RS Mammoth, czyli kondycjoner Majora

#1
Rama trafiła do mnie rok temu (jak nie dwa) od wielce czcigodnego Elmo, do testów. Podobno jest z Krk - elmo kupił ją dla amortyzatora AMP, który w niej klekotał. Jest nieźle poobijana, tak na marginesie. Tak czy owak, wylądowała w Grodzisku.

Od początku założenie projektu było takie, że ma być w nim nowoczesny amortyzator, jeden z dwu, które zbierają kurz na mojej półce w warsztacie. Pierwsza przymiarka była pod manitou - ale nieudana. Reverse arch zupełnie nie grało tutaj, rama wróciła za szafę, i zbierała kurz (elmo stwierdził, że jak jej dobrze za szafą, to niech tam sobie, niejako w depozycie, czeka).

Aż, tadaam, w weekend skręciliśmy z Majorem tę ramę z Torą Race.
I Major zabrał ją do Krakowa (a właściwie Krakowowi przywrócił), na testy. Jak mu podejdzie, to będzie na niej zasuwać, a z elmo się policzymy, mam nadzieję, że z nas nie zedrze.
Na razie mu podchodzi. Pierwsze testy odbyły się na górce w Podkowie, i wypadły pomyślnie.

Obrazek


Rower poskładaliśmy z rzeczy, co je tam mieliśmy albo na szybko udało się zorganizować z allegro lub od corrada.
Więc te rzeczy są tam takie: kółka kompletnie nowe ritchey rock na brązowych stx-ach, kaseta stx też. RD - lx z gumamy (570 chyba, ale numerów nie spamiętuje za bardzo, ta ciężka i błotoodporna), FD - stx zwykły. Gumy - z-maxy millenium. Korba borba White na talerzu Sugino. Hamuje toto avidami 2.0 SL na klockach czerwonych od Toma. Sztyca 26,4 tranz x.
O, patrzajta:

Obrazek


Klamki avid 7, nowizna, ale nic innego nie zdobyłem na szybko. Kierownik jakiś tłuk od zooma (szybko wymienimy na kore, rzecz jasna) bo i mostek jest kore, krótki, ale Major nie lubi długich. Biegi sufluje sachs power wave na gumach od quarza.

Obrazek


Rower powstał do tyrania, jego celem jest dbanie o szeroko rozumianą sprawność i tężyznę fizyczną oficerów WP. Zatem, oprócz tego nieszczęsnego ćwierćkilowego kierownika, nic zmieniać nie będziemy, no chyba, że po zimie sterane będzie, i padnie.
Ot, co.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#5
Ganiał ciapek, ganiał. I szedł jak kuna po mleczu :-D

Obrazek


Piotr, w gt są x-raye, zawsze chciałem takie mieć :-D Wiem, wiem, powinny być tam m-coś tam, ale na stare lata się wygodny zrobiłem, to międlenie paluchami po cynglach, nie nadążam za tym...
O co chodzi z tymi górnymi ciągami? W tej lawinie, dość nietypowo jak na gt, są wyłącznie linki górą.

Wracając do RS-a. Beret, poskładalim co tam mielim, klamki trochę krótkie, chwyty nie do gripów, ale kryzys, wiadomo...
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#7
Pewnie że tak.
Jakieś 70 mm teraz ma, nawet nie ma "odwrotnego dobicia", które zaczęło występować w mańku po takim zabiegu. Byliśmy na testach w jakiś parowach, i nawet się major tą torą nie nakrył. Daje radę.
Ta rama - z tego co mówił Elmo - chodziła na AMP-ie, to chyba nie jest jakiś bardzo niski amor, ten pantograf w końcu musi się tam zmieścić.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#18
Aj tam, galerie profesjonalne. Galerie to warto robić dla takich bryk, jak te dwa ostatnie cuda, co je pokazaleś. Na tego avida arch to się nagapić nie mogę, na klamki zresztą też :-D

Tutaj tych parę fot opęka temat aż nadto.

Skolioza, jako GiT fan, kanondala z tą jego idealulologią mam gdzieś. To jasne chyba, nie? :-D
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#20
No, niestety, mamut już jest w Krakowie, takiego zoooma to nawet w mojej firmie nie mają :-D
Ale może będziesz miał okazję go obejrzeć z bliska, i sfotografować. Jest tam kółko przednie do centrowania lekkiego, i - jeśli się podejmiesz - serwis tej tory, bo uszczelki się zaczęły pocić, niestety.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#21
centrowanko jak najbardziej przecie wiesz żem najlepszy w kraju :lol: ( a na serio to prawda jest ) a serwisik amorka nie ma sprawy RS sie robi z zamkniętymi oczami , niech wpada popołudniami , jakby co to telefon 666-316-604 mu daj .
www.velotech.pl

#24
Rama jest przyzwoita, przyzwoicie pospawana, nie ma oczek na bagażnik (czyli rejsing wg definicji z tamtych lat :-D). Choć lekka to ona nie była: niespełna 2100 g, sztyca 26,4 niestety, co wskazuje na mniejsze podcieniowanie rur, niż np. w GT...
Ciekawostką jest w miarę już, jak na 95 r., nowoczesna geometria – ma spory sloping, jest też dość długa, choć to akurat może wynikać ze specyfiki amortyzatora.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#28
aldek pisze:Choć lekka to ona nie była: niespełna 2100 g, sztyca 26,4 niestety, co wskazuje na mniejsze podcieniowanie rur, niż np. w GT...
czy mamy tu do czynienia z przykladem sarkazmu? (odnosnie cieniowania rur GT) :)