Raczej nie wpływa to na jazdę, ale wierci dziurę w psychice - po zamontowaniu koła (kół) w amortyzatorze widać że nie wypada ono po środku, pod rurą sterową. Widać to również po ramionach hamulca, gdzie praktycznie jedna ze śrub regulujących napięcie jest prawie nie ruszona. Rozumiem kiedy była bo to wina złożenia. Tak jak np. w RST Mozo, gdzie golenie ustawia się "na oko" w koronie. W bomberze wchodzą tylko do pewnego momentu, ładnie blokują się na rancie w koronie.
Amor ma wybite na koronie '97, na lagach dolnych '98...

Daj inne koła i zamieniaj prawa lewa i dopiero panikuj

Tak zrobiłem zanim spanikiwałem ;)

Nie trzeba innego kola dawac ,wystarczy to co masz obrocić o 180 stopni i zobacz jak siedzi teraz. Jak bez zmian ,kolo jest centryczne ,jak blizej bedzie drugiej strony ,wina widelca.

Odkręć śruby podkowy widelca, ustaw koło równo, dokręć śruby podkowy.

Retromen pisze: ↑

2019-01-18, 23:17

Nie trzeba innego kola dawac ,wystarczy to co masz obrocić o 180 stopni i zobacz jak siedzi teraz. Jak bez zmian ,kolo jest centryczne ,jak blizej bedzie drugiej strony ,wina widelca.

Po 4 kole tak zrobionym wyszło że z amorem jest coś nie tak.

focker pisze: Odkręć śruby podkowy widelca, ustaw koło równo, dokręć śruby podkowy.

Dzięki, pomogło Musiałem jedną lagę nacisnąć żeby weszła jakieś 2-3mm i dopiero wtedy dokręcić podkowę.

Bitte