Witam. Mam problem z wymianą uszczelek olejowych w moim amortyzatorze jak w tytule. Kupiłem go na aukcji jakiś czas temu ale zaczął wypluwać olej na ostatnim wyjeździe więc postanowiłem wymienić uszczelki. Jak się okazało wyjecie uszczelek olejowych było bardzo trodne i w zasadzie musiadłem je wyskrobać ze środka, bo się rozpadały, były chyba czyms przyklejone i wbite bardzo na siłę. Nie mogłem znaleźć dokładnego tutoriala na yt ale z tego co widziałem to mój amortyzator w miejscu gdzie mają być uszczelki olejowe ma takie jakby stopnie a na internecie wygląda że jest tam płaska powierzchnia. Nowe uszczelki wchodzą dobrze do tych stopni a potem ani rusz. Czy trzeba tutaj jakieś inne uszczelki niż dedykowane czy może należy to mimo wszystko wbić na siłę? Uszczelki po bokach są płaskie a ze starymi nie porównam, bo nic z nich nie zostało chociaż z tego co widziałem to były nabite rowkiem ze sprężynką do góry a chyba powinno być nią do dołu. Dziękuję za wszelkie porady. Pozdrawiam

W kazdym marcochu z tamtych czasow jest tak samo. Male wytlumaczenie, masz tam olej, jesli wchodzilyby lekko to za chwile sluzylyby jako sprawdzian skoku.
To montazu tego typu uszczelek uzywa sie specialnych pobijakow, mozesz w to miejsce uzyc klucza nasadowego. Musi on byc bliski srednicy zewnetrznej, ale wewnetrzna nie moze opierac sie o element separujacy. Niestety musisz uzyc sily zeby go osadzic, moze byc mlotek. Jesli sa podwojne, to pierwsza (olejowa, glebiej) osadzasz warga uszczelniajaca do dolu, kurzowa odwrotnie i tam widac sprezynke na zewnatrz.

Kiedy je wyjmowałem to w tych dolnych, olejowych było widać sprężynkę u góry. Były tak jakby rozpuszczone i sporo materiału z nich zostało wbite w te rowki czego nie mogę niczym usunąć. Wyjąłem ile zdołałem cienkim śrubokrętem. Czy jeżeli nabije na to nowe uszczelki to będą trzymać olej?

Zamówiłem już ten pobijak i nowe uszczelki. Będę próbował

Poczekaj, sprezynka od gory w dolnej uszczelce jest, dociska warge do goleni i utrzymuje olej pod nia, nie bardzo rozumiem co z ta sprezynka, musisz wydlubac calosc, i wstawic nowy.
Na zdjeciu masz zalozone nowe, tyle ze w Monsterze.

To zdjęcie potwierdza mi, że poprzednie uszczelki olejowe były założone odwrotnie. Dzięki. Już wiem co i jak. Pozdrawiam

Jestes pewien ?

Okaże się kiedy przyjdą nowe uszczelki i pobijak. Dam znać jak poszło. Dzięki za pomoc

Spawdź też koniecznie czy nie masz rys na gładzi w miejscu osadzenia uszczelek olejowych. Jeśli tam są rysy (np. od śrubokręta którym ktoś próbował podważyć uszczelkę) to będzie problem ze szczelnością. Wtedy zostaje polerowanie papierem ściernym - ale przy głębszych rysach to generalnie robi się nieciekawie.

Dzięki. Posprawdzam wszystko przy wymianie. Nie wygląda to tam za ciekawie bo widać, że ktoś tam już nie raz grzebał ale zobaczymy. Mam już uszczelki i olej, czekam tylko na pobijak i do dzieła.

Witam. Po dłuższym czasie ale w końcu wymieniłem te uszczelki i nic nie przecieka, jest w porządku. Problem mam tylko z ilością oleju i jego rodzajem. Nie mogę znaleźć informacji ile konkretnie w ml i jakiej gęstości oleju powinno się znaleźć w każdej z lag. Czy ktoś może jest w stanie udzielić mi takiej informacji? Gdzieś znalazłem że 40mm od górnej krawędzi lag ale kiedy to wlałem amortyzator jest totalnie sztywny i nie ugina się wogóle. Dziękuję za wszelkie informacje.

Mierzysz zawsze przy maksymalnie wciśniętych goleniach.
Ewentualnie zerknij tutaj: https://dr-zocchi.projectweb.de/search- ... documents/

Czyli wcisnąć golenie do samego dołu i zalać olejem do pełna, po czym wyciągnąć maksymalnie do góry i zamknąć, tak?

GregorH pisze: ↑

2022-10-03, 17:05

Czyli wcisnąć golenie do samego dołu i zalać olejem do pełna, po czym wyciągnąć maksymalnie do góry i zamknąć, tak?

Wcisnąć, zalać, popompować tlumikami zeby powietrze wyprzeć, sprawdzic poziom, jak sie zgadza, wysunąć gorne golenie, wrzucić sprezyny, skrecić.

Zrobiłem dokładnie tak i wszystko super działa. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.