Nie mam pojęcia jak to się stało, że wcześniej tu nie zaglądałem choć zdarzyło mi się ślinić monitor na retrobike.com... Nie jestem typowym restauratorem, mam tylko jeden rower który oprócz opon jest w oryginale. Jest to Raleigh Esquire 1979, który dostałem od właściciela pubu The Anchor w Birmingham gdy lata temu pracowałem naprzeciwko, w nieobecnym już sklepie rowerowym. Niebawem dorzucę w odpowiednim miejscu wątek ze zdjęciami, najbardziej jaram się tylną piastą - trzybiegowe dynamo od, jeszcze brytyjskiego, Sturmey Archer. Inne (stare) rowery to wariacja typu neo-retro, nie lubię popu i masówki więc wolę stworzyć coś jedynego, niepowtarzalnego i w okolicach siodełka mam czy się to komu widzi czy nie. Doceniam jednak pietyzm z jakim niektórzy odnawiają rowery z zeszłej epoki, czapki z głów Panie i Pany!
Poniżej załączam moje wpisowe:
Raleigh Esquire 1979
POZDRo-:ver