Długo się zastanawiałem i jak widać zdecydowałem się ocalić od zapomnienia. Himalaya. Nie wiem co mnie zauroczyło w tej ramie. Może rozwiązanie tylnej części ramy jak m.in. w mojej ukochanej Alpinestars Cro-mega, możne smukły i elegancki widelec przedni? A może cała sylwetka tak bardzo retro-niecodzienna... W każdym bądź razie przyjechała dziś do mnie i zostanie na zawsze. Nie da się złożyć na niej super ściganta czy tez lite-bike'a. Rama waży chyba z 3500g. Mam jednak zamiar złożyć sobie pamiątkę pierwszych "poważnych" grup MTB - DX, LX, XT.

Zanim jednak zabiorę się do ostatecznego wyboru akcesoriów i części, bo kompletnego LX-a już mam, poproszę Was o pomoc w zlokalizowaniu jakichkolwiek informacji na temat firmy i modelu. Mi dzisiejszego wieczora nie udało się za wiele osiągnąć. Gdyby wpadło Wam jakieś info na ten temat - bardzo proszę o pamięć

widziłem to cudo na allegro u naszego kolegi i całkiem mi wyszło z głowy.
Ma świetne kolorki i napisze bezczelnie, nie spartol roweru na tym to rzadkość nawet za granicą i ten widelec prosty ...............

Fakt - rama jest śliczna!
Nie dość że "elevated stays", to jeszcze ów widelec i na prawdę ładny stan!

Co do tego co to za marka - niekoniecznie musisz na coś trafić Z początkiem lat 90 sporo było małych firemek zamawiających ramy na Tajwanie, którym mimo chęci nie udało się na dłużej wstrzelić w rynek... Może to być jedna z nich...
Zobacz na niemal identyczną ramę sygnowaną jako kultowe... Nishiki Ariel

(foto z bmxmuseum.com)



(foto z mtbr)


i takich fot na frazę Nishiki Ariel wyskakuje w google na prawdę sporo

W oryginale to stało na złotym XT i raczej było zestawienie fabryczne bo nawet stery, pedały i zacisk podsiodłowy były Shimano. Wszystko topowe jak na tamte czasy.

Natomiast co do samej marki - to u mojej teściowej pod blokiem kiedyś widziałem jakąś Himalay'e - z daleka wyglądało to na jakiś złom marketowy, ale jednak był to rowerek na dość firmowych częściach tyle że z niskiej półki- coś tak alivio max. STX tam siedziało.

@skolioza - Nishiki i podobne konstrukcje mam obcykane Zależy mi by dotrzeć do źródła. Dzięki wszystkim za info.

żródła zazwyczaj są w górach , tak sobie wypływa woda spod kamyczka , robi zaglębienie i nazywają to żródło , ewentualnie u nas w kośćiele wydają gazetke "Żródło " moge wysłać egzemplarz

Piotr pisze:żródła zazwyczaj są w górach , tak sobie wypływa woda spod kamyczka , robi zaglębienie i nazywają to żródło , ewentualnie u nas w kośćiele wydają gazetke "Żródło " moge wysłać egzemplarz

http://www.google.pl/imgres?q=ja+pierdo ... 9,r:15,s:0

znalazłem coś takiego:
http://www.retrobike.co.uk/forum/viewto ... 56eb292493

Jeżeli Himalaya pro i Twoj Condor pochodzą z tej samej firmy, to mozna masz indiański rower :)

Chyba raczej indyjski ;)

słowo "indiański" zostało użyte celowo...

Royal Enfield to marka znana u nas/w Europie przede wszystkim z produkcji motocykli. Ichnia Himalaya Pro to nazwa modelu.

No ale coś się rusza w temacie

patrząc z drugiej strony, może być to model Himalaya firmyCondor Cycles..
http://www.classiclightweights.co.uk/de ... ondor.html

tak czy inaczej, musisz przekładać kierownice :D

Tylko kto to dopuści do ruchu...?

może coś tutaj znajdziesz :

http://www.google.com/cse?cx=0084842666 ... gsc.page=1

ew. wpisz condor itd. Powodzenia

Tak ogólnie to polecam tą wyszukiwarkę !

Mam taką samą ramę, masa podobna,
za to widelec z zestawu całkiem lekki - koło 870 - 890 gramów o ile pamiętam.

Całość rzeczywiście na osprzęcie z wysokiej grupy - XT łącznie z pięknymi sterami na grubaśnych kulkach.

Co do firmy - szukałem, nic pewnego nie znalazłem.

ALE
u mnie na główce ramy mam naklejkę:



google + "cycles condor suisse" wskazuje na szwajcarską firmę z tradycjami ( http://fr.wikipedia.org/wiki/Condor_%28 ... canique%29 ) -
produkcję rowerów zakończyli pod koniec lat 90, a aktualnie powoli upadają...

Tutaj trochę zdjęć:
http://www.classicrendezvous.com/Switze ... r_main.htm

Hmmm.. Widze, że czeka mnie niezła zagwozdka z dotarciem do rzeczywistego producenta tego roweru...

Kolejny slad, ta sama firma
http://www.vintage-art.ch/dynpg/print_t ... 600a7f0af9

trochę fajności znalazłem:
http://www.speedbicycles.ch/showBike.php?enr=210 (1951)



więcej historii w książce:

Condor: Cycles, motocycles et construction mecanique [Condor: Cycles, Motorcycles, and Mechanical Construction]. By Alain Cortat. Delemont: Editions Alphill, 1996. 324 pp. Bibliography, illustrations, photographs, tables. 150 francs. ISBN 2-940-23500-7.

Reviewed by Michael S. Smith

" This is a history, based on the surviving company records, of the leading Swiss manufacturer of bicycles and motorcycles. Condor was founded as the Manufacture Suisse des Velocipedes in the early 1890s to supply the Swiss market with bicycles at a time when a tariff war between France and Switzerland had effectively excluded foreign bicycles from that market. (...) "

na szrotach z Zachodu chodzą miejskie krążownikii marki Condor, to pewnie to samo :)

czy projekt ruszył chociaż trochę?!

wszystko czekało do tego momentu, gdy mam złożony rower do jazdy a Watson też może śmigać na swoim. Rama jest, koncepcja jest, część osprzętu równiez jest, można więc precyzować szczegóły. Mam cały czas dylemat z kolorystyką i sama kwestia malowania. Nie wiem. Z pewnością jednak po swiętach będe juz mocno zagęszczał ruchy z tym rowerem.

Ubijamy projekt. Niestety, ale gdy w domu stoją trzy oryginalne "elevated stays" od Alpinestars to w pierwszej kolejności trzeba się nimi zająć. Tak więc rama przeznaczona na sprzedaż, wkrótce trafi do odpowiedniego działu.