Jka to kiedyś pisałem , kwestia dźwigni jak jest zastosowana, czyli wypadkowa jak wychodzi na styku klocek obręcz, jakby tu po polsku napisać, po prostu musi być dopasowanie kształtu do siły do ramy, obreczy itd.

Poza tym , one mają kształt ja do przełaju więc zdziwko żadne , tak samo dobrrze śmigają "skrzydełka " Shimanowskie.

Do tego dochodzi szerokość obreczy i szerokosć piwotów w ramie /widelcu - o czym Skolioza słyszał na wypadzie.

jeś;li przekroczymy pewien punkt równoległoboku to cały sie składa jak domek z kart i hamulec mamy żaden, jesli sie zgadza to hampel jest najmocniejszy.

Wiosenne podsumowanie:
Klameczki. Zrywne diakompy ss4 zostały zamienione wariacją na ich temat w wykonaniu Toma – niestety, nie są już tak zrywne i lekkuchne, ale cóż, konwencja zobowiązuje.


Hamulce. Oba, tył i przód to zrekonstruowane prze ze mnie ritchey logic WCS na klockach koolstopa dla Toma. Dla mnie – cudo.


Kaseta: Pospolita w tym światku 737 czy tam jakieś inne xt, założona by sprawdzić, czy da się do niej, na zwykłej nakrętce, wsadzić 33 zębną zębatę od Toma. Nie da się. Tzn. da, ale dla mnie odstęp jest zbyt mały. Polowanie na Tomusiową dłuższą nakrętkę trwa.


Kapsel. Co tu pisać, kapsel to kapsel.


Zaciski: Od Tomka, rzecz jasna. Oba.


No i majnviu:


CDN...

ooooooo klameczki od Toma - nie chwaliłeś się!
ja tam cały czas czekam jak ten rower będzie z Future Shockiem wyglądał

A przyłożę go wkrótce do FS, przyłożę, sam jestem ciekaw.
Jednak tylko do foty, bo wystąpił problem w postaci oberwanego gwintu w gnieździe piwota, zanim to wbije na stałe, muszę, z duchową asystą kolegi fockera, dokonać inspekcji bebechów i wymiany uszczelek.

Nadzwyczajny urodzaj rzadkich ponoć korb ritchey compact u mnie wystąpił:

Nie mogę się doczekać, aż błysną w specu

W związku z tym już nie licytuję na lalalegro tamtej, to raz. A dwa: nie będzie niestety dla czcigodnego Skoliozy najmniejszej zębaki nieshimano.
No chyba, że w rozmiarze 110/74 – mam ze dwa ritchey'e, chyba na 26 zębów, jeden mogę zbyć.

...a cantilevery toma udało Ci się wylicytować?

hmm czyli to taki zestaw na jeden i pol roweru?;)

Moja fascynacja Tomem ma jednak granice. Ktoś był bardziej napalony ode mnie, poszły za 130 zeta. I na zdrowie, kanty ritchey'a, i to wcs, już mam. Rekonstruowane, ale zawsze.
Za mniejszą sumę nabyłem dwie korby Toma...

Mam pytanko: czy klamki Ritchey'a do vbrejków też występują? Szczęki v swego czasu chodziły na alledrogo, ale jakoś klamek do nich nigdy nie widziałem.

aldek pisze:W związku z tym już nie licytuję na lalalegro tamtej, to raz. A dwa: nie będzie niestety dla czcigodnego Skoliozy najmniejszej zębaki nieshimano.

to może ja się zasępię i na korbę i zębatkę? choć wolałbym srebrne ramiona,zamiast szarych...
Koś wie ile one ważą?

Tutaj http://www.bikepro.com/products/cranks/ritchey.html piszą, że 667 gram kompletny set z trzema zębatami. To mniej, niż mój sachs quarz, choć wątpię, czy mniej, niż obecne tam stx rc

Jaką zębatkę chcesz, skoliozo?

Co do korby (wódz zimny czujne oko od razu dostrzegł, że mam tylko prawę ramię, sprzedawca napisał, że daje zapas ), ponieważ mam teraz dwa duże blaty ritchey'a 2x9, to ... muszę w weekend zrobić inwentaryzację swoich potrzeb. I wtedy dam Ci znać.

Znasz mnie, najchętniej to bym się na coś zamienił.

skoro wersja standard korb wazy 46x g to micro powinna wyjsc mniej. Ww podaje 463g (jak dostane w swoje raczki srebrna wersje to dam znac).

klamek ritcheya do v-ek nie bylo. Wyroby diacompe z logim ritchey z rodznikow do powiedzmy 98 to zupelnie co innego niz pozniejsze v-ki ritcheya z okolic 2001-03r.

Aldek - to co - zostaly juz tylko stery do zamiany i moze kiedys obrecze nie? (myslisz jeszcze o fd i rd sachsa?)

Aldku - bez żadnego ciśnienia Nie to że potrzebuję, rozważam jedynie gdyby się coś trafiło

Obręcze już mam, pozostało dać do przeplecenia
Stery zresztą też mam, srebrne.

Trybiarnia Sachsa, owszem, ale tylko srebrna. Jak się trafi "nju saksess", to pewnie będzie.
Najważniejsza jest teraz ta cholerna nakrętka. Jak ją upoluję, to ogłoszę koniec projektu.

No bo cóż tu więcej zmieniać?

ramę, na P20 na przykład?

W sumie racja.
Umówmy się więc, że wszystko na tym specu jest takim wielkim wyczekiwaniem na p20.
Jak sobie skoczyłem do pierwszego posta w tym wątku, od czego się to wszystko zaczęło, to sobie myślę, że i to p20 jest możliwe. Kto wie...

to moze chcesz namiar na plexusa?:)


waga srebrnych korb Micro ritchey Logic to 461g (dlugosc 175mm)

zimny pisze:
waga srebrnych korb Micro ritchey Logic to 461g (dlugosc 175mm)

bez tragedii - rooxy i inne turbiny schodzą do 40g z tej wagi

aha - zarowno rooxy jak i turbiny, ale tez i ritchey - wymagaja tulejek do mlynka. Do tego dochodza bardzo dlugie stalowe sruby (najdluzsze w turibach) - to jest lekkie naciaganie, bo przez taki zestaw turbina wazy nie 420g, a np 460! (sruby sa naprawde baaardzo dlugie! i tulejki - sporo grubsze niz w shimano, co najmniej 10mm wysokosci).

aha2 - ritchey logic ma baaardzo niski q-factor. Fajnie, ale na osi 116mm(!) i ramie mtb, ramiona dotykaja wielek... (korba na standard na osi 108mm w ramie szosowej daje jeszcze po 4mm na obie strony)
Dlatego Aldek - moga byc komplikacje przy probie zakladania na Twoja cudowna oske 103mm...

ale do 2x8/9 tulejki ani śruby nie są potrzebne, więc wagę można traktować bezpośrednio
roox ma taki pająk jak WRA? nie zauważyłem aby był tam potrzebny jakiś dystans na młynek...

skolioza pisze:ale do 2x8/9 tulejki ani śruby nie są potrzebne, więc wagę można traktować bezpośrednio
roox ma taki pająk jak WRA? nie zauważyłem aby był tam potrzebny jakiś dystans na młynek...

jooo roox i wra to ta sama rodzina, tylko wra ma puste ramiona. jest jeszcze korba steibach stone crank co wygląda tak samo jak powyższe. wszystkie te korby maja pająk pod 3x8/3x9 bez dodatkowych śrubek

turbine, kooka, AC, cook bros (jeden model)..... potrzebują dystansów

YvesMoi pisze: jooo roox i wra to ta sama rodzina, tylko wra ma puste ramiona.

puste to za dużo powiedziane - jest wywiercona dziura na znaczną długość ramiona

Zimny, suport Toma 103 mm pójdzie do jedynego piórowera, jaki poskładam – czyli 1x7 maszyny na kołach 24 cale dla syna. Tutaj na razie jest xt 107, jak będzie za krótko, to mam jeszcze 110 gdzieś zaszufladzione.

Dziś byłem na wsi, ale jedyne co zdołałem zrobić, to powiesić oba ramiona tej korby ritchey compact na hakowej wadze (skala co 10 gram). Wyświetliła 0.46

Policzcie trybiki:

udało się dorwać czy dotoczyć?

Ani to, ani to.
Komedia w sumie. Udało mi się dorwać piastę Toma nieco inną od tej od Ciebie - wygląda na nieco późniejszy model, być może 98 albo 9. Z takim przewężeniem po lewej stronie. Ale też 8.
Wczoraj wieczorem, kładąc kółka ritchey'a do speca (kompletne wreszcie, obręcz plus piasta) pomyślałem sobie, a nuż się uda.
No i się udało. Ze zwykłą nakrętką od 737, łańcuch nie siedzi ciasno, po prostu weszło, siedzi, działa. Odstępy między trybami są właściwe.
Dziś zresztą sprawdziłem katalog Toma z 97 r, i tam też, na zdjęciu, jest nakrętka zwykła, shimanowska. Na stronie o piastach piszą tam, że oni robili je mając system 2x9 "in mind", więc może to jest odpowiedź, kto wie?

Idzie do mnie właśnie srebrny tryb 30 zębów specialites na przód, jak dojdzie, to zakręcę korbę Toma, i to będzie komplet w sumie.

aj waj! a co to za piasta w sensie model? Z gumowymi oslonkami konusow czy juz na lozyskach cardridge? Pieknie, tylko pozazdroscic! chetnie podrobilbym ten patent;)

Piasta wygląda tak samo, jak ta z katalogu ritcheya na 2000 r. - z tym, że srebrna. I na nią z kasetą 737 9 megatrybiszcze weszło.
Piasta, którąm wycyganił od Skoliozy jest bez tego przewężenia po lewej stronie - ma równe, szerokie uszczelnienie.
Obie te piasty są miksem łożyska z konusem. Po lewej łoźysko się kręci, a pod bębenkiem, zwyczajowo, konus. Kulki - jak twierdził mój znajomy serwisant, który tę skoliozową rozbierał, są niestandardowe, więc trochę się boję rozbierać, bo zaraz, znając się, kulki pogubię.
Ot, co.

Co się komu lśni.
Bo mi się właśnie lśni korba Ritchey Logic z blatami 42 od Toma, i 30 od Specialites
Waga pokazała, że w tej konfiguracji ta (czyli prawa) korba waży 390 g. STX RC z takim samym blatem 42 i 32 od shimano waży 410 g.

Trochę się bałem o linię łańcucha, ale na suporcie xt 107 mm jest akceptowalnie. Z moich pomiarów wynika, że optimum byłby 110 mm...

Tutaj widać delikatne wyprofilowanie ramion tej korby - jest to naprawdę ładne, nie siekierą ciosane.


A oto i 2x9 w całej okazałości:-D


No a tak się błyszczy w słońcu.


A, byłbym zapomniał, są też i kółka nowe na piastach Toma, tył vantage pro, przód rock comp. O, tu widać tylne:


Jutro więcej zdjęć, może nawet galerię zrobię. No bo w sumie, mam com chciał, została jeszcze srebrna sztyca w rozmiarze 30,4. Idą też do mnie klamki SuperLogic pod gripy od Yvesa, pewnie też tu będą.
Ot, takie buty.

aldek pisze:Idą też do mnie klamki SuperLogic pod gripy od Yvesa

że tak powiem sprzed nosa mi je sprzątnąłeś ale jeśli do tego zacnego projektu mają być to miejsce zacne im mościsz - niech służą!
No i powiem Ci Aldku, że przy tym całym przepychu sygnowanym TR, te ten LX i XT biją po oczach - IMO koniecznie powinieneś rozglądnąć się za jakimś Sachsem

A apropos - szprychy też od Toma?