#151
istotnie to jakiś wkręt mający jedynie "rozłożyć' przerzutkę do zdjęcia
a patenty sprężynkowe były - mam nawet taki nie rozpakowany gdzieś w szpargałach (kupiłem i jakoś nigdy mnie nie skusiło aby użyć
Mi zniknęły okładziny w m585 po 5 godzinach jazdy w ulewnym deszczu i błocie na maratonie w zeszłym rokuzimny pisze: po okolo miesiacu zniknely mi okaldziny z tych hydraulikow m765...
A nie ma za co! Niech służy jak najdłużej! Myślałem, że pokusisz się o zmianę tych kółeczek i śruby mocującejskolioza pisze:mały progres celem usprawnienia jazdy - zarżnięty tylny M910 (który jak się okazało po wnikliwych oględzinach nie trzymał osi, co było powodem spadania łańcucha z kółeczek i blokowania go) ustąpił miejsca innemu M910 (dzięki Skeevo!) Teraz spokojnie i leniwie mogę czekać na właściwego szaraka
Obrazek
Chyba wiem skąd weźmiesz szaraka:)skolioza pisze:mały progres celem usprawnienia jazdy - zarżnięty tylny M910 (który jak się okazało po wnikliwych oględzinach nie trzymał osi, co było powodem spadania łańcucha z kółeczek i blokowania go) ustąpił miejsca innemu M910 (dzięki Skeevo!) Teraz spokojnie i leniwie mogę czekać na właściwego szaraka
Obrazek
a waga Paanie?Radziej pisze:Jeśli to ma być popindalacz w sensie ścigacz to ja z pewną taką nieśmiałością i co prawda Ameryki nie odkryję ale zaproponowałbym Magury...
A jeździłeś na nich dłuższą chwilę?skolioza pisze:wagi szaleńczej i tak tu nie zrobię, więc to by jeszcze uszło Ale ja jakoś nie-magurowy jestem...
u mnie to samoskolioza pisze:na skuteczność dobranych i wyregulowanych przez siebie canti nigdy nie narzekałem