Przedstawiam wam mój świeżo ukończony projekt.
Wizualnie moim zdaniem chyba najładniejszy jaki do tej pory mi wyszedł.
Specyfikacja:
Rama: Cannondale Jekyll 2000 All Mountain '03 Ball Burnished
Amortyzator: Headshok Lefty Titanium '02
Mostek: Cannondale
Kierownica: Specialized S-Works Carbon 64cm
Siodło: Fizik Tundra Kium
Sztyca: Turner
Damper: Fox Float RL - Push tuned
Suport HTII: FSA
Korba: Race Face Deus XC
Blaty FSA Afterburner
Przerzutka przód: XTR FD-M960
Przerzutka Tył: XTR RD-M960
Manetki: XT SL-M750
Hamulce: XT BR-M755
Kaseta: XT CS-M750 11-32
Łańcuch: YBN SFL-H9CR
Obręcze: Mavic XM-819 Disc
Szprychy DT Revolution
Piasta przód: Cannondale Omega
Piasta tył: Cannondale Wind Titanium
Opony: Specialzed Fast Trak LK 26x2.0 S-Works 2 Blis
Dętki: Brak- płyn NoTubes
Zacisk tył: XT
Linki i pancerze Jagwire
Chwyty: Vincere
Pedały: Xpedo

Waga w tej specyfikacji: 11.89kg
Oczywiście dałoby się mniej ale rower miał być w pełni funkcjonalny zgodnie z napisem All Mountain na ramie i mieć taką kolorystykę jaka powstała.

https://picasaweb.google.com/1015439481 ... xJbDiOefEQ#

Mi osobiście bardziej podobały się Twoje "kolorowe" cannony, aczkolwiek polerowane cannony też są piękne :) Rama S?

Jak wrażenia z jazdy? Bo słyszałem opinie, że Jekylle są długaśne co mnie trochę do nich zniechęciło.

Wyszedł kozacko - gratuluję!

Super wygląda.

Rama rozmiar M. Rzeczywiście jest dosyć długa ale to akurat w tym rozmiarze mi odpowiada. Prowadzi się pięknie właśnie dzięki regulowanej geometrii. Mi bardziej odpowiada ustawienie w stronę FR z nisko ustawionym suportem i ostrymi kątami.

Naprawdę miły widok. Widać włożone serducho. BRAWO!!!!!!!

Aktualizacja w 1 poście i dodane zdjęcia do galerii.

Dopiero jak wrzuciłeś te zdjęcia przy lepszym świetle to zrozumiałem zamysł estetyczny ;) Smolista czerń + polerowane alu naprawde super tu wygląda i zaczynam zazdrościć rowerka :) A te prawie 12kg jak na aluminiowego fulla to wg mnie ładny wynik. Podobają mi się hamulce, chociaż pewnie lekkie nie są.

Hamulce to klocki są konkretne. Wcześniej były tu Magury Marty ale te będą tu na zawsze za to jaką mają modulację i siłę. Kawał dobrego spowalniacza.

To prawda, hamulce wielkiego S trudno pobić, konkurencja stara się za to nadrabiać stylem i wyglądem. Fajnie ramka się świeci, tylko ten widelec jakiś wybrakowany

Fajne te hamulce wielkiego S ale jak dobrze kojarzę te pierwsze tarczówki od Shimano to lekko zmodyfikowana kopia Grimeki System 8. Stara dobra konstrukcja ale te heble się po prostu czuje. Może nie mam wielkich doświadczeń z tarczami ale Magury Marty, Louisy FR, Avidy Juicy 5, Formule k24 Xt 760 i Hayesy 9 nie nawiązują nawet do kultury pracy. Ciekaw jestem jak dzisiejsze hi-endowe spowalniacze czy jakieś Hopy ale nie mialem okazji nigdy spróbować.

Radziej pisze: tylko ten widelec jakiś wybrakowany

No niestety trzeba było na czymś zaoszczędzić ;)

Tych pierwszych XT nie miałem powiem szczerze, ale nawet te nowsze klasy LX m585? działają świetnie w porównaniu do Hope-ów kolegi, a m970, których używałem przez jakiś czas, (niestety poszły z całym rowerem) to łojezu! diabły nie hamulce.

kosci26 pisze:Fajne te hamulce wielkiego S ale jak dobrze kojarzę te pierwsze tarczówki od Shimano to lekko zmodyfikowana kopia Grimeki System 8.

Shimano ma bardzo brzydką praktykę w kopiowaniu rzeczy, tak samo było z V-kami, poczekali aż patent wygaśnie i zerżneli po całości od Marinovative. Także skopiowali system microdrive od Suntoura i wykończyli go jego własną bronią ale trzeba przyznać że jak zżynają to robią to wyjątkowo dobrze.

Z tą Gimecą to było chyba trochę inaczej. Obydwa hamulce pojawiły się w tym samym czasie (w jednym sezonie) i były identyczne. Raczej więc bym stawiał na jakąś współpracę niż na bezczelne skopiowanie.
Nie zmienia to jednak faktu, że technologię przerzutek DiRT Shimano przyswoił wyjątkowo szybko w swoich produktach. Przykłady można mnożyć.

Na pewno w jednym sezonie - mi się kojarzy, że Grimeca była duuużo wcześniej a w jednym czasie to sie pojawiły kopie czyli Deore XT i Sram 9.0

Jakoś strasznie dużej różnicy raczej nie może być - maksymalnie jeden sezon z tego co kojarzę. XT weszło od początku 2000r, a w 1998r. Grimeca na pewno nie miała hebli System 8. Ale nieważne - tego już się nie dojdzie.

Tak czy siak na pewno Shimano patent od Grimeci zakupiło - podobnie zresztą powstały mechaniczne tarczówki Deore pierwszej serii (również kopia Grimeci). Pytanie tylko czy sami to tłukli czy całość kupowali już od Grimeci - tego nie wiem. Na pewno różnica musiała być w uszczelkach (z uwagi na inny płyn) oraz w malowaniu (inna farba w Grimece niereagująca na płyn DOT). Zresztą jak się wzięło w sklepie te dwa wyroby to od razu w oko rzucało się lepsze wykonanie hamulców XT - wrażenie w większości wynikające z niemiłej, chropowatej farby w Grimece.

Grimeca niestety ale wygląda jak hamulec do Ursusa lub Bizona i chyba zakończyli już przygodę ze sprzętem rowerowym myślę że po części z tego powodu.

focker pisze: Nie zmienia to jednak faktu, że technologię przerzutek DiRT Shimano przyswoił wyjątkowo szybko w swoich produktach. Przykłady można mnożyć.

Ja przykłady mógłbym mnożyć raczej z tej drugiej strony Korby wraz z suportami HTII (tak naprawdę jeden z kamieni milowych dla współczesnego MTB), kasety (gdzie SRAM przegrał w sądzie z powodu naruszenia praw patentowych). Dalej współczesne przerzutki Shadow z systemem blokowania wózka, etc. Odnośnie hamulców typu V to z tego co wiem (a opieram się na tekście źródłowym z bB bodaj nr sierpniowy z roku 1999-test hamulców V-brake), to patent został odkupiony. Jeśli się mylę, proszę mnie poprawić, ale chyba mam rację, gdyż to Shimano miało później wyłączność na używanie tej nazwy. Zresztą dodano tam pantograf, który od razu został skopiowany przez wielu producentów: Avid, Tektro, Diatech... Sram też miał jakieś wersje prototypowe. Także nie wszystko jest takie jednokolorowe, choć oczywiście działa także w drugą stronę, IMHO jednak w mniejszym stopniu.

Punku, odnośnie HT2 - były takie korby robione przez Tiogę w latach 90 które się zwały Revolver (foto z RB)


wiadomo ze są różnice, ale sama myśl i zasady konstrukcji...

Takie małe spostrzeżenie, dostałem powiadomienie o nowym poście w temacie o Jekyllu, wchodzę a tutaj zdjęcie korby tiogi ;) myślałem, że coś się zepsuło. Ale wydaje mi się, że offtopy to nic złego dopóki są o czymś ciekawym ;)

Skolioza, a ośka w tej korbie tiogi była drążona?

Skolioza rzeczywiście, masz racje. Dzięki za info, będę mądrzejszy Pomysł w sumie identyczny, tylko łożysk zewnętrznych (o ile dobrze widzę) brak.

OOOO ja chce takie revolvery? Trochę delikatnie mi wygląda lewę ramie przy śrubie mocującej ale do gablotki to bym chciał :)

Spokojnie - te korby są stalowe. Nie ma się co bać o delikatność.
Poza tym z tego co kojarzę, to tarczę mocowało się i zaciskało prawym ramieniem - inaczej niż w HT2. Wiec z tyłu jest ramię prawe, a nie lewe.

tak jest - na osi zaciskało się prawe ramię nie lewe jak w HTII

a tam o czym tu rozprawiac - GF juz w swoich pierwszych seryjnych rowerach z poczatku lat 80tych mial "zewnetrzne lozyska" (zreszta o jakosci i wyzszosci lozysk ht2 bb 1,37" nawet nie zaczynajmy dyskusji...) ; Coda z patentem MAGIC tez pomysl dosc mocno lansowala;

GF Mt.Tam:

i lozyska:


oraz MAGIC:


znam takich co rodowod HT2 wywodza od korb klinowych a la polskie skladaki;)

no schimano pierwsze kroki juz w 80-tych latach robilo odnosnie wielowpustow, (bo jak wiadomo hollowtech to nie system mocowania korb, tylko ze korby kute i puste w srodku) chocby te http://allegro.pl/obrot-korby-shimano-j ... 19496.html , lub te http://allegro.pl/korby-shimano-adames- ... 44539.html a do tego wiele patentow rozwijalo sie jednoczesnie , niezaleznie od siebie, a co do hamulcy , jednak grimeca byla znacznie wczesiej, ale byla tak tandetnie wykonana ze masakra, pomijajac ze byla ladna np w czerwonym malowaniu, to byl szajs, shimano xt puscilo conajmniej rok albo i wiecej po grimece, ale wykonanie to jak dzien do nocy, grimeki wiecznie ciekly, wciaz sie zapowietrzaly, farba schpodzila juz po 3 miesiacach, a xt do dzis dzialaja wysmienicie, i jak ktos ma to sie ich pozbyc nie chce, sam uzywam teraz shimano m970, wczesniej mialem kilka formuli, mam tez hayesy, i magure, i prawda taka ze najlepsza choc najtrudniejsza w serwisowaniu jest formula, potem siemano, i dopiero hayes, ale magura ma np genialna modulacje i duza sile, tak naprawde kazdy rzenie z kazdego , a kto pierwszy opatentuje tej jest krol, jednej rzeczy shimano nigdy nie mozna bylo zarzucic, jak juz cos robia to jakosc jest zawsze super, czego nie da sie powiedziec o wszystkich firmach

ANDRIUBIKER pisze:jednej rzeczy shimano nigdy nie mozna bylo zarzucic, jak juz cos robia to jakosc jest zawsze super, czego nie da sie powiedziec o wszystkich firmach

duzo w tym prawdy

Ehh Coda Magic piękny kawał aluminium a przy okazji protoplasta BB30 ale jak uczy historia też zerżnięty a raczej wykupiony patent.

Andriu przyznam, że mnie mocno zaskoczyłeś. O systemie FF coś tam kiedyś obiło mi się o uszy, ale że w tamtych latach istniało połączenie osi suportu z korbą wyglądające jak ISIS, pierwsze słyszę. Podobnie, jak z łożyskami od CODA. Cóż; wygląda na to, że trudno o faktyczną nowość; większość była już przerobiona. Tylko po co wrócono na jakiś czas do kwadratu w suportach? Wybaczcie ten OT.

PunkXtr -zapewne chodziło o pieniądze :) pojawiły się za szybko ,tak jak przerzutki tylne z jedną sprężyną..

a z typu ww rewelacji -to przypominają mi się tytanowe korby clarka kenta ,miały stałą drążoną oś ,przeciętą w połowie i skręcaną śrubą ,łożyska zewnętrzne (pierwsza połowa lat 90tych) ..niedawno była to nowość campy..

kiedyś widzałem aluminiową korbę zzr z lat 70tych (na kliny) ,która miała drążoną aluminiową oś :)

chyba faktycznie cięzko coś nowego wymyślić -ale pewnie coś się pojawi -ja bym chciał opony do kolażówy z litej gumy ,ważące w okolicach 200gram :)

Taką korbę z drążoną osią na kliny to ja miałem w dzieciństwie, rurokuro. Niestety, zaginęła gdzieś w pomroce dziejów. Ino że oś nie była raczej z alu, na kliny oś alu to byłaby niezła jazda
Tylko orginalny distal z PRL by tu chyba pomógł...