Miałem nic nie składać Ale w moje posiadanie trafiła właśnie ta rama, dzięki uprzejmości sztopiego :)
Rozmiar 42 czy na mnie idealna
Stan lakieru... no cóż dużo otarć i małych ubytków.
Największy problem sprawił suport... Zapieczony na amen. W ramie było też wkręcone lewe ramię Lx i miało zerwany gwint. Ściągacz z gwintem stożkowym dał radę bez problemu, ciężko było ucelować żeby się prosto wkręcił ale dałem radę. Tak zapieczonego suportu jak w tej ramie nie miałem nigdy. Złamałem klucz 24 z przedłużką jakieś 120 cm. Odwróciłem na oczkowy i coś puściło ale to dosłownie pykło i nic... Stawałem nogą na przedłużce i coś tam drgnęło. No to co klucz do imadła i próbowałem kręcić całą ramą.... Klucz objechał w imadle kilka razy. Cóż robić ?? nic tylko dospawałem 4 kawałki blachy w pracy żeby była większa powierzchnia trzymania ... Stosuję i idzie ale topornie ale widzę że moje imadło coś zwiotczało... yyyy no se pękło !! sprawdzam i nie dowierzam
Ma już swoje lata (chyba z 50) i nie jedno już na nim robiłem a tu poległo... No nic trzeba będzie je zreperować. Suport udało się wykręcić ale namęczyłem się sporo. Najbardziej zapieczona była lewa nakrętka, wyszła razem z wkładem, ta od strony korby już lżej. Trochę gwintu się wykręciło ale nie ma źle. Co dziwne mufa jest na 73 a wkład był na 68, czyli ktoś kiedyś już zmienił??
Po wykręceniu wkładu cały środek był pokryty rdzą z utlenionym aluminium. Wcześniej wlałem do sztycy resztki płynu dot 4 i ledwo co się tam dostało.
Główka ramy pod stery jeden cal. Sztyca zmierzyłem wychodzi 26.8
Jeśli chodzi o części to dużą część posiadam, Prawie cały LX.
Teraz pytania do was... w co się bawić:
Zaczynam od sterów i widelca... iść w sztywniaka i nakręcane stery czy dać amor z epoki na ahed. ciężko znaleźć coś sensownego.
Suport... Przydał by się 107 ale będzie taki pod 73?? szukałem i nic nie znalazłem
Kierownicę mam czarną KORE to mostek i sztyca też przydały by się czarne czy iść w srebro jak orginał...
Koła mam ale na piastach XT 737 srebrne czy dać coś innego, wiem pasowały by ogryzki.
Tylna przerzutka leży Xt 735 rocznikowo będzie pasować
Mam jakieś siodło san marko z 95 roku wygląda nawet nawet.
Sugestie mile widziane i części poszukiwane :)

Super ładne malowanie, choćby dla niego było warto.

To jak w końcu wykręciłeś? Pospawałeś klucz i kręciłeś dalej jakąś turbo przedłużką?

Jak klucz do suportu objechał w imadle kilka razy to już nie dało się klucza oczkowego założyć. W pracy go uzbroiłem w blachy i pospawałem tak że był czerwony
Wcześniej zalałem płynem suport. Potem zakręciłem klucz do ramy i przykręciłem do już pękniętego imadła. Następnie kręciłem całą ramą, ale na serio się namęczyłem, szło po troszeczku. Imadło gięło się na wszystkie strony

Dobre wyjście. Mam oprócz takiego malutkiego imadła podręcznego, uchwyt od tokarki i duże imadło maszynowe od frezarki, nie używałem jeszcze, ale twój patent z kluczem właśnie pod imadło jest dobry jakby trzeba było kiedyś

Fajny ten stump Ja bym zostawił kolor mimo oznak czasu

Oddałbym ramkę do odmalowania . Z czornym sztywnym widelcem i czornym Lxie wyglądałaby perfekt

Kolor jak najbardziej zostaje, podoba mi się ten mix. Plan na malowanie jest, ale na razie chcę wszystko dopasować osprzętowo a z tym trochę problem... chodzi mi o sterówkę. myślałem nad sztywniakiem ale na ahed. mam fajny mostek ale wiadomo nie z epoki . Docelowo chciałbym czarną sztycę mostek i kierownicę a widelec w kolorze przodu ramy. Fajnie jak by wideł był aluminiowy, ale to chyba tego rozmiaru ze świeczką szukać...Coś ze sprzętu już posiadam

Nie można Icona do Speca dawać bo to się żre jak kołpaki BMW w mercedesie.

Racja panie... taki mostek mam ale cały czas szukam czegoś orginalnego co by pasowało. Takie propozycje wyszukałem na googlach

O cholera! Ta kolorystyka ramy w połączeniu z zielonymi miśkami skinwall wyrywa z kapci

Fajna ramka, Jak chcesz iść w stronę commutera to mogę polecić fajne kierownice. Są czarne, srebrne, aheady, wpuszczane... Każdy znajdzie coś dla siebie. Kiery nazywają się Nitto Bullmoose, a wygląda to tak:



Jedyny minus to cena bo kierownice same w sobie tanie nie są a i koszt wysyłki trzeba doliczyć bo dystrybutora w Polsce chyba brak.

Coś mi się wydaje, że ta rasowa fura będzie, a nie mieszczuch, nie u Czajnika takie rzeczy

Ten kolor aż się prosi, żeby widelec był w kolorze ramy. Może być sztywny albo magowaty amor - ale pomalowany pod kolor (korona, golenie, podkowa).

Mam dolne golenie z jakiegoś prostego speca Pasuja do korony i podkowy z maga, a że są wylane to nie żal będzie do malowania rozbierać Jak je chcesz to pisz

DOMAN pisze: ↑

2020-12-03, 00:37

Coś mi się wydaje, że ta rasowa fura będzie, a nie mieszczuch, nie u Czajnika takie rzeczy

Jak by nie było, pewniakiem jest że nie wstyd maszyny będzie pokazać Czajnik chyba jeszcze nigdy nie złożył roweru, który mógłby się nie podobać. Przynajmniej mi się wszystkie podobały.

Piękna rama :) super kolory. Zielone miśki faktycznie wyrywają z kapci :). Od siebie dodałbym białe siodełko (pewnie Turbo, bo co innego :) .
A może fioletowy mostek i kierownica plus żółte lub beżowe chwyty?

Dziękuję za miłe słowa... Ale nie zawsze mi wychodziły projekty. Było parę bubli które potem zawzięcie poprawiałem. Tutaj nie chcę tego zrobić, bo za dużo miał bym do stracenia w waszych oczach. To ma być Top.. ale zawsze cos jest nie tak... Na razie kompletuję części. Suport już jest, koła i kierownica. Przepięknie by było go zrobić na rower roku ale z czasem lipa jak również z częściami. Dużo kombinacji przede mną ale będzie dobrze Dziękuję również za podpowiedzi, wszystkie mam na uwadze

Koła przeszły serwis. W tylnym do wymiany jedna kulka... posypała się i zrobiła wżer na konusie, na szczęście nie jest to odczuwalne i kręci się gładko. Ktoś poprzedni nie żałował smaru a było go dość sporo nawet w bębenku. Teraz wszystko gra. W przodzie jeden konus do wymiany, dość mocno już był zużyty. Na szczęście miałem zapasowy w lepszym stanie, brakowało też po jednej kulce z każdej strony. Obręcze są proste, niestety jak to bywa tylna już mocno zużyta, przód bez zastrzeżeń. Ale że będę jeździł okazyjnie to myślę że jeszcze wytrzyma. Szprychy są nierdzewne, obręcze to ARAYA. Na warsztat wjechał też MAG, także dużo pracy przede mną

Coś powolutku działam. Dotarła calowa rura sterowa, ale musiałem ją stoczyć w miejscu gdzie przychodzi miska ze sterów, ponieważ korona z maga jest niższa, Zebrałem jakieś 5 mm z wysokości. Starą rurę obciąłem blisko korony, następnie brzeszczotem zrobiłem dwa nacięcia żeby było łatwiej wybić resztę rury z korony. Poszło łatwo, nie chciałem używać prasy. Amortyzator rozebrałem tak jak Focker opisywał w swoim poście, ale miałem też poradę telefoniczną W środku wszystko czyste i bez większych rys. Natomiast jeden regulator kręci się w kółko. Po rozebraniu już wiadomo co było powodem, urwana blokada z trzpienia i zawleczka rozpadła się na dwie części. Próbowałem też wcisnąć nową rurę u siebie na tokarce ale jednak potrzeba większej siły. Weszło parę mm i dalej już wszystko się wyginało.
W zasadzie mogę powiedzieć że rower jest prawie kompletny, w zasadzie brakuje mi pedałów i chwytów.

Zagrzej korone, rura sama wpadnie.

Tokareczki zazdraszczam

Tokarka to patent mojego ojca. Składak ale daje radę. Próżno w niej szukać precyzji ale do jakiś podstawowych prac się nadaje. Mówisz 2ass podgrzać koronę... jedynie co mam to opalarka, można spróbować

Robiłem ostatnio patent z grzaniem opalarką i rzeczywiście daje radę, alu szybko przyjmuje ciepło, oddaje też szybko, ale jak zaczniesz od razu wprasowywać rurę to będzie spoko. A! Rura na noc do zamrażarki, będzie jeszcze lepszy efekt.

Spróbowałem... nic z tego. Wszystko ładnie zamontowałem i zacząłem podgrzewać. Z początku weszło parę mm ale później opór był tak duży że już nawet nie miałem siły kręcić pokrętłem z wiertarki, a wszystko wokół się wyginało. Nic muszę skoczyć do pracy tam jest prasa i też wezmę opalarkę będzie łatwiej.

Spróbuj jeszcze wrzucić rurę sterową do zamrażarki.

Nie kombinuj na tokarce, bo zanim przylozysz wszystko to rura zaczyna odbierac cieplo. Podgrzej naprawde mocno, do 150stC conajmniej, rekawice spawalnicze zlap do gory nogami i wpada jak do studni. Nie ma innej mozliwosci.

No i peszek... Kupiłem sztycę 26.8 i nie pasuje, nie chce cholera wejść. Muszę kombinować dalej. Nawet wyszlifowałem trochę podsiodłową i nic .

Chwila roboty i gotowe. Co prasa to prasa :) więcej czasu zajęło przygotowanie stanowiska niż samo wciśnięcie sterówki
Doszła też sztyca 26.6 i wchodzi z lekkim luzem. Rocznikowo się zgadza bo jest z tego samego roku co rama

Dzisiaj dotarła do mnie ostatnia część, a był to mostek na calową rurę. Dzięki Focker. Mogę zacząć przygotowania do wysyłki, czyli malowania u himayera :D

To naprawdę forumowy rower. Tylu dawców części