Miały być góry, miały być też i Myślenice, a skończyło się na . . . .naszych "śmieciach".
Trasa a"la wypad z Aldkiem i majorem, przebiegła można powiedzieć standardowo.
Dolina Prądnika, Ojców, podjazd kostką brukową do góry , potem jakieś asfalty do Doliny Będkowskiej, błota w pierony, liście, ślisko jak cholera.
Jakoś to przebolałem cyrkową jazdą . . potem kilka szybkich skoków asfaltem do Lasu Zabierzowskiego koło Skały Kmity.
Dołem pociągnąłem trawersik z dawnych lat . . .aż mi się uśmiechało, no potem już nie było ładnie - ścinka drzew, rozkopane, romiękczone . . .system butorower jednak był niezastąpiony na podjazdach.
Też to przebolałem, śmignąłem w dół i asfalcik koło lotniska i do Lasku Wolskiego . . tutaj nic się nie zmieniło ścieżki, liście błoto , ślisko itd - pooszło ! i do domu . . . a na koniec w domku zrobiłem sobie małe co nieco . . ..
60 km troche tyrania było ok 850 m przewyższenia szału nie robi, ale my mamy tereny przełajowe i te górkowania są męczące w pewnym momencie.
pozdrawiam.
Zdjęcia :
1- Dojazdówka do Doliny Prądnika, jak widać pogoda idealna do jazdy.
2. Nowy szuter w Kwietniowych Dołach.
3. Domek w Skale.
4. Brama Krakowska.
5-6-7 . mini błotniczki w testach, pod koniec trasy okazało się że trochę pomogły jednak..
8. Nowy asfalcik na podjeździe spod Bramy Krakowskiej.
9. ? po trasie
10. szlak- zjazd do Doliny Będkowskiej.
11-12 Dolina Będkowska i odcinek specjalny . . .
13-16. Las Zabierzowski, trawersik . . .
17. Tam też trza dojechać . . widać Lasek Wolski . .
18. Małe co nieco, bigos z papryką - uzupełnianie witaminek.
https://photos.google.com/share/AF1QipO ... FFaE5fZWxn
#3
a co mam baranka założyć ? jednak te gravele to nova wersja mojego wszystko to ściema , tylko kasa do wydarcia . . .
#5
wywołani do tablicy meldujemy posłusznie, że też dziś z majorem kręcilim, ino że w okolicach Łyszkowic, standardowy tour de Rydwan, mgliście i ślisko jak cholera tyż, czasu było mało, bo o 12 rozjazd, o losie.
Ale pogoda na rower, idealna
Ale pogoda na rower, idealna
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#6
Qźwa opony mi tańczyły jak ruska baletnica . . . . . . Aldek trasa była ale pierwsza wyrzymaczka w drugą stronę, major do tej pory wspomina
#7
Taaaaa, ale milo patrzec jak kogos jeszcze tak kreci jazda na rowerzealdek pisze: Ale pogoda na rower, idealna
#8
Ja na mtb raczej tylko jesień i zima, reszta to szosa, może się zbiorę w końcu w góry jeszcze jak pogoda pozwoli, kultowy Turbacz trza zaliczyć najgorszym czarnym szlakiem tam na odcinku ok 300 m jest jedna pierd....na dziura z wodą , trasa dla wytrwałych z samozaparciem.
Może major się skusi, bo Aldek pierwszy byłby w szeregu
Może major się skusi, bo Aldek pierwszy byłby w szeregu
#9
no my się na ten Trubac sadzimy od dawna, ale, wiadomo, parę kilometrów nas dzieli.
raczej na pewno na Boże Narodzenie (i pewnie parę dni przed) będę w Krakowie, nie wcześniej. Jakby pogoda dopisała, to zabierzem się i pojedziem.
raczej na pewno na Boże Narodzenie (i pewnie parę dni przed) będę w Krakowie, nie wcześniej. Jakby pogoda dopisała, to zabierzem się i pojedziem.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#10
Nie da rady już https://turbacz-gorce.webcamera.pl/ jeszcze podłoże jest ok, ale temperatura schodzi coraz niżej i dowali śnieg a wtedy tam rower nie da rady już, tak do tego weekendu była szansa cały czas, tam z każdej strony jest 15 km podjazdu, podejrzewam że 2 pary klocków ledwo by stykły . . .najbezpieczniej byłoby Fatbikiem, ale mamy rowery takie jakie mamy, a znając doskonale drogę nie ryzykowałbym czasem życia nawet.
No chyba że na Święta będzie plusowo, ale w górach powyzej 800 m npm śnieg jest całą zimę jak już spadnie.
Rozważałem Spisz . . . .ale tam znowu wieje i odczuwalna temp może być poniżej -10 st w Rzepiskach na górze.
http://www.jurgowski.pl/kamery/
w tym roku trochę się zagapiłem z terminami, ale zawsze u majora można kulig zrobić i.
No chyba że na Święta będzie plusowo, ale w górach powyzej 800 m npm śnieg jest całą zimę jak już spadnie.
Rozważałem Spisz . . . .ale tam znowu wieje i odczuwalna temp może być poniżej -10 st w Rzepiskach na górze.
http://www.jurgowski.pl/kamery/
w tym roku trochę się zagapiłem z terminami, ale zawsze u majora można kulig zrobić i.
#11
Nie jest źle najwyżej się wepcha Nie ma co gdybać teraz - dwa lata temu przed NR było plus osim. Pożyjemy, zobaczymy.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/
#13
znalazłem idealną odpowiedź . .jest motywacja jest i jazda . .2ass pisze:Taaaaa, ale milo patrzec jak kogos jeszcze tak kreci jazda na rowerzealdek pisze: Ale pogoda na rower, idealna
https://www.youtube.com/watch?v=PqE9AuCy2EA