mam pytanko związane z pokrętłamiwstępnego napięcia spręzyny w amortyzatorze judy z 2001r. czy mozna popsuć regulacje wstępnego napięcia poprzez jej "przekręcenie" da się to poźniej jakoś naprawić?

da sie zepsuc, i jesli nie p[olamane nic to da sie i naprawic, najczesciej poprostu jest zbyt mocno wkrecone i przy duzym uderzeniu amora gwint sie zrywa, musisz wykrecic regulator z widla, i obadac jego stan, tak czy inaczej trzeba go rozebrac, sprobowac naprawic gwint, i o ile sie uda to bedzie dalej dzialac , a jak juz tak zniszczony ze nienaprawialny to trzeba zmienic na sprawny niestety

u mnie regulatory kręcą się bez żadnego oporu i nie powodują zmiany w pracy amora. nie przekręciłem ich siłowo to na bank i nie było sytuacji dużego uderzenia amora. wystarczy że odkręcę te śruby w górnej części?

musisz wukrecic regulatory z widelca, a dokladniej z jego goleni i zobaczyc co zostalo uszkodzone, moze sam wieloklin pokretla, jak nie wyciagniesz regulatora to sie nie dowiesz, klucz nasadowy 22 lub 24 nie pamietam, moze byc tez oczkowy, ktorego masz judy , jaki model?

judy c chyba z 2000r. pokręstła w obu goleniach taki:
http://allegro.pl/rock-shox-judy-bcm-i2290497090.html

wykrec pokretla, (nie wylej oleju) klucz nasadowy badz oczkowy 6-ciokatny 24, i sprawdz co z nimi, jak je wykrecisz to daj foto

ma też lekkie luzy, da się cos z nimi zrobic?
acha i jeszcze jedno:
czy spręzyny od darta 2 lub 3 będa pasować do judy?

na czym,na goleniach? sam nic nie zrobisz, do wymiany tuleje slizgowe, chyba ze gorne lagi juz wytarte to wtedy i lagi do zmiany

ten amor z aukcji to własnie ten mój, czy twoim zdaniem golenie wyglądają na zużyte?

a co mozna zobaczyc na zdjeciu?? trzeba rozebrac zeby dobrze zdiagnozowac, ale i na tych fotach widac ze anoda jest juz powycierana , a na lewej goleni sa wrecz rysy, czyli tuleje do wymiany na bank, a lagi pewnie jeszcze pozyja, tuleje slizgowe sa wewnatrz dolnych lag, jesli luz na goleniach jest i na wyprostowanym widelcy i na wcisnietym do powiedzmy polowy, to do wymiany tuleje tylko, ale jesli luz jest tylko np na wyprostowanym , a po wcisnieciu niknie i odwrotnie, tzn ze lagi gorne tez sa wytarte

jest tak, że na wyprostowanym jest luz a na ugiętym już nie. czyli amor do kosza?

eee tam do kosza od razu, jezdzic i sie cieszyc, az sie nie rozpadnie :) ten luz juz sie raczej nie powiekszy

Chyba warto trochę naprostować lekko chaotyczny temat, bo padło kilka twierdzeń, które nie są do końca zgodnie z prawdą – a zdążyliśmy już wystraszyć właściciela do tego stopnia, że chce amora do kosza wywalić.

Po pierwsze – Judy C ma stalowe golenie górne, a anoda może być położona tylko na aluminiowych (stali raczej nie chcemy ulatniać powierzchniowo ;)
Na wskazanej Judycie jest tylko odpowiednio utwardzona, wysoko wytrzymała warstwa farby.
Gdyby to była sama nazwa, to bym się nie odzywał, ale to ma wpływ na ocenę stanu technicznego.
Farba ze stalowych goleni schodzi w wyniku zwykłego uginania się. Jest po prostu znacznie słabsza niż anoda. Nie zazna się już Judyt z tego okresu, które tą warstwę mają całą, a „rysy” ze zdjęcia to tylko brak farby, a nie faktyczne zniszczenie goleni. Zatrzeć stalowe golenie jest 100 razy trudniej niż aluminiowe i szybciej zarżniesz ślizgi niż golenie – szczególnie w pełnej otwartej kąpieli olejowej jak to ma miejsce tutaj. Nie ma więc co straszyć właściciela, bo golenie są w stanie ok, a odrobina farby która zeszła jest całkowicie akceptowalna.

Jeśli luz jest mały, to nie ma go co ruszać. Większość amorów (szczególnie RS) ma taki mały luz. W trakcie jazdy małego luzu prawdopodobnie nie będzie nawet czuć. A jeśli czuć, to ślizgi można wbić odrobinę głębiej – kilka milimetrów. Można to zrobić bez konieczności wymiany tulei – ale wymaga to sporej precyzji i odpowiedniego narzędzia.

W korkach albo zerwał się gwint, albo wypadł/wytarł się bolec z szyny znajdującej się w obudowie korka. Tak czy owak – regulacje można zastąpić podkładkami. Naprężenie wstępne ustawia się i tak tylko raz do własnej masy – potem się już tego nie rusza. Ta regulacja nie służy do zmiany charakterystyki w zależności od trasy, więc spokojnie można tylko raz dobrać podkładki i zapomnieć. Mimo to rozbierz korek, zrób zdjęcia i tu zamieść – może da się to jeszcze uratować.

no jakieś dobre wieści w końcu:), w każdym razie rozbiorę i wrzucę fotki. aha i mam pytankod Ciebie focker jako ultra specjalisty: czy spręzyny od darta 2 lub 3 będa pasowac do judy?

W Darcie sprężyna jest dłuższa. Poza tym w Darcie jest jedna, ale twarsza a w Twojej Judy dwie bardziej miękkie. Ja szukałbym innych sprężyn.
Wracając do korków- sprawdź po odkręceniu czy nie mają pęknięć w okolicy uszczelki. To znana przypadłość tego rocznika.

a znajdę gdzies sprężyny do judy? takie do wagi 86kg? (chyba czerwone lub najtwardsze czarne)

86 kg to od biedy standardowe powinny być ok. Popróbuj z podkładkami naprężenia wstępnego. Z zakupem może być ciężko, ale zapytaj w Harfie Harrysson z Wrocławia.

kapalek,
ja jeszcze raz powtórzę to, co już pisałem Ci na mejlach:

nt. goleni:
"W modelach TT i C są stalowe - stąd ich legendarna wytrzymałość."

nt. korków:
10 maj: "pokrętła na goleniach zostały przesmarowane i dlatego obracają się bez problemu"
26 czerwiec: "są świeżo nasmarowane i dlatego chodzą bez oporu "

amortyzator przed wysyłką przeszedł wymianę oleju i smarowanie,
regulatory w obu lagach działały bezbłędnie.

skoro jest wszystko ok z widlem, to w czym problem ma nowy posiadacz :) zawsze lepiej jak pokretla dzialaja lzej niz ciezej, luz skoro jest minimalny, to tak ma byc, skoro jest po serwisie to szkoda tam zagladac, jezdzic az sie nie rozleci i tyle;)

rozkręciłem i jest ok, regulatory od wewnątrz wyglądaja jak nowe - gwinty super, jednak jeśli sie nimi parę razy przekręci to nie ma już później reakcji amora , jednym słowem nie da się ich przekręcić.
co do spręzyn to w jednym goleniu jest zółłta a w drugim czerwona, czy tak ma być?
jaki ten amor ma skok bo nie pamietam już:)
sag 20mm może być, wg instrukcji to maksymalny przy skoku 80mm