WARIAT - prawie 115km/h

teoretycznie można zrobić z tego 140km/h > SUPERMAN Position





a nie myślałeś, żeby dopiąć odrzut i pokonać barierę dźwięku ?

Bart, ale wiesz, że sam dobrowolnie i jawnie pokazujesz złamanie przepisów? Czymkolwiek byś tam nie pędził


Jeśli rowerem (nawet elektrycznym, rozpędzony przy cudzej pomocy, jakkolwiek) to w dodatku kwalifikujesz się na dawcę narządów

szybki ten kube jest, trza mu to oddać
to przez ten nowy kask pewnie

aldek pisze:szybki ten kube jest

Ja nie tylko kubem jeżdżę

Bart pisze:nie tylko kubem

wszystko jasne - zdjęty kaganiec z kawasaki

Cezary Czapski pisze:wszystko jasne - zdjęty kaganiec z kawasaki

to musialo byc cos innego kawa to tania i prymitywna konstrukcjia w porownaniu do elektrykow przez duze E......no chya ze sie myle

Widziałem na Endomondo max predkosci po 1200km/h. Zwykły błąd programu.

Cezary Czapski pisze:

Bart pisze:nie tylko kubem

wszystko jasne - zdjęty kaganiec z kawasaki

Kawasaki było wzięte z firmy na testy. To nie jest mój rower. Czytaj uważnie posty, unikniesz nietrafionych ripost.

czekaj, czyli firma kawasaki wydaje z magazynu rowery niezgodne z polskim prawem?

lepiej jednak napisz, że to kube było

Najdokładniejsze są pomiary z licznika rowerowego - koniec i basta.
Dzisiaj może jak będzie wena to polecę Marinem z przełęczy na czeską stronę do Spindla - wątpię żeby tam pękło 80 km/h ale spróbuję

ja miałem niedawno max prawie 70km/h ale byłem na nie swoim terenie i nie wiedziałem czy mi coś zza winkla nie wyskoczy :D

czajnikmtb pisze:ja miałem niedawno max prawie 70km/h ale byłem na nie swoim terenie i nie wiedziałem czy mi coś zza winkla nie wyskoczy :D

Dzisiaj 103,5 pękło ale byłem u siebie

Kilka dni przed pęknięciem obręczy 73,6 kmh ( z licznika ) dobrze, że nie pękła wtedy...