#151
no ja kumam i dlatego pytalem, podejrzewwam ze jest tam albo mech slimakowy, albo dwa skosy ktore nachodza na siebie , wymuszajac docisk (ruch obrotowy) trzeba by gdzies skolowac przekroj tej szczeki
Nie do końca. Wcześniejsze XC Pro/Comp właśnie takie były, jedyna różnica to to że były srebrne. Dopiero od ery Microdrive Suntour zaczął coś tam z kasetami kombinować chociaż moja też nie jest jakaś wydumana. Twoja kaseta to może być od XC LTD do XCE. Nie ma to najmniejszego znaczenia bo są takie same. Nie przejmowałbym się nią zbytnio. Nie wiem jaką stal tam zastosowano ale szczególnie te czarne kasety są abslutnie nie do zajechania, prędzej zęby się połamią niż się zużyją.skolioza pisze: Nadmienić trzeba że kaseta (dostałem w secie do piasty) to jakiś podstawowy model i nie ma systemów wspomagających!
w oryginale dokładnie tak jest, z przodu łożyska zmieniałem i wsadziłem z uszczelkami z obu stron (smarowniczek raczej używać nie będę)ANDRIUBIKER pisze:zastanawia mnie tylko sens zastosowania smarowniczek w tych Twoich sr, skoro sa lozyska maszynowe, chyba ze sa to lozyska jednostronnie zamkniete , a od srodka otwarte i wtedy faktycznie smar staly mogly regularnie serwisowac lozysko
wiesz co, jest na prawdę dobrze Jak pisałem ideału nie ma na większych koronkach ze względu na rd z krótkim wózkiem, ale poza tym gra jak trza Fakt faktem że prawie cały napęd linki manetki etc to jest sprzęt nowy bądź prawie nieużywany - a to też ma znaczenieRadziej pisze:Tylko z precyzją zmiany przełożeń nie było aż tak dobrze jak u Shimano.
Działa bardzo dobrze, potwierdzam. Ale indeksacja jednak nie taka jak u Shimano a to za sprawą jednego patentu; luzu na górnym kółeczku którego Suntour nie posiada. Takim absolutnie prostym, genialnym rozwiązaniem Shimano było mile do przodu w tym punkcie.skolioza pisze:wiesz co, jest na prawdę dobrze Jak pisałem ideału nie ma na większych koronkach ze względu na rd z krótkim wózkiem, ale poza tym gra jak trza Fakt faktem że prawie cały napęd linki manetki etc to jest sprzęt nowy bądź prawie nieużywany - a to też ma znaczenieRadziej pisze:Tylko z precyzją zmiany przełożeń nie było aż tak dobrze jak u Shimano.
dam znać Rad, ale nie licz na to tak po prawdzieRadziej pisze:Gdybyś jednak zmienił zdanie i zechciał użyć prawidłowej przerzutki...
od razu pisałem żejacob pisze:Za to mam jedną uwagę i jedną propozycję. Te pedały mnie rażą, nawet nie dlatego, że Sh, ich stan absolutnie nie przystaje do reszty.
także długo miejsca nie zagrzejąCierpliwości dziś mi nie starczyło... Evo zaopatrzone w pedały M737 wyjechało spod klosza
ale fotki tak na ......byle jak heheheskolioza pisze:w oryginale dokładnie tak jest, z przodu łożyska zmieniałem i wsadziłem z uszczelkami z obu stron (smarowniczek raczej używać nie będę)ANDRIUBIKER pisze:zastanawia mnie tylko sens zastosowania smarowniczek w tych Twoich sr, skoro sa lozyska maszynowe, chyba ze sa to lozyska jednostronnie zamkniete , a od srodka otwarte i wtedy faktycznie smar staly mogly regularnie serwisowac lozyskowiesz co, jest na prawdę dobrze Jak pisałem ideału nie ma na większych koronkach ze względu na rd z krótkim wózkiem, ale poza tym gra jak trza Fakt faktem że prawie cały napęd linki manetki etc to jest sprzęt nowy bądź prawie nieużywany - a to też ma znaczenieRadziej pisze:Tylko z precyzją zmiany przełożeń nie było aż tak dobrze jak u Shimano.
A w samym albumie doszło kilka fotek z powrotu do domu Pogoda ładna, sucho, więc pokusiłem się o prawdziwy teren, czyli ścieżki Lasu Wolskiego i Sikornika
https://picasaweb.google.com/1021978808 ... 3889793330
i w prawo