więc, że Sachs nie zdążył zaprojektować V-ek, tylko w ogóle zrezygnował z tego typu hamulców. Grupa DiRT wyszła bowiem na przełomie 1997/1998r. i hamulców V zwyczajnie nie zawierała.

Ale nie w tym przecz. Chodzi mi bardziej o to, że przerzutkę z 1998r. kupisz, tryb kupisz, korby kupisz, manetki kupisz a europejskich V-ek nie bardzo (nie licząc firm, których nazw wymówić nawet nie potrafię bo takie są "kultowe").

focker pisze:Nie to więc, że Sachs nie zdążył zaprojektować V-ek, tylko w ogóle zrezygnował z tego typu hamulców. Grupa DiRT wyszła bowiem na przełomie 1997/1998r. i hamulców V zwyczajnie nie zawierała.

, no sie zgadza, o to wlasciwie chodzilo, ze dali sobie z falkami spokoj, i dlatego nie kupisz, bo jak nie sachs to kto?;),

focker pisze:Podnoszę poprzeczkę.
Jakieś pomysły na V-brake zrobione w Europie?

Ja mam hiszpanskie V-ki Ferbros

Bartku to ta anodowane złote? a to nie była jakaś hybryda pt linka jak w canti ale wydłużone ramiona jak w V? niemniej pikne są, mógłbyś fotę dać co by się inni też poślinili

raczej te z treka:
http://www.retromtb.pl/galerie/sprzet/bartek_trek.htm