Dziś dostałem podkładkę dystansową 1-calową.

Każdy, kto z jakiegoś powodu uparł się, że złoży rower na calowym aheadzie przechodził przez męki poszukiwania sterów, amorów, podkładek i wsporników calowych. Ja uzbierałem już wszystko :)

Pamiętam, że już w okolicach 99 roku, kiedy przerabiałem poczciwą giancinę na ahead, miałem ogromny problem z częściami. Teraz jest niby łatwiej, bo internety i w ogóle, ale i części coraz mniej.

eee mam całe pudełeczko podkałdek pod 1", trza było pisać .

:)
Z podkładką i tak poszło mi najłatwiej z tych wszystkich części, a i kosztowała całe 4,90 :D

Ale na przyszłość się odezwę.
Bo jakiś czas temu zacząłem podejrzewać, a teraz jestem już pewien, że jak złożę tego grata, wezmę się za kolejnego :(

Nie no czasem ktoś z forum coś ma na zbyciu , albo oddania, albo mu się paleta po piwnicy , choć widać ostatnio frekfencje zerowe można spytać jak coś szukamy.

Swego czasu, gdzieś w II połowie lat 90, kompletowałem set na ahead 1" - nie wspominam jakoś traumatycznie poszukiwań...

Ja wtedy powiedziałem sobie: nigdy więcej!
Składając kolejny rower w tym samym roku byłem szczęśliwy, ze wszystko do siebie pasuje i wszystko idzie łatwo dostać.

A 20 lat później znowu bawię się w 1"... Życie :D

Ja mam ładne dwie ramki na 1" widelca i jeden widelec Ritcheya do tego . . .pewnie stanie na Jamisie do poskładania, bo to Cr-Mo.
jedyną różnicą jest to ze tam jest gwint i problem z głowy.

Ano. Na gwint zawsze trochę łatwiej.
Mój Gary był w oryginale na gwint, ale ponieważ to rower z 98 roku, to jednak bardziej właściwym widzi mi się ahead. Zwłaszcza, że osprzętowo będzie to solidny średniak.

Następny w kolejności projekt to będzie coś sprzed 95 roku, czyli na kantach i prawdopodobnie gwincie. Wszystko zależy od tego, jaką ramkę uda się upolować.

Choroba postępuje...

bimbrownick pisze: męki poszukiwania sterów.

kurde, a ja pół roku nie mogłem swoich chris kingów sprzedać :D

Przyszły klamki STX RC. Wbrew moim obawom mają identyczna długość jak BL-M600. Wiem, że kontrowersyjne jest zestawianie ich z gripami, ale "na sucho" do moich długich paluchów to pasuje. Łapię klamki dwoma palcami nie hacząc specjalnie o grip. Niebawem sprawdzę to w praniu, może jeszcze w tym roku :)

Piwniczak się bawi.

No proszę, pamięć jest zawodna, najpierw ( krótko ) miałem kiedyś bl-mc40 później bl-m600 i wydawało mi się, że stx rc były krótsze ;) a okazuje się, że nie ;).

o ile grupę STX RC uważam że jedną z ładniejszych grup Shimano tak te klamki i manetki 8s to jakiś karkołomny krok w tył...nawet stare Altusy A10 A20 były ładniejsze i pewnie lepsze materiałowo i technologicznie

O ile manetki nie porywały, bo było to praktycznie to samo co Alivio, to klamki nie są złe. Ale jakościowo jednak sporo im do BL-M600 brakuje. To była jednak dosyć budżetowa grupa, odpowiednik dzisiejszego Deore. Inna sprawa, że jej komponenty okazały się być dość trwałe i krążyła gdzieś miejska legenda o tym, że Shimano celowo ją uwaliło, bo hajs gdzieś tam się przestawał zgadzać. Ile w tym prawdy - nie wiem.

Taka ciekawostka. Porównaj sobie manetki STX RC z 1997 r. i klamkomanetki z tego samego roku (pod kanty). Kalmkomanetki to Rapidfire SL i jakością działania bliżej im do XT niż do Alivio. Pięknie, precyzyjnie pracują. Z kolei manetki solo to Rapidfire Plus - mechanizm Alivio, rak precyzji. Generalnie morderstwo. Zawsze mnie śmieszyła ta różnica w ramach tej samej grupy.
Co ciekawe - identycznie sprawa wyglądała w Deore LX, gdzie manetki choć odrobinę lepsze, nadal były w systemie Rapidfire Plus i precyzją nie grzeszyły. Klamkomanetki pod kanty były natomiast już w systemie Rapifire SL i pracowały mega precyzyjnie. Tylko kto wtedy kupował klamkomanetki pod kanty? :)

Stąd wniosek (z którym chyba wielu się zgodzi), że prawdziwe piękne retro skończyło się wraz z kantami w okolicach 97 roku :)

XT od 1997 już miał manetki Rapidfire SL zarówno solo jak i w klamkomanetkach pod V-brake. Podobnie XTR od 1996. I to były wg mnie najlepsze manetki ever. Więc dla mnie ten okres retro jest najfajniejszy :)

Dla mnie również, bo w 1997 zaczęła się moja przygoda z mtb. Ale jak już uporam się z Garym, spróbuję poskładać coś z I połowy lat 90'tych.

Dobry Wieczór . Jestem Mateusz z Warszawy. Posiadam kilkanaście sztuk MTB z lat 90. Najnowszy zakup to GT STS DH

mattbikes pisze:Najnowszy zakup to GT STS DH

Chce to zobaczyc

Kilkanaście sztuk i dopiero teraz się ujawniasz? :)
Witamy. Czekamy.

Witaj Wrzucaj fotki w odpowiednie tematy

Jasne jak będę miał chwile czasu to porobię foty i wrzucę ;)

mattbikes pisze:Jasne jak będę miał chwile czasu to porobię foty i wrzucę ;)

Natychmiast:)

Panowie i panie czy może być narazie na instagramie ... wrzuciłem foty pierwszych 4 :) ?

co to jest instagram?
wrzuć chociaż linka. Abo pozakładaj wątki, dasz radę.

No właśnie...

Zrobione :)

Kolega, któremu sprzedałem swojego pierwszego mtb lata temu, wyciągnął go wczoraj z piwnicy.
Wciąż żyje i ma się dobrze!

Zrób sobie galerie na google i porządne fotki żeby było ryski widać i oczywiście w terenie i oczywiście w błocie . .. mniam