powiem Ci ze fajnie sobie to wymysliles ze wsio na ritcheyu, poszedl bym na max i dokladnie wsio, tak dal, w kolorze czarnym, czyli jeszcze korba, hample, klamki.....

Ech, piękne te czarne gadżety Ritcheya, z jednej strony ekskluzywnie wyglądają, z drugiej widać, że retro, super !

dzięki za dobre słowo
Andriu - ja mam także jednego kalloya - pomimo różnic nie zmienia to faktu, że sztyca Toma to dalej Kalloy z napisem podobnie z resztą jak korby (Sugino), hamulce i klamki (Dia Compe) mostki (sporo modeli to też Kalloy) etc

zgadza sie , ale jednak sam chyba potwierdzisz ze mimo ze wiadomo ze to kalloy to jednak z napisami i logo tr inaczej je postrzegamy ;), jakos tak exclisive, a ten sam most czy sztyca kalloy jako takie nijakie

Jak dla mnie - rower roku się szykuje, jak nic

A te pierwsze sztyce Ritcheya Force Directional też klepał Kalloy? Te z owalem w środku. Ten patent mocowania siodła jest chyba pomysłem Toma, więc w tym przypadku "Kalloy" nie jest chyba powodem do hańby, ktoś ją musiał zrobić przecież ;D Sprzęt szykuje się zacny, czekamy na więcej ;D

nie bardzo wiem o którą sztycę chodzi - w każdym razie wydaje mi się że model widoczny na foto także jest dziełem inżynierii Toma, zleconym kalloyowi, co też Kalloy później wykorzystał i tłukł pod swoim logo

http://www.oldmountainbikes.com/catalog ... 989_06.jpg

O te chodzi, w sumie jak na tamte czasy to mega nowoczesny patent, no i do dzisiaj klepany ;D

one maja napis na ograniczniku wysunienia kalloy FD , ta tytanowa co dalem na zdjeciach jest taka wlasnie, a i tak sie wygiela, zalozylem ja do corrateca i wlasciwie specjalnie to nie przeszkadza ;0

rozważałem pod biały tył, ale chyba nie zagra...
przymierze i ocenie - jak nie to na pewno do zielono białego Bouldera 90 będzie jak znalazł (ztą myślą zostal zanabyty)

Dwa kosze będą czy jeden? Jeżeli 2 to mogłoby fajnie wyglądać gdyby jeden był biały a 2-gi czarny. Jeżeli jeden koszyczek to wstawiał bym klasyczny w czarnym kolorze.

nie ma miejsca na 2 kosze
przymierzyłem biały, czarny i Pro Evo najlepiej wygląda bez koszyka - i tak zostanie

amen!

skolioza pisze:nie ma miejsca na 2 kosze
przymierzyłem biały, czarny i Pro Evo najlepiej wygląda bez koszyka - i tak zostanie

Hmm też tak mam z Kuwą i miałem tak z Nishiki, natomiast ze wszystkim 3 wheelerami co się u mnie przewinęły było odwrotnie. Będę z tego powodu teraz polować na takiego W. z trzema miejscami pod bidon

Nawiązując do projektu Scott Pro 91 odbiegając od bidonów ;] .... projekt BAJKA. JEST FINEZJA.
Wolebry, Tom, po prostu bomba!

W.

Czy ktoś na forum składa jeszcze rowery, czy już rozwijane są wyłącznie projekty?
Jakoś nie mogę zakumać tej nowomowy Skolioza, sorki za małego offa...

polonezGLE pisze:Czy ktoś na forum składa jeszcze rowery, czy już rozwijane są wyłącznie projekty?

solidarnosc

polonezGLE pisze:Czy ktoś na forum składa jeszcze rowery, czy już rozwijane są wyłącznie projekty?
Jakoś nie mogę zakumać tej nowomowy Skolioza, sorki za małego offa...

Ja użyłem słowo "projekt" ... i tłumacząc dalej projekt faktycznie może to wyglądać jak zadufane, ą, ę słowo.
Dla mnie projekt to odwzorowanie ALE i również "co pomyśli głowa i podpowie fantazja oraz smaczek"
Mówiąc za siebie czuję się twórcą swojego projektu mimo ,że mam w głowie katalogi, masę zdjęć jak ma wyglądać lub wyglądały katalogowe rowery z tamtych lat tej konkretnej marki lub na danym sprzęcie.
Jest to składanie , ale zawsze pozostaje coś ode mnie ...może nie udolnie (mój projekt na Suntour jest dla mnie nadal pożałowania) ale dalej brnę i składam - projektuje coś co da mi satysfakcję


Wojtek

No projekt to jeden z najczęstszych obecnie przykładów nowomowy, słyszałem o tym ale szybko zapomniałem ;D Niestety chyba przyjmie się lepiej niż zwis męski czy wskaźnik stołokulotoczny.

polonezGLE pisze:Czy ktoś na forum składa jeszcze rowery, czy już rozwijane są wyłącznie projekty?
Jakoś nie mogę zakumać tej nowomowy Skolioza, sorki za małego offa...

Ja parę złożyłem i aż wstyd się przyznać nie zrealizowałem jeszcze żadnego projektu

ooooo ciekawa dyskusja :0 musze sie tez zastanowic nad jakims projectem, moze rudy project ? :) , narazie wciaz skladam

szczerze Wam napiszę ,że w wypadku tego roweru nie bałbym się użycia słowa projekt

jego wizja powstała na długo przed zaistnieniem tego wątku na forum, komponenty były starannie selekcjonowane przez ten czas, w zasadzie brakowało ramy... teraz kiedy go buduję mogę śmiało stwierdzić że realizuję projekt, który już dawno gościł w mojej głowie

skolioza pisze:realizuję projekt

Rower ROWER budujesz

A ja zawsze składałem swoje rowery, budowanie to znów mi się kojarzy z taczką cegieł i hałasem betoniarki.A projektować to nie projektowałem niczego chyba.Raz sobie zaprojektowałem to spędziłem prawie pół roku w areszcie:)

corrado1111 pisze:A ja zawsze składałem swoje rowery, budowanie to znów mi się kojarzy z taczką cegieł i hałasem betoniarki

racja racja rowery skladamy

rozgraniczcie strefę fizyczna gdzie składamy rower wkręcając śrubki od mentalnej gdzie nieraz latami dobieramy komponenty a poźniej ów plan wcielamy w życie (realizujemy projekt )
W każdym razie - mnie nie razi to jakoś wybitnie

hehe te projekty to zauważyłem, że na RetroBike-u są popularne Panowie A poza tym samo słowo "projekt" jest dosyć popularne w Naszym Kraju Nawet z wyjścia do WC można zrobić niezły projekt jak się chce

Skeevo pisze:hehe te projekty to zauważyłem, że na RetroBike-u są popularne Panowie A poza tym samo słowo "projekt" jest dosyć popularne w Naszym Kraju Nawet z wyjścia do WC można zrobić niezły projekt jak się chce

bo słowo projekt wiąże się ze słowem dotacja

^^ dobra, czyli tylko składam rower...

jacob pisze:

Skeevo pisze:hehe te projekty to zauważyłem, że na RetroBike-u są popularne Panowie A poza tym samo słowo "projekt" jest dosyć popularne w Naszym Kraju Nawet z wyjścia do WC można zrobić niezły projekt jak się chce

bo słowo projekt wiąże się ze słowem dotacja

trafiłeś w samo sedno jacob

skolioza używanie określenia projekt w przypadku składania roweru jest super moim zdaniem bo to projekt w sensie indywidualnego pomysłu na dobór komponentów itd. a nie projekt w sensie stricte inżynieryjnym