Elektryki Sprzęt dla ludzi starszych, z dysfunkcjami ruchowymi, służb, leniwych i gadżeciarzy. Jeżdżenie zdrowego człowieka na elektryku to tak jakby zdrowy człowiek poszedł na siłownię gdzie ławki i sztangi mają zainstalowane wspomaganie elektryczne do wyciskania, podciągania itd.

DługiDżon pisze:Elektryki Sprzęt dla ludzi starszych, z dysfunkcjami ruchowymi, służb, leniwych i gadżeciarzy. Jeżdżenie zdrowego człowieka na elektryku to tak jakby zdrowy człowiek poszedł na siłownię gdzie ławki i sztangi mają zainstalowane wspomaganie elektryczne do wyciskania, podciągania itd.

Ha ha ha ha

hit00r II pisze:

skolioza pisze:Ale co tu dyskutować, o e-biku każdy zdanie swe wypowiedział w innym wątku, a Marcinek to koks bez dwóch zdań Do dyskusji trzeba bardziej kontrowersyjnych tez

Napisałem o nim prześmiewczo koks ponieważ się tu obnosi ze swoją "nogą" i co to nie on
Ale skoro twierdzisz że ma dobrą łydę to tylko pozazdrościć ... zwłaszcza taki "kartofel" jak ja nie ma szans
Od dawna przestałem traktować swoje ciało jak maszynę do zapierdzielnia - lubię dobrze zeżreć oraz co nieco wypić.
Zupełnie nie trzymam rygoru treningowego oraz żywieniowego - ci co mnie poznali mogą zaświadczyć
Na rowerze jeżdżę ponieważ to uwielbiam i nie chcę wyglądać jak totalny knur

haha ale sie nakrecasz z postu na post jest coraz zabawniej ..gdzie ja sie obnosze ??? i z czym ??
...az sie boje co jeszcze wymyslisz haha

prawda jest taka ze podobnie jak ty robie rowerowe wycieczki po gorkach raz wiekszych raz mniejszych , licze kolejne kilogramy nadwagi i z zazdroscia patrze jak Bartowi chce sie zapierdalac

marcin74 pisze: prawda jest taka ze podobnie jak ty robie rowerowe wycieczki po gorkach raz wiekszych raz mniejszych , licze kolejne kilogramy nadwagi i z zazdroscia patrze jak Bartowi chce sie zapierdalac

Nie uwierzę jak nie zobaczę

Takie tam fotki z nizin, w dwóch wersjach.
https://ibb.co/gC5rFT
https://ibb.co/gDmWFT

DługiDżon pisze:Elektryki Sprzęt dla ludzi starszych, z dysfunkcjami ruchowymi, służb, leniwych i gadżeciarzy. Jeżdżenie zdrowego człowieka na elektryku to tak jakby zdrowy człowiek poszedł na siłownię gdzie ławki i sztangi mają zainstalowane wspomaganie elektryczne do wyciskania, podciągania itd.

Piertolisz głupoty.

Jakby mnie było stać, to bym sobie kupił jako piąty rower właśnie elektryka, choćby na dojazdy do pracy.

Bart pisze:

DługiDżon pisze:Elektryki Sprzęt dla ludzi starszych, z dysfunkcjami ruchowymi, służb, leniwych i gadżeciarzy. Jeżdżenie zdrowego człowieka na elektryku to tak jakby zdrowy człowiek poszedł na siłownię gdzie ławki i sztangi mają zainstalowane wspomaganie elektryczne do wyciskania, podciągania itd.

Piertolisz głupoty.

Jakby mnie było stać, to bym sobie kupił jako piąty rower właśnie elektryka, choćby na dojazdy do pracy.

Napisz sobie jeszcze w podpisie: Elektryk nie dla idiotów. Żeby wszystkim pokazać jaki jesteś trendy. Na forum retromtb :D

Bart pisze:

DługiDżon pisze:Elektryki Sprzęt dla ludzi starszych, z dysfunkcjami ruchowymi, służb, leniwych i gadżeciarzy. Jeżdżenie zdrowego człowieka na elektryku to tak jakby zdrowy człowiek poszedł na siłownię gdzie ławki i sztangi mają zainstalowane wspomaganie elektryczne do wyciskania, podciągania itd.

Piertolisz głupoty.

Jakby mnie było stać, to bym sobie kupił jako piąty rower właśnie elektryka, choćby na dojazdy do pracy.

Sęk w tym że DługiDżon MA RACJĘ.
Elektryk to NIE JEST ROWER
Koniec i basta.
Jest to pojazd przeznaczony dla :
- leniwych bez kondycji
- osób starszych , które nie mają już tego zdrowia co kiedyś ale chciały by się ruszać
- środek transportu np do pracy
- coś dla kobiet , które nie mają ochoty łykać kilometrów żeby nadążyć za swoim paziem
- dla dzieci // młodzieży ( tej obecnej leniwej )
- dla osób niepełnosprawnych jako rehabilitacja

Takiego pojazdu nie można mylić z rowerem bo to ujma dla tych wszystkich , którzy jadą tylko i wyłącznie za pomocą własnych mięśni.

Jeśli tego nie rozumiesz to chyba zbyt wysoko ciebie ceniłem.

Ale w temacie elektryków to przenieście się może do odpowiedniego wątku, co?

@SoloTM - foty robione jakby ze wzniesienia, czyli nie tak do końca plasko

Wisła płynie na wysokości 13-14 metrów, więc każda górka mająca 50-70-80 m max staje się widoczna ;) Niektórzy to w ogóle mają płasko jak stół, na szczęście jest u mnie kilka małych podjazdów. Najwyższy punkt w okolicy ( w promieniu 20 km ) znalazłem 118 m.n.p.m i byłem tam kilka dni temu, ale realnie największe podjazdy to tak jak mówiłem wczesniej z około 25-35 mnpm na 70-95 to max potem to albo się wypłaszcza, albo teren pofałdowany, żeby wznieść się na koniec po 2-3 km na 100-115 mnpm.
http://www.szukaj-trasy.com/wysokosc.html

takie tam z ostatniego miesiaca ;)

Ale bym szedł tym Bianchi

marcin74 pisze:[url=https://images82.fotosik.pl/1102/6b6ccc8c6c3fc17c.jpg]Obrazek[/URL]


[url=https://images82.fotosik.pl/1102/0ac7230166331ffb.jpg]Obrazek[/URL]

takie tam z ostatniego miesiaca ;)

Wheeler wymiata.

corrado1111 pisze:Wheeler wymiata.

za dwa tygodnie bedzie u Ciebie ;)

marcin74 pisze:

corrado1111 pisze:Wheeler wymiata.

za dwa tygodnie bedzie u Ciebie ;)

No bez przesady, bez takich prezentów:)

marcin74 pisze:[url=https://images82.fotosik.pl/1102/6b6ccc8c6c3fc17c.jpg]Obrazek[/URL]


[url=https://images82.fotosik.pl/1102/0ac7230166331ffb.jpg]Obrazek[/URL]

takie tam z ostatniego miesiaca ;)

o ile pierwsze foto ujdzie to to co tu wklejasz to drugie ? ono nie przedstawia ....... nic , żadnego krajobrazu ani miejsca ciekawego, a temat prezentacji rowerów jest po co ? i jeszcze poucinane koła . . . . .. . .

corrado1111 pisze:

marcin74 pisze:

corrado1111 pisze:Wheeler wymiata.

za dwa tygodnie bedzie u Ciebie ;)

No bez przesady, bez takich prezentów:)

hahaha.....masz jeszcze jedno :)

marcin74 pisze:

corrado1111 pisze:

marcin74 pisze:

corrado1111 pisze:Wheeler wymiata.

za dwa tygodnie bedzie u Ciebie ;)

No bez przesady, bez takich prezentów:)

hahaha.....masz jeszcze jedno :)

[url=https://images82.fotosik.pl/1102/fcd812e071b49875.jpg]Obrazek[/URL]

o ile pierwsze foto ujdzie to to co tu wklejasz to drugie ? ono nie przedstawia ....... nic , żadnego krajobrazu ani miejsca ciekawego, a temat prezentacji rowerów jest po co ? i jeszcze poucinane koła . . . . .. . .

Piotr faktycznie do twojej wysublimowanej tworczosci z koszem na smieci w tle sporo mi brakuje

marcin74 pisze: takie tam z ostatniego miesiaca ;)

Ode mnie DUŻY minus za brak zatyczek kierownicy
Bianchi ładne ale trochę za mało wyraziste.
Jaka jest masa całkowita tego roweru ?
Słyszałem że te koła to straszne gówno w porównaniu do ich absurdalnej ceny ... ponoć mają chińskie łożyska
Ile w tym prawdy ?

A propos kibli na zdjęciu ;) ( sprzed 5 lat, własnoręcznie zrobione między małymi wsiami w środku lasu, przy drodze )
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b3de35308626b3fd

hit00r II pisze:

Jaka jest masa całkowita tego roweru ?

Słyszałem że te koła to straszne gówno w porównaniu do ich absurdalnej ceny

... ponoć mają chińskie łożyska
Ile w tym prawdy ?

ad1 to nie jest rower to jest Bianchi
ad2 absurdem jest ze taki np Lewandowski zarabia na takie kola w...5....6 min ???
ad3 malo

generalnie nic na temat myslalem ze o gory zapytasz

Dzisiaj korzystając ze złej pogody postanowiłem wybadać tego singla o którym wspominałem wcześniej.
Było warto
Teraz już nie będę jechał całości asfaltem tylko większość terenem
Zamieszczam również zdjęcie grobu lotników , którzy usiłowali nawiać przed czerwoną zarazą w 1946 roku ale się rozbili
PS - Marcinek ... szkoda że w twojej odpowiedzi nie ma żadnych konkretów.
Fajnie by było gdybyś odpisywał z taką samą pasją jak wtedy kiedy się czepiasz

Fajna przyjemna traska.

hit00r II pisze:Teraz już nie będę jechał całości asfaltem tylko większość terenem

Gratuluję męskiej decyzji

Bart pisze:Fajna przyjemna traska.

hit00r II pisze:Teraz już nie będę jechał całości asfaltem tylko większość terenem

Gratuluję męskiej decyzji

Sęk w tym że wcześniej nie było takiej opcji - albo asfalt albo specjalnie trzeba by jechać gdzieś indziej.
Teraz to wszystko będzie praktycznie po drodze.
A zapierdzielanie 100 km/h też jest możliwe bo z samej góry nic nie ma innego
Singiel wygląda na lajtowy i szybki - pojadę rowerem to się przekonam jak jest naprawdę

po przesiadce z szosy na szersze gumki jeżdzę głównie wzdłuż Wisły






Trasa wzdłuż Wisły po każdym większym deszczu ma inny profil - wyrobiony głównie przez auta terenowe, zdjęcie tego nie oddaje ele te koleiny potrafią być głebokie i grząskie, nie warto zwalniać ;)





oraz po MPK, bo 'praktycznie w nim mieszkam' ;)

marcin74 pisze:Piotr faktycznie do twojej wysublimowanej tworczosci z koszem na smieci w tle sporo mi brakuje


[url=https://images81.fotosik.pl/1101/ba216b8b13d39f68.jpg]Obrazek[/URL]

a czy napisałem że byłem na wycieczce czy na treningu ? więc przedstawiam na czym "trenowałem" logiczne ?, tłem jest przyrząd, a na drugiej fotce jest tło - zakole Wisły, może za bardzo wyeksponowany rower i tu można było się przyczepić, niestety moje szosowanie jest nudne i nie ma gdzie robić fotek.

Piotr pisze: niestety moje szosowanie jest nudne i nie ma gdzie robić fotek.

To już wiem dla czego jesteś taki WKURFIONY I ZGRYŹLIWY

Nie, jestem zawsze wesoł,y ale nie lubię pier dolenia bez sesnu ! a szosowanie mam po to aby kręcić, krótkie treningi na max 2 godziny te same trasy przed pracą.

Żeby nie było, proszę bardzo typowa trasa, z domu do Kryspinowa i nazad, średnio ok 30 -40 km.

Stopień wodny na Wiśle - Kolna.

Kładka rowerowo-piesza

Widok na Lasek Wolski od tyłu i klasztor.

Dzisiaj trafiłem na treningi do Mistrzostw Świata, które odbędą się w weekend tam

No i takie coś jest tylko na trasie ciekawego, reszta to nos w opone i kadencja .