Trzpień nie trzpień - zerwał się gwint na tej czarnej plastikowej nakrętce - takiej jak ta po lewej stronie tej foty. Blokady nie używałem, jak bunedydy. Nie rozkręcałem go tyż – dopiero z fockerem, i to on zdiagnozował wadę, ja polazłem do serwisu po taką nakrętkę, wybecelowałem trzy dychy (uch żeby ich
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
) zakręciłem z powrotem, i hula.
Ot, cała historia.
Yves, czarna korba po moim trupie. Nawet więcej Ci powiem - white tu damy, może co najwyżej czarna tarcza, ale tylko duża. Koniec tematu.
Co do kółek – to gdyby ten kwarc miał zostać, (w co wątpię, porównywałem pracę w ciężkim błocie 571 z dirtem, i dirt wymięka) to dostanie czerwone kółka z centery.
Co do jakiś tam CNC - to ma być rower do poprawy kondycji oficera WP, a nie choineczka. Pamiętajcie o tym
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)