mam problem. chciałem nabić dolną bieżnię od sterów chrisa na rurę sterową od widelca. okazało się, że możną ręcznie ją osadzić bez narzędzi i jakiejkolwiek siły, po prostu wystarczy stalowy pierścień wcisnąć na poszerzoną część sterówki. wyczuwam tam również minimalny luz, zapewne 0,01mm ale w po złożeniu roweru z tym sztywniakiem będzie to na pewno wyczuwalne bardziej.
macie jakiś pomysł jak taki luz skasować? może jakimś spoiwem to skleić - bieżnię z rurą. albo jakiś trwały wypełniać tam dać.
pomocy

Jeśli luz jest nieduży może wystarczy warstwa lakieru na widelec? ew cieniutka warstwa kleju typu jakaś ośmiorniczka (taki, który stwardnieje)? łatwo będzie ją usunąć, myślę ze też nie zwiąże tak aby ciężko było zbić miskę a może pomóc
Osobiście nie próbowałem tych metod, ale od tego chyba bym zaczął...

Kiedyś miałem ten sam problem i użyłem poxipolu. Jest o tyle lepszy od ośmiorniczki, że jest chemoutwardzalny i dobrze wymieszany stwardnieje wszędzie równo. Jeździłem tak ze dwa tygodnie i było ok. Potem nie było tez problemu ze zdjęciem bieżni. Niestety - nie wiem jak to by się sprawdzało na dłuższą metę, bo nie używałem dłużej tego widelca.

Kiedyś też bardzo długo jeździłem z blaszką zrobioną z puszki po piwie. Wyciąłem pasek, ponacinałem go na dole i nacięte kawałki odgięciem o 90 stopni. Potem całość włożyłem wewnątrz bieżni i nabiłem. Trochę się pomarszczyło przy nabijaniu, ale jeździłem tak chyba z rok i było ok.

Blaszkę z puszki polecam - 2 sezony nic się nie działo
Obecnie w rowerze kobitki testuję loctite 270 i też działa z tym że rowerek tylko po mieście jeździ

opcja z blaszką chyba będzie najlepsza. nie ma mowy w takim razie o jakichkolwiek klejach bo może puścić,
dzięki za porady

Loctite będzie OK, tylko trzeba dobrać do wielkości szczeliny i o odpowiedniej wytrzymałości. W ramie litespeeda miski Chris Kinga wchodziły mi rękami do końca i mozna nimi było kręcić w ramie - po wklejeniu na loktajt bez problemu śmigałem dopóki ramy nie wydalem do ludzi. Sorry najpierw do żony jak wiekszość odpadów

który byś mi polecił?

ja miałem 641

ha! wpadłem na lepszy pomysł - wstawię zamist chrisa kinga stery FSA, gdzie bieznia jest alu jako nacięty pierścień czyli się powinna dopasować
nieźlle co

Jasne że będzie pasować, przy okazji jest ok 3x lżejsza od oryginału (jeśli alu) - od dawna uywam takich nakładanych bieżni i nie ma z nimi problemu. Nie muszą nawet dokładnie pasować do misek bo CK ma tak uszczelnione łożyska że same sobie dadza radę z zanieczyszczeniami.

Ja już używam tylko sterów FSA. Za często zmieniam amory - szkoda mi czasu na ciągłe nabijanie i zdejmowanie bieżni. Do tego dochodzi brak kaleczenia aluminiowych rur sterowych.
A propos - widział ktoś stery FSA z przeciętą dolną bieżnią na 1"? Albo jakiekolwiek inne z podobną bieżnią? Chętnie zanabędę.