Witam serdecznie. Zainspirowany wieloma projektami, postanowiłem opisać także swój.

Może nie do końca wam się spodoba, ponieważ z założenia ma być to połączenie retro części i wyglądu z nowoczesnością i komfortem. Skąd taki pomysł? Rower będzie robił bardzo duże przebiegi po Krakowie więc potrzebuje czegoś niezawodnego.

A więc wygląda to na razie w ten sposób

http://imageshack.us/photo/my-images/38/rower3rm.jpg/

Rama wykonana przez Rychtarskiego, z rurek Dedacciai Zero Uno. Wypiaskowana i pomalowana na czarny mat. Zostanie obklejona jedynie jedną naklejką, na dolnej rurze przedniego trójkąta. Będzie to napis Rychtarski (projekt już na ukończeniu).

Koła to całkiem nowe komponenty i z retro nie mają nic wspólnego. Mavic CXP 33, piasty torowe Miche primato fix/free. Szprychy ze względu na moją wagę i sentyment - DT Champion. Opony Continental Ultra Sport.





Co jest a nie widać tego na zdjęciach:



- Korby Campagnolo Strada 170. Wersja na 3 blaty, więc sa wywiercone dziurki w ramionach. Trochę średnio mi to odpowiada, ale korba jest świetnie zachowana, więc jakoś to przeboleje.

- Stery Shimano Dura Ace

- Siodełko San Marco Blaze obite mysim zamszem

- Kierownica riser aluminiowa



Co zostało do kupienia, co poszukuję i jeśli ktoś ma to bardzo proszę o kontakt:

- Sztyca 26.4 o długości co najmniej 30 cm
- Mostek a-head w stylu fajki, jeśli wiecie o co mi chodzi i ujemnym kącie
- Suport lub sama oś Campagnolo pasujące do korby o długości 111 i włoskim gwincie


Wraz z postępem prac nad rowerem będę uzupełniał opis i zdjęcia.

Liczę na opinie i sugestie.

poprawiłem Ci linka do galerii

ciekawi mnie widelec - kto Ci go przedłużał, gdzie, za ile i na ile to jest profesjonalne i bezpieczne

Dzięki. Widelec który jest w Rychtarskim nie jest przedłużony. Przedłużałem go sam w karbonowym Time Pro.

A co do samego mocowania, to najpierw troszeczkę fizyki. Jak by się zastanowić, to na miejsce mocowania takiej przedłużki ze sztycą będzie działało wiele sił ( wa góre, w dół) ale największe będą przy skręcaniu. więc potrzebne nam mocowanie najbardziej odporne na taki rodzaj siły.

A teraz do sedna. Mój pomysł był taki, aby wywiercić w sterówce kilka dziurek (5mm) a dokładnie w moim przypadku 5/6 (ważne żeby nie przesadzić) i co najważnijsze nie na jednej wysokości. Po wywierceniu nabijamy ta wytoczoną przedłóżke wcześniej posmarowaną jakimś klejem do metalu.

W dziurkach zbierze sie klej, więc tym razem już delikatnie wiertełkiem usówany go tak, aby dobić się do czystego metalu. I w te dziurki spawamy.

Wychodzi nam coś na kształt nitów, które będą zabezpieczały sterówke przed wysunięciem itp:)

Mam nadzieje że rozumiecie o co mi chodzi.

OskarKabat pisze:Rower będzie robił bardzo duże przebiegi po Krakowie więc potrzebuje czegoś niezawodnego.

No to nie trafiłeś z piastami miche. Korby kampy to też krzyż, bo jak zjedziesz blat trudno o ekstrawaganckie rozstawy kampy.
Mostki fajki o ujemnym kącie są z zasady torowymi mostkami, które są bajońsko drogie rzadkie.

A co do samego mocowania, to najpierw troszeczkę fizyki. Jak by się zastanowić, to na miejsce mocowania takiej przedłużki ze sztycą będzie działało wiele sił ( wa góre, w dół) ale największe będą przy skręcaniu. więc potrzebne nam mocowanie najbardziej odporne na taki rodzaj siły.

A teraz do sedna. Mój pomysł był taki, aby wywiercić w sterówce kilka dziurek (5mm) a dokładnie w moim przypadku 5/6 (ważne żeby nie przesadzić) i co najważnijsze nie na jednej wysokości. Po wywierceniu nabijamy ta wytoczoną przedłóżke wcześniej posmarowaną jakimś klejem do metalu.

W dziurkach zbierze sie klej, więc tym razem już delikatnie wiertełkiem usówany go tak, aby dobić się do czystego metalu. I w te dziurki spawamy.

Wychodzi nam coś na kształt nitów, które będą zabezpieczały sterówke przed wysunięciem itp:)

NIE. Nie rozumiemy, mówisz o fizyce w sztycy, później chcesz wiercić w sterówce co jest głupim pomysłem ( BARDZO GŁUPIM), klejenie spawanie cuchnie prowizorką...

W takim razie poleć mi inne piasty nadające się do czegoś w tej cenie? Jedynie używki wchodzą w gre, i to nawet nie za bardzo.

Korby podobały mi się z wyglądu. Co do zębatek, to dla chcącego nic trudnego. Widziałem nawet customowe torowe pod ten rozstaw.

A co do tej nieszczęsnej sztycy, to oczywiscie sie pomyliłem. Chodziło mi o sterówke, i dało się to dalej wywnioskowac z tekstu. Dziury powiercone, pospawane i jezdziły kupe czasu, dopóki nie znalazły nowego właściciela. Te w Rychtarskim nie są przedłużane/spawane/ucinane.

Piasty - chosen, tańsze o połowę.

Dla chcącego nic trudnego, ale jak za korbe dałeś 150pln i dasz 100 za blat to niehalo.

A w czym te piasty Chosen są lepsze od Miche?

W Miche ludzie na łożyska narzekają, przewagą Miche jest ponoć odporniejszy na zerwanie gwint kontry, co się ponoć w novatekach zdarzało.

Tak jak i w miche tak i w novatekach gwinty lecą szybko.
Co do łożysk to ja tam w novateki mam od 4 lat i łożyska wymieniałem 2 razy póki co,po zimie chyba pójdą kolejne.W miche rzeczywiście szybko poszły sie je..biegać
Chosen nie wypowiadam sie nie widziałem na oczy tych piast.

No nic, kierowałem się opinią że jest troche bardziej odporniejszy gwint, łożyska zawsze można wymienić. Na razie nic o nich nie powiem, bo koła nie były jeszcze jeżdżone.

Wieciie może, czy do moich korb bedzie pasował suport Campagnolo veloce?

Właśnie uważaj, korby kampy przy okazji fanaberyjnych rozstawów mają fanabweryjne kwadraty ;*

Novateci z kontrą duraace są dobrymi piastami.
Miche rdzewieje ośka, kontra też leci, chyba, że od nowości była zakręcana przeznaczonym do tego specjalnym kluczem, w zębatkach miche wyrabia się adapter.
Choseny mam sezon, kręcą się miodnie, są tanie jak barszcz, jeżdże na zębatce i kątrze duraace, jest miodnie.

Te blaty campy jak i kwadraty wytrzymaja Ci x razy dluzej niz nowe, na forumszosowym kiedys wrzucalem porownanie veloce i strady (przy czym strada miala juz u mnie przebieg wiekszy niz veloce)... nie bylo na nich wiekszego zuzycia, podczas gdy aktualne veloce to byly igielki...
Do strady pamietam uzywalem tez blatow gipiemme (bo mialy 54z ) i pasowaly...

OskarKabat pisze:A w czym te piasty Chosen są lepsze od Miche?

zasadniczo wszystkim, chcesz pomacać to wpadnij do mnie na warsztat leżą na półce !!, łozyska maszynowe i korpus przecyzyjnie wykonany, Chosen to wyższa klasa nad Novatecem czy podobnymi Michami, są także w kolorkach dostępne i nie znowu takie drogie.

Mostki fajki o ujemnym kącie to są standardowe mostki do starszych szosówek tych z widelcami na gwint, w nowych też są ujemne kąty , no weż prosze nie pisz głupot !!! Wojtas....

A no widzicie, ile osób tyle opinii. Na forumrowerowym.org widziałem sporo pochlebnych opinii o Miche. No nic, pojeździmy to zobaczymy. W razie czego nowe piasty Chosen są w cenie praktycznie novateca, więc się wymieni i wsio. Z tego co widzę podobne sa nawet kołnierze i ich rozstaw, więc i stare szprychy podpasują. W tym momencie jednak nie będę się tym przejmował.

Czyli te piasty Campy i suport Veloce będą ze sobą współgrały? Mam także suport z epoki, tez Campagnolo ale ma mały wżer na bieżni osi.


Kolejne pytanko. Potrzebuje jakiejś osoby w Krakowie, która mnie wysłucha i wycentruje koło tak jak ja sobie życzę nie krzycząc na mnie Jako że korba nie jest torowa, minimalna długość suportu to 111, do linii brakuje mi jakies 4 mm. Rozwiążę ten problem, przesuwając piastę na osi, ale wtedy obręcz będzie bliżej jednej strony. Z tego co parzyłem,opona będzie bardzo delikatnie obcierac, i potrzebuje kogos, to to przesunie bliżej srodka.


Wiem że kombinacji jest tu co nie miara, ale już chyba taki urok składania singli i ostrzaków. Części jeszcze mało, trzeba bazować na szosowych i powoli rzeźbić.

koło zapleć normalnie ,nie przesuwając na osi -ani go później nie sprzedasz ,ani nie wsadzisz do innego roweru -bez sensu
skoro brakuje 4mm ,to użyj standardowego suportu z campy 103mm (linie łańcucha reguluje się supportem)- ostatecznie podkładkami i założeniem zębatki od wewnątrz

piasty miche - co w nich złego ? piasta jak piasta -nic im sie nie dzieje ,po 2/3 zimach wymień łożyska (tam sie przecież nie ma co zepsuć) ,gwint zębatka/kontra można pewnie ukręcić we wszystkim -jak sie nie ma wyczucia
więc jak dla mnie -jeden kij czy czosen ,czy michen czy cokolwiek innego

co do dostępności części -nawet mnie nie rozśmieszaj :)

Tak, tylko piszę że minimalnie jest 111. Potem ramiona zaczynają haczyć o ramę.

tam gdzie pedał ? czy wypustkami podpierającymi mniejszą zębatkę ?
jeśli wypustki -możesz je spiłować- prześwit może być minimalny

Wypustkami. A jest dostęp do suportów 107 o kwadracie iso? Bo watpie ze spiłuje te 4 mm.

Piotr pisze: Mostki fajki o ujemnym kącie to są standardowe mostki do starszych szosówek tych z widelcami na gwint, w nowych też są ujemne kąty , no weż prosze nie pisz głupot !!! Wojtas....

To kupie pare takich o UJEMNYM KĄCIE, jak zauważysz Piotrze, aby kąt mostka był ujemny po założeniu na rower musi być ultra ujemny nie tak jak w mtb...
Porównaj sobie te zwykłe szosowe 'ujemne fajeczki' z tym o co pewnie chodzi tutaj koledze:










PS: A jak masz takie mostki w cenie zwykłych faj, to poczekaj tylko coś na siebie rzuce i ze 5-10 minut jestem u Ciebie.


O i jeszcze do kolegi od roweru:

Jak sobie przepleciesz inaczej koło to po prostu BEDZIE TARŁO, takie zabawy zaplotem można uprawiać jak rozstaw widłów jest ok 125mm+ tu masz 120mm, i nie zrobisz nic z tym, zmień korby, moje 600tki działają na suporcie 107mm i jest idealna linia łańcuta.

Tak BTW ile dałeś za ramę? Bo chyba wiem czyje to dziecko.

600 polskich nowych z widelcem i suportem. Pewnie dało by rade znaleźć coś taniej, ale to akurat było, spasowało i teraz jest moim adopotowanym dzieckiem

tanio, w sumie sam mogłem łyknąć za tyle

Jakby nie było gięcie ujemne/dodatnie oznacza sam wznios mostka w stosunku do rury sterowej i to jedyna sensowna klasyfikacja, nie piszcie więc ujemny tylko torowy, bo chyba tylko na torze i w czasówkach takie mostki miały zastosowanie ;] Albo piszcie, nie wiem jak się przyjęło, ale jak widać prowadzi to do nieporozumień.

jak potrzeba coś z kołami to ...nie ma sprawy , zrobi sie wszystko co ma sens i jest bezpieczne dla użytkownika , zapraszam na serwis.
zabierz rower oczywiscie .

Jak ja to mówie, wszystko to tylko kwestia ceny iiiii czasu.

Jeśli serwis o którym mówisz to ten z podpisu, to świetnie się składa;) Mieszkam na Rusznikarskiej, więć mam tam jakieś 5 minutek piechotą,

Witam.

Jak tak patrzę to wydaje mi się że tylne koło jest mniejsze od przedniego :D

Rażą mnie troszeczkę napisy na obręczach...

Czekam na rozwinięcie projektu. Jak kiera?

Jakby przeszła Ci już ochota na walkę z korbą to mam na sprzedaż Campe Record 2blatową z blatami w komplecie.

pozdrawiam
xMekpx

Koła to tylko złudzenie optyczne, oba sa 28 cali.

Co do kiery to jeszcze będę eksperymentował, ale wskoczy albo riser albo bycze.


A co do korby to tak łatwo sie nie poddaje;) ale będę pamiętał.

Moim zdaniem taka rama prosi się o baranka!

pozdrawiam
xMekpx

panie, jak włożysz pan risera to będzie tragicznie.
po to Ci było lo-pro żeby teraz sobie je zmniejszać riserem?

wiem, wiem... Dlatego skłaniam się ku byczym, czymś w tym stulu

kiera


Ciężko jednak znaleźć taką kierę w dobrej cenie.

Super rama.
Ja nie wiem gdzie Wy znajdujecie torówki w takich cenach. Co jakiśczas słyszę o romecie super czy innym rychtarskim, orłowskim itp itp kupionym za 600 zł.

Dlaczego ja nigdy nie trafiam na takie perełki?

Co do zaplatania kół, to ja zawsze robięu Inżyniera Szprychy, Andrzeja Rybskiego z ul. Retoryka (12 429 13 37)
Warto go poznać i poświecić kilka godzin na rozmowę z nim (człowiek legenda) , tym bardziej że ostatnio coś kiepsko się czuje i wspomona o wyprzedaży swojej kolekcji kół